Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

tvh

Zamieszcza historie od: 12 września 2012 - 7:39
Ostatnio: 3 maja 2024 - 17:12
  • Historii na głównej: 3 z 8
  • Punktów za historie: 2128
  • Komentarzy: 326
  • Punktów za komentarze: 2546
 
[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
16 grudnia 2013 o 7:57

Prowizję pośrednikowi płaci się NAJCZĘŚCIEJ przy umowie ostatecznej, ale wszystko zależy od umowy pośrednictwa, część pośredników, nauczona przykrym doświadczeniem, pobiera połowę przy umowie przedwstępnej a drugą dopiero przy umowie ostatecznej. Niekiedy zgodnie z umową, prowizja w całości jest wymagalna po podpisaniu um. przedwstępnej ale niekoniecznie się ja wtedy całą pobiera.

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 5) | raportuj
13 grudnia 2013 o 8:31

@Sharp_one. Masz rację, nie znając dokumentów, położenia terenu i granic nieruchomości możemy tylko gdybać ewentualnie coś z grubsza sugerować. Sam w ubiegłym roku miałem sprawę o drogę konieczną - chciałem dać, wszystko, jak mi się wydawało, było uzgodnione, mapki zrobione i tylko sąsiad miał ustalić termin u notariusza - a tu niespodzianka! Zamiast informacji kiedy idziemy do notariusza dostałem od sąsiada pozew o drogę konieczną! Oj, wkurzyłem się, wkurzyłem...

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
11 grudnia 2013 o 8:02

Sharp_one - mylisz się, sprawę o ustalenie drogi koniecznej można spokojnie ciągnąć z rok czy dłużej. Wezwanie do sądu, próby ugody, kolejne terminy rozpraw, potem wizja lokalna z udziałem Sądu, wyrok, ewentualne apelacje - może trwać długo. Inna sprawa czy ta "prywatna droga" była urządzona i utwardzona i przez kogo, bo jeśli nie, to wtedy może być kolejny argument przeciw służebności.

[historia]
Ocena: 29 (Głosów: 29) | raportuj
7 grudnia 2013 o 10:27

Może zgłoś na policję jako próbę oszustwa czy wyłudzenia? Może jak więcej ludzi będzie zgłaszało takie sprawy, to w końcu nieco się za takich spryciarzy wezmą?

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
3 grudnia 2013 o 12:35

Prosimy napisz nam, chociaż na PW, gdzie kupujesz herbatę! P.S. Ja kupowałem kiedyś w AKSO, ale już go nie ma moim mieście :-(

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 5) | raportuj
29 listopada 2013 o 8:00

Do mnie do pracy też dzwonią twierdząc,że w celu przedłużenia lub aktualizacji danych, czasami twierdzą,że dzwonią aby wysłać umowę jak było uzgodnione... Mają pecha, właściciel firmy dał nam jasne wytyczne: nie ma i nie zamierza mieć takich reklam/wizytówek/umów i mamy nie podawać jego numeru telefonu do takich spraw. Czyli bez względu co mówią usłyszą: "nie, nie jesteśmy zainteresowani" "nie aktualizujemy, niczego u Państwa nie zamawialiśmy" czasami dodajemy "wprowadza nas Pani/Pan w błąd (sporadycznie mówimy wprost - o kłamaniu) Niektórzy, twierdzą,że są umówieni z szefem, proszą o kontakt - od nich bierzemy na wszelki wypadek numer telefonu i nazwisko bo często nie chcą podać firmy mówiąc np. że dzwonią w ważnej sprawie lub osobistej (Niektórzy nawet nie chcą podać telefonu do siebie!) Cóż, gdyby mówili prawdę dzwonili by na całkiem inny numer telefonu...

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 16) | raportuj
26 listopada 2013 o 14:21

Przypomniałeś mi moje 2 egzaminy: 1) z całej książki pominąłem 1 rozdział - miał tylko 1 stronę - pytanie dostałem z tej 1 strony...i zaproszenie na kolejny termin... 2) kilka lat później: egzaminujący b. się spieszył dostałem przed salą tylko 1 pytanie z życiorysu autora - odpowiedź była z tyłu, na obwolucie książki...a ja, czekając na wykładowcę, akurat chwilę wcześniej przeczytałem co pisało na obwolucie :-)

[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 9) | raportuj
23 listopada 2013 o 22:36

ad Ciecikowo: "Kochajmy się jak bracia, rachujmy jak żydzi." - powiedzenie mojej cioci, które zapamiętała z młodości (rocznik przedwojenny) :-)

[historia]
Ocena: 53 (Głosów: 59) | raportuj
14 listopada 2013 o 12:02

Coż facet za ładną/zgrabną dziewczyną często się obejrzy, a co dopiero za dwoma... :-) I z reguły nikt nie będzie dochodził czy hetero czy nie, co najwyżej czasami westchnie: "jaka szkoda..." :-)

[historia]
Ocena: 20 (Głosów: 22) | raportuj
31 października 2013 o 8:05

Oczywiście niczego nie było na piśmie... Zaufać urzednikom na słowo, bez chociażby jakiejś notaki uzgodnień spisanych z urzędnikami z ich podpisami i inwestować wszystko zanim dostanie się pisemne pozwolenia/zgody... Ryzykowne, ja bym się chyba nie odważył. Powodzenia w interesach.

