@Dorniana: Problem zdrowotny to np zaparcie, otłuszczenie etc.
Samorództwo o ile wiem zostało odstawione do lamusa ponad 100 lat temu. Skąd więc u psa robaki po jedzeniu kociej karmy?
@BlackCat: Może jeśli plandeka będzie naciągnięta to się sprawdzi. U mnie jak sobie (((&@$#* sierściuchy zrobiły kibel w piasku budowlanym to przykryłem plandeką tkaną. Nie zniechęciło ich to zostawiania pamiątek po myszkach, dość szybko ją też potargały :(
@bloodcarver: Żywołapka działa na konkretnego kota raz, max trzy. Później się uczą żeby nie wchodzić do żywołapki.
Sprawdzone.
Kolce na kota nie zadziałają, nawet te bardzo długie do odstraszania gołębi. Jedną z budek lęgowych wyposażyłem w takowe na daszku i niestety koty dają radę jakoś je ignorować.
Szkło nie, mimo wszystko szkoda zwierzaka. Pastuch krzywdy nie zrobi, a nauka będzie.
@Dorniana: W kociej karmie są pasożyty rozwijające się w psie?!
Jak wrócę do domu to nagadam sierściuchom że jak złapią mysz, to mają ją ładnie wypatroszyć żeby przypadkiem nie zjadły ziarenek z przewodu pokarmowego myszki ;-)
@LPP: Nie wiem czy były chore, czy było sprzątane bo zwyczajnie ani ja, ani inne dzieciaki nie chciały do niej chodzić.
To było w czasach gdy dzieciaki się bawiły razem całymi dniami i często okupowały cudze domy, a w kuwecie był piasek ;-)
Druga taka kociara (ale to starsza osoba) była całkiem znana przy ul Majora w Krakowie, cuchnęło już na klatce, a nawet w windzie gdy mijało się piętro.
@Izura: ja nie jestem kociarzem, trzy do czterech łazi mi po podwórku i dostają żarcie, śpią na poddaszu/w stodole, pogłaszcze, kopnę tylko jak wlezie pod nogi i nie zauważę, jak trzeba to wiozę do weta etc. Po wykastrowaniu dalej obsikują różne rzeczy, nie śmierdzi jak przed kastracją choć i tak wyraźnie czuję ich zapach.
Inna koleżanka wiele lat później miała dwa koty i ich prawie nie wyczuwałem.
Jak się nie dba to każde zwierze, lub jego odchody będzie cuchnąć.
@Jaladreips: żeby do niej przychodzić, trzeba było mieć równie cuchnące sierściuchy w chałupie. A u mnie było czysto :-)
Hihi, co pisałeś o atakach i obrażaniu? :-D
Trzeba było powiedzieć urzędniczce że jeśli znajdą pracę, to wyjdziesz z kursu.
I zrozum kobietę, jesteś sensem istnienia jej etatu. Jak znajdziesz pracę to ona utraci cel!
@Jaladreips: Wystarczy że sierściuch postanowi oznaczyć teren i cuchnie tak że nawet w dużym pomieszczeniu trudno wytrzymać.
Mocz kastrata śmierdzi mniej, ale śmierdzi.
W podstawówce miałem koleżankę-kociarę, waliło już na klatce. Zresztą nie tylko u niej.
@Pixi: Nie zrozumiałeś. Problemem był brak kółka. Ludzie nie mogą bezkarnie defekować na trawniku, nawet gdyby później po sobie sprzątali. Czyli jednak psy mają większa prawa od ludzi.
;^)
@szczerbus9: mylisz się. W przypadku podejrzenia że jest przeciążenie mogą Cię odprowadzić na punkt ważenia lub wagę.
Tylko zwyczajnie póki niema wypadku, nikomu się nie chce.
Jak będzie dzwon, szczególnie taki z ofiarami to prokurator nie odpuści. A jak zestaw przekroczy 3,5t to jeszcze oberwiesz za brak viatolla.
Tak, siedzą młodzi gniewni w liczbie sztuk kilka. Piją sobie, ale drą ryja i robią chlew. Strażnicy nie interweniują.
Usiądzie sobie z piwem jakiś spokojny koleś, to lecą jak muchy do g....
Jak zobaczą psa bez smyczy i kagańca, to biegną dawać mandaty. Pod warukiem że pies jest mały, bo jak duży to nie ryzykują nawet.
Babcie czy małolata sprzedającego czosnek czy innego kwiatka chętnie obdarują mandatem.
Żeby chociaż śmieci i psie kupy zbierali, to by można było na nich wydawać pieniądze. A tak to są bezużyteczni.
Zakładanie blokad czy dawanie mandatów jest kolejnym debilizmem, pojazd powinien być odholowany i po zawodach.
Ale łatwiej bloczek wypełnić, fotkę cyknąć i "praca" wykonana.
