Profil użytkownika
mujer_verdadera
Zamieszcza historie od: | 24 lutego 2021 - 11:47 |
Ostatnio: | 24 stycznia 2024 - 10:12 |
- Historii na głównej: 1 z 1
- Punktów za historie: 109
- Komentarzy: 39
- Punktów za komentarze: 97
« poprzednia 1 2 następna »
@Armagedon tak to wygląda, ja bym dodała że pieniądz jako proteza poczucia własnej wartości to tylko konsekwencja zaburzenia osobowości. Zaburzenia, które źródło ma w warunkach w których wzrastała. Odkąd interesuje mnie to z powodów osobistych (narcystycznie zaburzona teściowa i historia mojego małżeństwa) mam obserwację, że takie typy to przeważnie osoby dorastające bez ojca albo z ojcem wycofanym i narcystyczną lub nadopiekuńczą matką. Jest plaga bo dzieci z pełnych i prawidłowo funkcjonujących rodzin coraz mniej. Oczywiście nie jest to regułą i sama znam świetnych facetów, których tatusiowie się zawinęli ale tendencja jest
To jest książkowy opis narcystycznego typa. Koleś ma narcystyczne zaburzenie osobowości i przeszłaś przez wszystkie etapy: bombardowanie miłością, gaslighting (takie pranie mózgu kiedy typ wpędza Cię w poczucie winy sprytnie manipulując), deprecjacja. Podziwu godne jest to, że byłaś na tyle silna, że kiedy przyszło do ostatniego aktu niszczenia Twojej osoby, czyli narcystycznego zawłaszczenia, umiałaś ocenić to racjonalnie i wyjść z toksycznego związku. Wiele osób nie jest w stanie tego zrobić i brnie dalej. Musiałaś mieć kochających rodziców i dobrą atmosferę w domu
No proszę, a na Łonecie piszą że tylko "cebulaki" z Polski tak majo
@pasjonatpl toksyczna potrzeba kontroli, często występuje u teściowych. Nie ma racjonalnego i zgodnego z normami wytłumaczenia, bo to jest wścibstwo zbudowane na emocjach- niechęci do synowej, zazdrości, chęci znalezienia uzasadnienia dla krytyki - że zła pani domu, nie dba o synka, flądra etc
@Dominik proszę, do braku kultury doszła jeszcze pycha. Ja w Twoim impertynenckiej ocenie nie widzę żadnej mądrości, bo ta polega również na umiejętności komunikacji. Uzurpujesz sobie nie wiadomo na jakiej podstawie prawo do sztorcowania i wydawania osądów z bolszewickim rewolucyjnym zapałem, tak jakbyś zeżarł wszystkie rozumy - a to jest model zachowania głupca. Albo po prostu smarkacza.
@minus25: nie do końca rozumiem w jakim celu spotykać się półtora miesiąca z osobą, co do której ma się obawy na ludziach z Twojego otoczenia zrobi nieodpowiednie wrażenie. Takiej oceny można się dopracować po pierwszym, najdalej trzecim spotkaniu. No chyba że laska była tylko do łóżka, brana tam z pełną świadomością że ujawnienie tej znajomości by autora kompromitowało. Powyższe świadczy o facecie bardzo źle i dziewczyna zrobiła bardzo dobrze.
@metaxa prawdopodobnie dlatego, że @krogulec prezentuje komunistyczną postawę "dej" wg której mieszkanie jest prawem a nie towarem
@krogulec w sytuacji zgodnej z prawem umowy cywilnoprawnej, która jest umową zawartą dobrowolnie z obu stron, nie ma mowy o stronie dominującej. Naczytałeś się za dużo komunistycznych broszur.
@katem: Ja się spotkałam z pełnym zdziwienia że się "czepiam", następującym uzasadnieniem sformułowania typu "dużo zdrowia życzymy wszystkim kobietą" że "przecież zakańczanie na "om" jest błędem - bo od kogoś wcześniej ta osoba usłyszała krytykę na mówienie "jestem kobietom" :D
Ja właśnie buca drogowego poznaję po tym, że pieni się z powodu suwaka i jadących do końca z znikajacym pasem nazywa cwaniakami a o pieszych mówi "święte krowy".
Nie tyle syndrom sztokholmski tylko kompletny brak świadomości skąd biorą się pieniądze. Do tego mentalnościowy defekt charakterystyczny dla wielu Polaków, polegający na jakimś moralnym nakazie solidaryzowania się z przegrywami, "pokrzywdzonymi" przez los. Zwłaszcza gdy po drugiej stronie jest ktoś, kto ma sukces, pieniądze.
Coś może być na rzeczy z PRL-owskim rodowodem kultu zapierniczania. Ja na początku lat 90, kiedy mopy dopiero zaczęły się upowszechniać, dostałam obsztorc od rodzicielki że sobie ułatwiam i jestem leserem bo nie myję podłogi szmatą na kolanach i że tak bez schylania to żadna robota tylko oszustwo jakieś
@xpert17: też wyszłam z tego założenia i chcąc żyć bez uprzedzeń wynajęłam dom Ukraińcom. Z polecenia, idealni wprost i wiarygodni. Pomimo zapewnień z ich strony oraz zastrzeżeniom w umowie, w trymiga zamienili dom w hotel robotniczy, imprezownię z płatnym wyszynkiem alkoholu oraz hotel dla psów. Na szczęście udało mi się ich pozbyć ale łatwo nie było.
Krzysztof Bielak chyba Cię pogrzało. Nieważne w czym żona zawodzi i czy w ogóle, nieważne jakie są relacje między autorką a jej siostrą i mężem. Małżeństwo zobowiązuje do lojalności i mąż, który za plecami żony obmawia jej wady z inną osobą i nie jest to doradca rodzinny ani inny profesjonalista od problemów małżeńskich, taki mąż zasługuje na potępienie jako zdrajca - niezależnie od tego czy ma powody do pretensji do żony czy nie!!! Ponadto - jeśli ktoś troszczy się o małżeństwo swojej siostry i chce dobrze, próbuje porozmawiać najpierw z nią, w cztery oczy a i to super delikatnie bo nawet rodzona siostra nie ma prawa do udzielania nieproszonych rad - a poza tym wcale nie musi mieć racji w swoim krytycyzmie. Wiele małżeństw zostało rozbitych tylko dlatego, że mąż zaczął się żalić i rozmawiać na tematy osobiste z jakąś kobietą, która bardzo empatycznie wysłuchiwała skarg, kiwała głową, dorzucała swoje i utwierdzała go w przekonaniu że ma złą żonę. Motywy mogą być różne - od zwykłej skłonności do plotkarstwa, przez zazdrość o cudze małżeństwo (tu może być rywalizacja z siostrą) aż do chęci rozbicia czyjegoś związku i odbicia faceta. Takie poufałości z cudzymi mężami nawet jeśli to nie jest planowane, często przeradzają się w jakąs więź i intymność, która niestety, oparta na łamaniu małżeńskiej jedności i lojalności, prowadzi do katastrofy. Pomysł że tego rodzaju ingerencja w czyjeś małżeństwo może być usprawiedliwiona jest po prostu chory. Może znasz ludzi ale to jeszcze nie jest równoznaczne że wiesz co mądre....
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 24 czerwca 2021 o 17:00