Profil użytkownika
lvlaras
Zamieszcza historie od: | 15 kwietnia 2015 - 0:17 |
Ostatnio: | 3 maja 2023 - 9:22 |
- Historii na głównej: 14 z 18
- Punktów za historie: 2329
- Komentarzy: 90
- Punktów za komentarze: 187
Zamieszcza historie od: | 15 kwietnia 2015 - 0:17 |
Ostatnio: | 3 maja 2023 - 9:22 |
Zobacz też inne serwisy:
|
|||
Retro Pewex | Pewex | Faktopedia | Stylowi |
Rebelianci | Motokiller | Kotburger | Demotywatory |
Mistrzowie | Komixxy |
@tatapsychopata swoją drogą dla niższych osób wyciągnięcie paczki z górnych skrytek przez ich dużą głębokość rzeczywiście może problematyczne. Ostatnio ktoś żartował, że powinna być do zaznaczenia opcja "niska skrytka" i to nie jest głupi pomysł. No ale żeby kurier/kurierka wiedząc, że jest taki problem nie woził/a ze sobą drabiny to rzeczywiście "trochę" nieprofesjonalne.
@tatapsychopata swoją drogą dla niższych osób wyciągnięcie paczki z górnych skrytek przez ich dużą głębokość rzeczywiście może problematyczne. Ostatnio ktoś żartował, że powinna być do zaznaczenia opcja "niska skrytka" i to nie jest głupi pomysł. No ale żeby kurier/kurierka wiedząc, że jest taki problem nie woził/a ze sobą drabiny to rzeczywiście "trochę" nieprofesjonalne.
@helgenn to była płaska (maks 2-3cm) koperta wielkości zbliżonej do kartki A4. Do tego sam produkt w środku był znacznie mniejszy - gdyż były takie trochę solidniejsze nożyczki o długości 23cm.
@helgenn to była płaska (maks 2-3cm) koperta wielkości zbliżonej do kartki A4. Do tego sam produkt w środku był znacznie mniejszy - gdyż były takie trochę solidniejsze nożyczki o długości 23cm.
@Presti problem polega na tym, że nie jest to ten sam czas. Maile mogę pisać w krótkich przerwach wykorzystując moment w którym nic i tak nie robię. Wycieczka po paczkę bez auta natomiast wymagałaby zmiany moich planów, przełożenia spotkań i stracenia w ten sposób conajmniej ok 45 minut. Kilkukrotnie zaznaczam to w komentarzach. Dla mnie rachunek był oczywisty.
@Presti problem polega na tym, że nie jest to ten sam czas. Maile mogę pisać w krótkich przerwach wykorzystując moment w którym nic i tak nie robię. Wycieczka po paczkę bez auta natomiast wymagałaby zmiany moich planów, przełożenia spotkań i stracenia w ten sposób conajmniej ok 45 minut. Kilkukrotnie zaznaczam to w komentarzach. Dla mnie rachunek był oczywisty.
Swoją drogą - da radę na tym serwisie edytować historie i/lub komentarze? Piekielnych używam na telefonie i widzę, że dużo literówek i błędów mi się wkradło, a nie mogę nigdzie znaleźć opcji edycji historii. Zastanawiam się czy to błąd mojej przeglądarki, czy niedoróbka serwisu.
Swoją drogą - da radę na tym serwisie edytować historie i/lub komentarze? Piekielnych używam na telefonie i widzę, że dużo literówek i błędów mi się wkradło, a nie mogę nigdzie znaleźć opcji edycji historii. Zastanawiam się czy to błąd mojej przeglądarki, czy niedoróbka serwisu.
@marcelka w przypadku jakiegokolwiek przekierowania (czy z powodu awarii, czy przepełnienia) zgodnie z regulaminem InPost ma obowiązek po upływie określonego czasu przenieść paczkę do wybranego paczkomatu. Więc można czekać, albo podjechać i mieć paczkę szybciej. W moim przypadku rzeczywiście często paczka trafia do punktu odbioru, ale nie robi mi to problemu bo jest on bardzo blisko mojego paczkomatu i do tego i tak mijam go wracając z pracy.
@marcelka w przypadku jakiegokolwiek przekierowania (czy z powodu awarii, czy przepełnienia) zgodnie z regulaminem InPost ma obowiązek po upływie określonego czasu przenieść paczkę do wybranego paczkomatu. Więc można czekać, albo podjechać i mieć paczkę szybciej. W moim przypadku rzeczywiście często paczka trafia do punktu odbioru, ale nie robi mi to problemu bo jest on bardzo blisko mojego paczkomatu i do tego i tak mijam go wracając z pracy.
@czydredy czasami chodzi też o zasady. No i mam taką specyfikę pracy, że czasami muszę poprostu czekać na pewne rzeczy. W tym czasie mogę spokojnie napisać maila czy wykonać telefon. Podobnie mogę pisać maila np. jadąc autobusem. Co nie znaczy, że mam czas aby podjechać czy podejść do paczkomatu na końcu osiedla ("mój" jest po trasie z pracy). Gdy odebrałem auto to sobie podjechałem, ale nie miałem zamiaru zmieniać moich planów i telepać się po paczkę autobusem czy na pieszo.
@czydredy czasami chodzi też o zasady. No i mam taką specyfikę pracy, że czasami muszę poprostu czekać na pewne rzeczy. W tym czasie mogę spokojnie napisać maila czy wykonać telefon. Podobnie mogę pisać maila np. jadąc autobusem. Co nie znaczy, że mam czas aby podjechać czy podejść do paczkomatu na końcu osiedla ("mój" jest po trasie z pracy). Gdy odebrałem auto to sobie podjechałem, ale nie miałem zamiaru zmieniać moich planów i telepać się po paczkę autobusem czy na pieszo.