@Busiarz: Z drugiej strony jak jest bus z windą, to ma mniej ładowności niż osobówka :-D
U mnie przeładowania się zdarzają, ale niewielkie. Z tym że zapytałem na rozmowie czy jeżdżą przeładowani. Powiedzieli że nie, więc tego się trzymam (do 10% nie robię scen).
Odpowiadam na pytanie. Gdyż,albowiem, jest to doskonałe miejsce by dać pracę szwagrowi, zięciowi, koledze. A krytykom można powiedzieć 'jeśli uratowali choć jedno życie/psa/kota/miejsce parkingowe to WARTO!'
Cieszę się że mogłem pomóc w zrozumieniu świata! ;-)
@Trepan: Dobrym pomysłem jest wysłanie do spedytora informacji 'przeładowany zestaw/oś', jak każą jechać to co prawda mandatu kierowca nie uniknie (zgodnie z przepisami wtedy powinien odmówić jazdy), ale w razie wypadku szef nie może umyć rączek i udawać że o niczym nie wiedział.
@xlendi: No przecież autorka powiedziała na co chce przeznaczyć pieniądze. To bonk uznał, że chomik jest niegodny kołowrotka i kasę sobie przywłaszczył.
@MyCha: i wg Ciebie bonk słusznie zadecydował że kołowrotek na chomika jest zakazany?
Dobrymi chęciami jest piekło wybrukowane, po takiej akcji pożegnałbym się z bankiem.
@Jaladreips: wpisz sobie w gógla, ostojo inteligencji, kultury i cnót wszelakich "plaża bałtyk parawan" i podziwiaj dowody.
Zrób film jak cywilizowanie chadzasz po plaży,bez jaj i z niezapoconą dupą.
Swoją drogą to chyba januszku coś ściemniasz z tym parawanikiem, skoro tak żeś się zacietrzewił :-D
@miyu123: Lepiej pilnować koty. Ale to nie dociera do kociarzy, to cały świat ma się dostosować, wyprowadzić, zabezpieczać etc.
@Dorniana: Problem zdrowotny to np zaparcie, otłuszczenie etc. Samorództwo o ile wiem zostało odstawione do lamusa ponad 100 lat temu. Skąd więc u psa robaki po jedzeniu kociej karmy?
@BlackCat: Może jeśli plandeka będzie naciągnięta to się sprawdzi. U mnie jak sobie (((&@$#* sierściuchy zrobiły kibel w piasku budowlanym to przykryłem plandeką tkaną. Nie zniechęciło ich to zostawiania pamiątek po myszkach, dość szybko ją też potargały :(
@bloodcarver: Żywołapka działa na konkretnego kota raz, max trzy. Później się uczą żeby nie wchodzić do żywołapki. Sprawdzone. Kolce na kota nie zadziałają, nawet te bardzo długie do odstraszania gołębi. Jedną z budek lęgowych wyposażyłem w takowe na daszku i niestety koty dają radę jakoś je ignorować. Szkło nie, mimo wszystko szkoda zwierzaka. Pastuch krzywdy nie zrobi, a nauka będzie.
@miyu123: To właściciel odpowiada za zwierze. AFAIK nie istnieje zakaz kompostowania mięsa. A skoro właściciel nie upilnował to pretensje do kociarza.
@Dorniana: W kociej karmie są pasożyty rozwijające się w psie?! Jak wrócę do domu to nagadam sierściuchom że jak złapią mysz, to mają ją ładnie wypatroszyć żeby przypadkiem nie zjadły ziarenek z przewodu pokarmowego myszki ;-)
@Jaladreips: Nie srają na trawnikach chyba tylko wtedy gdy mają do dyspozycji piaskownicę, albo inny w miarę łatwy do kopania grunt.
Ogrodzenie uszczelnić, górą puścić lekkiego pastucha elektrycznego i problem zniknie.
@Jaladreips: masz strasznie wspomnienia z domu rodzinnego.
@LPP: Nie wiem czy były chore, czy było sprzątane bo zwyczajnie ani ja, ani inne dzieciaki nie chciały do niej chodzić. To było w czasach gdy dzieciaki się bawiły razem całymi dniami i często okupowały cudze domy, a w kuwecie był piasek ;-) Druga taka kociara (ale to starsza osoba) była całkiem znana przy ul Majora w Krakowie, cuchnęło już na klatce, a nawet w windzie gdy mijało się piętro. @Izura: ja nie jestem kociarzem, trzy do czterech łazi mi po podwórku i dostają żarcie, śpią na poddaszu/w stodole, pogłaszcze, kopnę tylko jak wlezie pod nogi i nie zauważę, jak trzeba to wiozę do weta etc. Po wykastrowaniu dalej obsikują różne rzeczy, nie śmierdzi jak przed kastracją choć i tak wyraźnie czuję ich zapach. Inna koleżanka wiele lat później miała dwa koty i ich prawie nie wyczuwałem. Jak się nie dba to każde zwierze, lub jego odchody będzie cuchnąć.
