Profil użytkownika
kierofca
Zamieszcza historie od: | 26 stycznia 2016 - 18:41 |
Ostatnio: | 16 marca 2023 - 20:47 |
- Historii na głównej: 5 z 6
- Punktów za historie: 558
- Komentarzy: 658
- Punktów za komentarze: 4150
Zamieszcza historie od: | 26 stycznia 2016 - 18:41 |
Ostatnio: | 16 marca 2023 - 20:47 |
Zobacz też inne serwisy:
|
|||
Retro Pewex | Pewex | Faktopedia | Stylowi |
Rebelianci | Motokiller | Kotburger | Demotywatory |
Mistrzowie | Komixxy |
@pasjonatpl: Próg wejścia jest niski, polaris samic + tuzin strzał i matę łuczniczą kupisz za 400-500. Strzały z aliexpress, łuk używka. Jak byś chciał bloczkowy to łuk od 1k pln. Łuki tradycyjne to można od 150zł kupić, ale jako laik nie ocenisz czy ktoś Ci nie wciska badziewia, więc zostają Ci uznani rzemieślnicy którzy nie robią tanio. Bez względu na siłę szukaj łuku o naciągu kilkunastu funtów, strzały lecą dostatecznie daleko by dało się trenować. A jednocześnie da się wykonać serię kilkudziesięciu strzałów bez większego bólu mięśni.
Na drodze jest tylu pijaków, że nie wsiadam za kółko jeśli nie walnę ćwiortki!
@Balbina: Moja stara mówi że wydziwiasz. ;)
@marcelka: jestem za równouprawnieniem! Kobieta może być męską, szowinistyczną świnią i basta! ;) ad a) - traktuje mnie jak półgłówka który nie potrafi nic sam zrobić/jest nadopiekuńczy itp. ad b) - to w sumie autor zrobił, tylko że wariatowi na niej zależy to przypominał kilka razy. ad c) - wstrzymuję się od głosu ;) To przecież jest strona do narzekania na piekielnych! :)
@kartezjusz2009: . Nie wiem jak Caritas jest podzielony, doi kasę od państwa na wszelkie możliwe sposoby jako organizacja. Może jesteście jakąś niewielką franczyzą w której dzieją się takie niespotykane rzeczy jak opisujesz. Kto wie, o yeti też słyszałem sporo z pierwszej ręki.
@marcelka przecież mówiła że żaden problem i sobie kupi. Nie ubeznowlasnowolniaj kobiety! Nie Bądź męską szowinistyczną świnią!
Ciesz się pobytem, a ona jak będzie chciała to dojedzie osobowym z trzema przesiadkami i na koniec z buta te kilka km. A jak się jej nie będzie chciało to poszukaj takiej której się będzie ;-)
@kartezjusz2009: Caritas to się zajmuje zbieraniem kasy i świadczeniem usług pomocowych opłacanych przez państwo.
@marcelka: i odbierać jej prawdo do decydowania?! Udowadniać że się uważa ją za niepoważną?! Narażać się na focha?!
Chciałaś popsuć biznes. Za pieniądze ksiądz się modli. Ewentualnie mogą przepuścić kasę przez caritas żeby uwiarygodnić legendę pomagania. W Polsce "pomoc" czarnej zarazy będzie opłacana z podatków, ale dam sobie głowę uciąć że po ordery za zasługi będą nadstawiać piersi.
Nie kocham skarbówki, ale tutaj piekielni byli kupujący. Skoro kupowali wspólnie to mogli kupić tyle udziałów, ile faktycznie chcieli kupić. 1/32 czy 1/154 - sprzedający dalej pozbywa się 1/1, a ludzie mają oficjalnie to za co płacą. Co by było gdyby ten co kupił mniej, po fakcie doszedł do wniosku że jednak podoba mu sie być panem na 1/4 działki. A przecież dokumenty mówią że ma do tego prawo... Skarbówka oczywiście wzięła najwyższą stawkę do wyliczeń, ale to tylko smutny efekt głupoty kupców.
@kartezjusz2009: Skoro cała organizacja chroni pedofilów i innych przestępców, to znaczy że KK popiera współżycie księży z dziećmi. Byleby się nie wydało.
@Crannberry: Podobnie jeżdżą Francuzi i dużo Hiszpanów. Zasada głupia jak jasna cholera, choć w przypadku Francji raczej nie jest związana z przepisami (bo sporo "elek" jeździ po naszemu), tylko z masą głupich ludzi nie ogarniających ruchu i spieszących się jak cholera więc zajeżdżających. Zresztą myśle że i w Irlandii to nie jest kwestia przepisów.
A mogłeś powiedzieć że "ujrzenie sukienki ślubnej przez pana młodego przed ślubem przynosi pecha", ale nie skorzystałeś.... ;-)
Podziękuj za wszechobecne zakazy wyprzedzania.
