Profil użytkownika
n527 ♂
Zamieszcza historie od: | 26 sierpnia 2011 - 0:07 |
Ostatnio: | 3 października 2015 - 22:33 |
O sobie: |
Bydlak i upierdliwiec z talentem do przyciagania kłopotów. |
- Historii na głównej: 13 z 16
- Punktów za historie: 11125
- Komentarzy: 70
- Punktów za komentarze: 591
« poprzednia 1 2 3 następna »
Oni wierzą, że jakby Bóg nie chciał, by człowiek robił coś takiego, to by mu na to nie pozwolił wpaść. Jak dla mnie, Cud narodzin, taki czy inny... Żadna różnica. Życie
Leżał wśród tobołków ktore z sobą nosił, torby nie torby, w tym leżał. Kiedyś mojego dziadka tak dorwał udar i tez prawie mu nikt nie pomógł.
Może chodzić o Wrocław. Co do szczegółów powtarzam tylko co usłyszałem, wiem, że usłyszał to od policjantów, ale kiedy nie wiem, musiałbym jego spytać. Nie znam się osobiście na procedurach.
Rozumiem ironię, ale mimo wszystko przeszedł mnie nieprzyjemny dreszcz.
Wystraszył mnie jak cholera a na wolontariatach sporo widziałem, nie mniej, ciesze się, że Tobie poprawił humor
No tutaj akurat nikt herosa nie zgrywał potem, wydaje mi sie, że ten atak na końcu skutecznie przekonał ludzi, że to było dobre posunięcie. Czasami nie rozumiem postępowania naszej rodzimej policji, choć sam się z żadnym przykrym incydentem z jej strony nie spotkałem. Współczuje twojemu, ale z tego co czytam to często akcje reagowania kończą się przykro dla ratującego niż dla krzywdziciela.
Dzięki, staram się po prostu ratować ludzi. Tak jak oddaje krew, tak jak reanimowalem juz czlowieka, patrzac jak ludzie dookola robia tylko zdjecia i nagrywaja z podnieceniem komorkami, tak chcialbym sie kiedyś przekonać, że ludzie pomagają.
Rynek -> Zawalna / Autobus 142
No to nie wiem, ktore z nas miało szczęście w jego kwesti. U Mnie zachował się tak a nie inaczej, z tego co wiem o chorobach umysłowych to czasami zdarzają sie ataki agresji. Nie mniej, wydawał się groźny dla mnie, nie zaprzecze, że przerażają mnie tacy ludzie. Ano, może i wrocławska legenda, oby tylko był grzeczny.
Chodziło mi, ze nie miała tlustych włosów, makijażu mającego 5 dni i nie wyglądała odpychająco, co wielu osobom ubierającym sie podobnie nie wychodzi, prosze o wybaczenie za ten niefortunny skrot myslowy.
Szczerze, nie przyjmuje bo to obowiązek chociaż zareagować. Wiem, że teoria reagowania a praktyka to dwie różne rzeczy, nie mniej, dzięki.
A sie ubawilem, bylem swiadkiem podobnej rzeczy ale z mocowaniem reflektora :P
Możliwe, nie mniej blachy mówiły za siebie, na swoją obronę powiem, że sam jestem spod warszawy, mieszkam we wrocławiu i wrocławiacy też jeżdżą jak powaleni, o poznaniakach nie wspomne :P Ot stereotypy.
Siedze i sie smieje bo wyobrazilem sobie poldzia jadacego za skoda i dajacego znaki dzwiekowo-parowe :P
Kojarzy mi sie znany komentarz: Idź być gruby gdzie indziej. Daje plusa bo oplułem monitor, ze trzy razy. Tym bardziej, że byłem świadkiem podobnej rzeczy w Stegnie w te wakacje
Oplułem monitor.
Jak wchodzę na pocztę to kierowniczka właśnie wyjeżdża w trybie natychmiastowym do Ugandy. Bo i moja matka się awanturowała, ja oraz kilkunastu sąsiadów, ja jej zalazłem za skórę bo umiem łapać za słowo. Dodatkowo też piekielni nauczyli mnie drukować świstki z wyciągiem z regulaminu.
Ja też nie zawsze, ale odkąd jest ten listonosz to nie pamiętam bym nie musiał pedałować na pocztę.