@Jaladreips: żeby do niej przychodzić, trzeba było mieć równie cuchnące sierściuchy w chałupie. A u mnie było czysto :-) Hihi, co pisałeś o atakach i obrażaniu? :-D
Trzeba było powiedzieć urzędniczce że jeśli znajdą pracę, to wyjdziesz z kursu. I zrozum kobietę, jesteś sensem istnienia jej etatu. Jak znajdziesz pracę to ona utraci cel!
@Jaladreips: Wystarczy że sierściuch postanowi oznaczyć teren i cuchnie tak że nawet w dużym pomieszczeniu trudno wytrzymać. Mocz kastrata śmierdzi mniej, ale śmierdzi. W podstawówce miałem koleżankę-kociarę, waliło już na klatce. Zresztą nie tylko u niej.
@Pixi: Nie zrozumiałeś. Problemem był brak kółka. Ludzie nie mogą bezkarnie defekować na trawniku, nawet gdyby później po sobie sprzątali. Czyli jednak psy mają większa prawa od ludzi. ;^)
@Pixi: czterokołowego. Na trzykołowym się wywracam jadąc pomiędzy kupami na trawniku =(
@Pixi: czyli srasz na trawniku bo masz więcej praw niż pies?
@szczerbus9: mylisz się. W przypadku podejrzenia że jest przeciążenie mogą Cię odprowadzić na punkt ważenia lub wagę. Tylko zwyczajnie póki niema wypadku, nikomu się nie chce. Jak będzie dzwon, szczególnie taki z ofiarami to prokurator nie odpuści. A jak zestaw przekroczy 3,5t to jeszcze oberwiesz za brak viatolla.
Tak, siedzą młodzi gniewni w liczbie sztuk kilka. Piją sobie, ale drą ryja i robią chlew. Strażnicy nie interweniują. Usiądzie sobie z piwem jakiś spokojny koleś, to lecą jak muchy do g.... Jak zobaczą psa bez smyczy i kagańca, to biegną dawać mandaty. Pod warukiem że pies jest mały, bo jak duży to nie ryzykują nawet. Babcie czy małolata sprzedającego czosnek czy innego kwiatka chętnie obdarują mandatem. Żeby chociaż śmieci i psie kupy zbierali, to by można było na nich wydawać pieniądze. A tak to są bezużyteczni. Zakładanie blokad czy dawanie mandatów jest kolejnym debilizmem, pojazd powinien być odholowany i po zawodach. Ale łatwiej bloczek wypełnić, fotkę cyknąć i "praca" wykonana.
@Busiarz: Z drugiej strony jak jest bus z windą, to ma mniej ładowności niż osobówka :-D U mnie przeładowania się zdarzają, ale niewielkie. Z tym że zapytałem na rozmowie czy jeżdżą przeładowani. Powiedzieli że nie, więc tego się trzymam (do 10% nie robię scen).
@digi51: Zobowiązania społeczne. Czasami trzeba i tyle. Amy z BigBang Theory tłumaczyła to Sheldonowi, jak ktoś nie rozumie to można obejrzeć ;-)
Odpowiadam na pytanie. Gdyż,albowiem, jest to doskonałe miejsce by dać pracę szwagrowi, zięciowi, koledze. A krytykom można powiedzieć 'jeśli uratowali choć jedno życie/psa/kota/miejsce parkingowe to WARTO!' Cieszę się że mogłem pomóc w zrozumieniu świata! ;-)
@Trepan: Dobrym pomysłem jest wysłanie do spedytora informacji 'przeładowany zestaw/oś', jak każą jechać to co prawda mandatu kierowca nie uniknie (zgodnie z przepisami wtedy powinien odmówić jazdy), ale w razie wypadku szef nie może umyć rączek i udawać że o niczym nie wiedział.
@xlendi: No przecież autorka powiedziała na co chce przeznaczyć pieniądze. To bonk uznał, że chomik jest niegodny kołowrotka i kasę sobie przywłaszczył.
@MyCha: i wg Ciebie bonk słusznie zadecydował że kołowrotek na chomika jest zakazany? Dobrymi chęciami jest piekło wybrukowane, po takiej akcji pożegnałbym się z bankiem.
@Jaladreips: wpisz sobie w gógla, ostojo inteligencji, kultury i cnót wszelakich "plaża bałtyk parawan" i podziwiaj dowody. Zrób film jak cywilizowanie chadzasz po plaży,bez jaj i z niezapoconą dupą. Swoją drogą to chyba januszku coś ściemniasz z tym parawanikiem, skoro tak żeś się zacietrzewił :-D