menevagoriel ♀

@Zorba: nie jestem żadną z nich.

@Bydle: czego się nie da uczynić? Chodzi o coś językowego? Bo niestety nie rozumiem o co Ci chodzi.

wg mnie firma sama sprowadziła na Was ten los. Jeśli masażystka wykonuje masaż nago, to skąd wiadomo, że nieoficjalnie nie zrobi czegoś jeszcze? W burdelach też można zamówić "panie do towarzystwa", a na samym towarzystwie się nie kończy. Gdyby to był wysokiej klasy salon masażu/fizjoterapii to takie wypadki nie zdarzałyby się lub zdarzały sporadycznie.

@ejcia: gdy chciałam poprosić męża, aby zamknął za mną drzwi: "wychodzę, zamknij się". Mąż z uśmiechem "przecież nic nie mówiłem" ;p

@apoksyomenos: niestety nie do końca. Miałam takie przeprawy z naszym ukochanym US :) na wszystko mam papiery (pilnuję tego), ale i tak to ja musiałam się zrywać z pracy i pisać wyjaśnienia, bo w urzędzie nie dopilnowali.

Oczywiście to nie Twoja wina, ale masz nauczkę na przyszłość: nie zmieniać nic w dokumentach, deklaracjach, PITach jeśli nie jest to niezbędne i konieczne (a i wtedy się zastanowić ;p), bo niestety zazwyczaj coś zostanie pomylone, a to Ty będziesz miała problemy.

Błagam zmień "dotkną" na końcu.

@Rak77: tych jabłek nie można było nawet za grosza sprzedać. Rolnicy żeby dostać odszkodowania za brak możliwości eksportu do Rosji musieli jabłka oddać. Darowizna, nie sprzedaż. Więc rozdawali. W pobliskiej szkole po skrzynce (24kg jabłek) dla każdego kto chciał.

@archeoziele: 6 rano to już nie noc :)

może jest wieczór, ale końcówki w ogóle nie kumam. Kto nosi te koszulki? Jakiego "babola"? Kto za to oberwał? Ogólnie strasznie chaotycznie napisane.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 11 kwietnia 2015 o 22:45

Przez takich właścicieli jak Ty zdarzają się wypadki. Skoro wiesz, że Twoje psy bywają agresywne, to albo ich nie wypuszczaj poza Wasz teren, albo zabezpiecz przez nimi otoczenie.

jakby policja naprawdę została wezwana, to wujek miałby poważne problemy - lokal pełen niepełnoletnich pod wpływem, więc wątpię żeby zdecydował się na taki krok, raczej chciał Was nastraszyć.

niestety mam podobny problem. To, że nie zawsze mam wolne w weekendy to jedno, ale nawet to, że (w przeciwieństwie do mojego ojca) nie mogę skończyć pracy kiedy mi się podoba jest dla niego nie do zrozumienia. Od lat słyszę ciągle "to o której dziś kończysz?" mimo, że od lat jest to ta sama godzina, po czym następuje wykład na temat tego, że powinnam to sobie inaczej zorganizować i dlaczego akurat teraz i akurat dziś powinnam skończyć wcześniej (bez wcześniejszego uprzedzenia).

skoro i tak miały z nią problemy, to może nawet lepiej. Nie będą musiały (po 30 dniach) za nią ZUSu płacić.

@roszpunka: wiesz, jeśli ktoś nie mieszkał na wsi, nie miał kontaktu z taką prawdziwą wsią, nie podmiejskimi domkami, to nie ma pojęcia jak tam jest. Rodzina mojego męża mieszka na wsi i dopiero jeżdżąc do nich zobaczyłam jak bardzo postrzeganie różnych spraw jest odmienne. Nie oceniam kto jest lepszy, tylko jak bardzo jest inny.

Uprzedzam. Niedługo możesz dostać maila bądź list informujący Cię o tym, że musisz zapłacić 150 zł z tytułu wpisania Twojej firmy do czegośtam. Dostaliśmy taką informację przy obu firmach. To próba oszustwa.

To od razu można zakazać wszelskuch koncertów na starówce - bo tam też mieszkają ludzie, świętowania Sylwestra - bo fajerwerki straszą dzieci i psy, pochodów i innych tego typu utrudnień na drodze. Zawsze coś komuś nie pasuje i ktoś chciałby sie wyspać.

skoro nie stało się to przed chwilą to tak, ma prawo. Z "przechodzonymi" kontuzjami idzie się do przychodni, nie na SOR.

też mam problemy z pisaniem, choć u mnie przejawia się to zamienianiem konkretnych par liter, m.in. m-p, k-d, g-d. Napiszę "pałma" i serio przeczytam to jako "małpa". Dlatego cieszę się bardzo, że pisząc na komputerze mam możliwość autokorekty. Zresztą w biegiem czasu nauczyłam się uważniej czytać to co napisałam i wiem na co zwracać uwagę. Więc nie jest źle :) Co ciekawe, zaburzenie nie występuje u mnie w innych językach :)

masz plusa za Paskudnego Starego Rona :)

@ziutka: mamy terminal, więc Ci powiem jak jest. U nas ściągane jest 50 groszy plus 2% od kazdej transakcji. Do tego dochodzi jeszcze abonament miesięczny za użytkowanie.

@PooH77: tym bardziej, że camembert nie wygląda na spleśniały, tylko jakby ze skórką/w papierku.

przecież camembert wcale nie wygląda na spleśniały, raczej na ser w papierku (moja mama go kiedyś obrała z tego papierka ;p) więc raczej mi to wygląda na zmyśloną historię.

@A_W: hehehe to nie spotkałaś słynnych kasjerek nie mających wydać grosika? ;p