W poprzednim stuleciu miałem kolegę który z racji problemów z nogą dość długo poruszał się o kuli. Jednej. No i siedział sobie wyluzowany w ikarusie, nogi wyciągnięte bo w tych autobusach było tyle miejsca. Kulę położył pomiędzy sobą, a ścianą i nie było jej widać. Stanęła nad nim jakaś baba i zaczęła sapać. W końcu z ogólnych komentarzy jak to w dzisiejszych czasach gówniarzeria niewychowana przeszła do strofowania go wprost. Kolega wyjął kulę, wstał i wskazując miejsce powiedział "proszę sobie usiąść, ja postoję". Gdy babsko zauważyło kulę to podwinęło kitę i uciekło do drzwi żeby wysiąść na najbliższym przystanku. Za moich czasów starzy ludzie chyba byli lepiej wychowani bo im głupio było ;-)
@vigilum: jak chcesz coś mocniejszego to kupujesz w castomerlę tubkę kleju do butów, niuchasz i masz fajne jazdy. A na starość zostajesz ważnym politykiem. ;-)
@ObserwatorObywatel: Jasne że każdy dla siebie wybiera :) Taka ciekawostka jeszcze. Jestem akurat w środku Francji. Karta z tmobile widzi Orange LTE. Karta z premium widzi Orange 2g (i kilka innych sieci 2G).
@ObserwatorObywatel: Premium działa w dużych miastach. Na wsi, w trasie, za granicą - DRAMAT. Do tego brak aplikacji pozwalającej śledzić aktualne zużycie netu i co zaskakujące, tydzień używania w roamingu = przekroczenie limitu transferu i konieczność dopłacenia. Tak samo używany internet w innej sieci - 3tygodnie spokojnie ogarniam net bez dokupowania pakietów... Wziąłem testowo i po trzech miesiącach zdecydowanie kończę z nimi przygodę. Cena to nie wszystko.
@Rogalzczekolada: Czyli kierowcy parkują ciężarowe pod domem? Bo ja zostawiam prywatny samochód pod firmą, biorę firmowy i jadę w trasę, powrót i prywatny samochód stoi na parkingu i czeka, mechanik ogarnia co ma ogarnąć i samochód mam przygotowany na kolejny wyjazd.
Pracowałem w pewnej firmie, kolega dojeżdżał do pracy raz w tygodniu 120-140km w jedną stronę. Jak miałem jeździć w systemie 3/1 to spokojnie mógłbym dojeżdżać i 200km, na co się zanosiło. Ale brakło porozumienia w sprawie stawki (lokalnie dostałem odrobinę lepszą stawkę, a nie musiałem wydawać na podróże). Znajomy jeździ 3/1 i 4/1, we Frankfurcie. Do bazy ma równy 1tyś/km. Żeby było zabawniej ma dodatek od pracodawcy pokrywający część kosztów paliwa żeby dojechał/wrócił. Dojazd do pracy to nie Twój problem. W życiu by mi nie przyszło szukać ofert na fejsie, ale może taki trend... Ten wypierdziany fotel to chyba żart był, takie zawoalowane "stare auto". Bo jak wiadomo transport się nie opłaca, ale mamy najmłodszą flotę w Europie ;-) Albo Cię ktoś trollował. #4 i #5 - wygląda na za niskie stawki, albo jakieś inne cuda. Nie ładnie oczywiście ze strony kierowców. Chętnie bym też poznał ich opinie. Kiedyś umówiłem się na rozmowę, przyjeżdżam do firmy, wchodzę w korytarz. A tam wielka tablica z listą "za niezamknięcie kabiny 50zł, za nie oddanie karty tacho do odczytu 100zł" i tak cała kartka A4. Nie dotarłem na rozmowę bo buty wyniosły mnie z budynku :-D Nie wiem jak tam u Ciebie jest, w pewnej firmie "cała Europa!" oznaczało że trzy razy kabotaż u Niemca, na zakorkowanych autostradach, z brakiem miejsc postojowych, nerwami na załadunku/rozładunku/w trasie bo czas dostawy napięty jak baranie jaja. A jak już kabotażu nie wolno, to gdzieś do Francji czy Belgii tuż za granicę i dalej orka u Niemca. No sorry, ale jakbym chciał jeździć tylko po .de to bym poszedł do niemieckiej firmy za niemieckie stawki :> A jak Ci tak źle się pracuje z kierowcami to wsiadaj za kierownik i sam jeździj.
@cebulaklubelak: Czyli innymi słowy, chcesz żeby te szkodniki wyłapać u Ciebie i wywieźć żeby podrzucić komuś innemu? :-D A on ma wyłapać i Tobie podrzucić? @Pixi: Problem z kunami jest taki że zgodnie z polskim prawem jest to zwierzyna łowna, którą nie chcą się (a w mieście to chyba nawet nie mogą) myśliwi. Jak zastawisz pułapkę na kunę czy lisa to jesteś kłusownik (wymiar kary sobie sprawdź). A więc idąc drogą prawa, musisz się zwracać do służb/władz/etc. Na szczęście można nastawiać duże żywołapki na szczury, włażą do nich kuny które oczywiście należy niezwłocznie uwolnić bo inaczej kryminał.
@Ahmik: Nie trzeba, jak model rozsądny to sam się załącza i wyłącza. Tylko trzeba przykręcić zasilanie bezpośrednio do akumulatora. Pisk jednym przeszkadza (kolega twierdzi że o mało nie oszalał i musiał wypiąć zasilanie gdy samochód stał u niego na podwórku), a innym nie. Kostki i inne rzeczy raz działały, a raz nie.
@Grav: Mówimy o korku na autostradzie.
@Qaziku: Do zera? Zwalniasz i wjeżdżasz na sąsiedni pas jeśli ten po którym jedziesz się kończy. Lekko dodajesz gazu i jedziesz. BTW przypominam że razem z debilnym pierwszeństwem dla pieszych, wprowadzono też obowiązek jazdy na suwak - a to oznacza że jak nie wpuścisz i będzie bum to nie będzie łatwo się wymigać ze sprawstwa.