@czydredy a godzinę z mojego życia mogę spożytkować o wiele ciekawiej niż naprawiając błędy za firmę która ma mnie w głęboko w 4 literach. chociażby odsypiając - bo ostatnio średnio mam czas żeby się nawet porządnie wyspać.
@czydredy a godzinę z mojego życia mogę spożytkować o wiele ciekawiej niż naprawiając błędy za firmę która ma mnie w głęboko w 4 literach. chociażby odsypiając - bo ostatnio średnio mam czas żeby się nawet porządnie wyspać.
@czydredy naprawdę trudno domyślić się, że to literówka... I po komentarzach patrząc to wychodzi, że ja jestem piekielny bo oczekiwałem, że firma wykona usługę w sposób w jaki się zobowiązała.
@czydredy naprawdę trudno domyślić się, że to literówka... I po komentarzach patrząc to wychodzi, że ja jestem piekielny bo oczekiwałem, że firma wykona usługę w sposób w jaki się zobowiązała.
@lvlaras to bez problemu dostałem numer do kuriera, który stwierdził, że paczkę ma zakopaną na przodzie busa, ale wskazał mi miejsce, gdzie sporo dużych paczek będzie dostarczał i po podjechaniu w to miejsce na umówiona godzinę bez problemu wygrzebał moją paczke. P.S. Przez przypadek klikneło mi się "wyślij" a na telefonie nie potrafię edytować.
@lvlaras to bez problemu dostałem numer do kuriera, który stwierdził, że paczkę ma zakopaną na przodzie busa, ale wskazał mi miejsce, gdzie sporo dużych paczek będzie dostarczał i po podjechaniu w to miejsce na umówiona godzinę bez problemu wygrzebał moją paczke. P.S. Przez przypadek klikneło mi się "wyślij" a na telefonie nie potrafię edytować.
@miyu123 tak - specyfika mojej pracy pozwala na napisanie e-maila/zadzwonienie gdy proces technologiczny wymaga czekania. Tak samo jadąc autobusem także mogę pisać, ale ciężko mi się przeteleportować do paczkomatu do którego mam totalnie nie po drodze. Poza tym zapłaciłem za usługę to wymagam aby została ona wykonana, a gdy firma ma mnie w czterech literach to tym bardziej nie będę jej pomagał. Co do kuriera to ostatnio potrzebowałem odebrać szybciej służbową paczke (zmieniły się plany i nagle zamówiony sprzęt był potrzebny szybciej)
@miyu123 tak - specyfika mojej pracy pozwala na napisanie e-maila/zadzwonienie gdy proces technologiczny wymaga czekania. Tak samo jadąc autobusem także mogę pisać, ale ciężko mi się przeteleportować do paczkomatu do którego mam totalnie nie po drodze. Poza tym zapłaciłem za usługę to wymagam aby została ona wykonana, a gdy firma ma mnie w czterech literach to tym bardziej nie będę jej pomagał. Co do kuriera to ostatnio potrzebowałem odebrać szybciej służbową paczke (zmieniły się plany i nagle zamówiony sprzęt był potrzebny szybciej)
@Nasher a czemu z racji błędu inpostu, który do tego totalnie nie chce współpracować mam tracić swój czas na dojazd/dojście do tego paczkomatu? Bez auta to łączenie około 45 minut, które mogę spożytkować na wiele innych sposobów? Do tego akurat miałem napięty grafik, więc wolałem spróbować wymóc na inpoście wykonanie usługi za którą zapłaciłem niż tracić czas chodzą jeżdżąc po nocy tylko dlatego, że firma ma mnie w 4 literach.
@Nasher a czemu z racji błędu inpostu, który do tego totalnie nie chce współpracować mam tracić swój czas na dojazd/dojście do tego paczkomatu? Bez auta to łączenie około 45 minut, które mogę spożytkować na wiele innych sposobów? Do tego akurat miałem napięty grafik, więc wolałem spróbować wymóc na inpoście wykonanie usługi za którą zapłaciłem niż tracić czas chodzą jeżdżąc po nocy tylko dlatego, że firma ma mnie w 4 literach.
@Allice w wersji mobilnej żadnych zasad na górze strony nie widzę. Na dole strony jest regulamin ale pobieżnie go przeglądając nie znalazłem nic na temat pisania nazw firm. Nie wiem też czemu, ale wygląda jakby moje komentarze się nie dodawały. Widać dwa o podobnej treści?
@Allice w wersji mobilnej żadnych zasad na górze strony nie widzę. Na dole strony jest regulamin ale pobieżnie go przeglądając nie znalazłem nic na temat pisania nazw firm. Nie wiem też czemu, ale wygląda jakby moje komentarze się nie dodawały. Widać dwa o podobnej treści?
@Presti to jest dobry przykład z Sokołowem. Przecież fakt, że ciagał YouTubera po sądach za jego opinie o ich produkcie jest sprawdzalnym faktem. Normalnie można go potwierdzić w internecie. Po co więc używać jakiejś gry słownej pisząc o tym. Inny fakt, że o ile dobrze pamiętam owy pozew był spowodowany między innymi, że owy wloger stwierdził np. że w owym tatarze jest dużo chemii. Jeżeli tak faktycznie nie było to trochę rozumiem powód złożenia pozwu.