[historia]
Ocena: 10 (Głosów: 10) | raportuj
18 października 2013 o 8:04

ad Anah. Dla wielu firm 10 000 nie jest dużą kwotą na zlecenie, w dodatku jeżeli nie jest to pierwsze zlecenie lub często się współpracuje to masz odroczone płatności a nie zaliczki, czasami jest zaliczka na materiał. Zamówienie jako kilka słów w mailu? Jak najbardziej - b.częste,zwłaszcza jak wczesniej była oferta lub uzgodnienia telefoniczne, ba... zamówienia telefoniczne "na gebę" też są i nie zawsze się je potwierdza mailem/skanem/faxem. Wszystko zależy od tego kto i gdzie zamawia i od zaufania do kontrahenta, wczesniejszych z nim doświadczeń, bo u niektórych nawet zwrotne potwierdzenia i gwarantowane pisemnie terminy relizacji (lub zapłaty) mimo wpłacanych zaliczek nie są dotrzymywane. P.S. Znam firmy, gdzie do zamówienia starczy telefon i wszystko gra, inne potwierdzają zamówienia telefoniczne mailem, w jeszcze innych starczą w mailu 3-4 słowa np."zamawiam zgodnie z ofertą". Część stosuje formularze lub przyjmuje druki(skan/fax) klienta ale czasami się to omija.

[historia]
Ocena: 19 (Głosów: 23) | raportuj
14 października 2013 o 13:52

Zmartwię was, na filozofii jest rok czegoś co nazywa się "logika formalna" :-) Wzory,obliczenia, podstawiania...brrrr....

Komentarz poniżej poziomu pokaż
[historia]
Ocena: 9 (Głosów: 13) | raportuj
26 września 2013 o 13:45

Ciekawe jak ta druga kobieta uzyskała zaświadczenie lekarskie o zdolności do pracy, skoro zdaniem innego lekarza jest niezdolna do pracy z powodu ciąży?

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 6) | raportuj
19 września 2013 o 8:22

Mozna dodać,że najlepsze informacje na temat wartości nieruchomości mają rzeczoznawcy pracujący dla banków. W końcu to one zazwyczaj finansują zakup czy udzielają kredytu pod hipotekę. W umowach u notariusza... cóż, oficjalne kwoty w umowie mogą odbiegać od rzeczywistej (lub zapłaconej) wartości. Mimo standardów zawodowych i metod wyceny problemów może być multum. Ale, jak napisała Balzakowa, praca może być ciekawa. Wdziałem przedwojenne operaty - miały 1 stronę(!) dzisiejsze mają po kilkadziesiąt... Podobnie projekty domu: przedwojenny 3 strony, dzisiejszy ponad 100 stron... Jeśli nam trzeba dziś tak łopatologicznie to przed wojną byli mądrzejsi i mieli fachowców, czy co ???

Komentarz poniżej poziomu pokaż
[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 1) | raportuj
11 września 2013 o 8:25

Trochę się czepiam, ale wydawało mi się, że w Polsce tysiący nie odziela się przecinkiem tylko kropką. Przecinek jest (był?) dla ułamków. No chyba,że korony w Norwegi nie dzielą sie na 100 ichnich groszy ale na 1000? Ech ta angielska/amerykańska(?) maniera... P.S. Ogólnie to "+"

[historia]
Ocena: 16 (Głosów: 22) | raportuj
5 września 2013 o 10:28

Znam firmę w której kupowano dla pracowników kawę, herbate, cukier. Jednak po pewnym czasie produkty zaczeły zadziwiająco szybko znikać. Kilka zgrzewek kawy, kilkadziesiat paczek herbat,X kilogramów cukru, które wcześniej starczały na kilka miesięcy zaczęly starczać na raptem 2 tygodnie! Cóż, właścicel firmy zwrócił uwagę, raz, drugi, ostrzegł, jednak bez większego efektu. Zirytowany przestał kupować, wyjaśnił wszystkim dlaczego, i od tej pory pracownicy sami robią zrzutkę i kupują to co wcześniej mieli za darmo. Teraz jakoś nic nie znika. Kto tu był piekielny? Ktoś o lepkich rączkach, pracownicy, którzy nie naprostowali kogoś spośród siebie, czy też właściciel firmy?

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
5 września 2013 o 1:36

Może pomóc także interwencja w Nadzorze Budowlanym i Prokuraturze bo : podejrzenie,że może zachodzić zagrożenie pożarowe, zagrożenie zdrowia i życia. Ciekawe czy były przeglądy kominiarskie i czy są wszystkie wpisy w książce obiektu? Zarządca, także z ramienia miasta, może przy "olewaniu" obowiązków mieć poważne kłopoty.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
2 września 2013 o 8:17

W dodatku nie podawać nr telefonu lub maila. Nie dojdzie listowna odpowiedź w 2 tygodnie? No to można zrobić jak pisze Bloodcarver :-) Reklamowałem kiedyś buty, ekspedientka domagała się abym podał nr telefonu, bez tego nie chciała przyjąć reklamacji - tłumaczyła, że kierowniczka tak im nakazała,bo przecież bez tego nie będą mieli jak skontaktować się z klientem - odparłem,że przecież jest jeszcze poczta a mój adres przecież mają... Listu nie dostałem, po 2 tygodniach podjechałem, dostałem zwrot pieniędzy, troche żałowałem, - buty mi spasowały.

[historia]
Ocena: 19 (Głosów: 23) | raportuj
2 września 2013 o 7:56

Jeżeli auto było nowe, to nie zapomnijcie wystąpić do ubezpieczyciela o odszkodowanie z tytułu utraty wartości po kolizji.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 4) | raportuj
26 sierpnia 2013 o 12:49

Skoro nie doszło do kolizji, auta i ludzie cali, to skąd się wzięła policja? Ktoś jednak wezwał czy przypadkiem znalazła się na miejscu? P.S. Takie wymuszenia, lub ich próby, są karygodne, jednak skoro oprócz chwilowego podniesienia ciśnienia nic się nikomu nie stało, to ograniczam się do wypowiedzianych pod nosem kilku "ciepłych" słów pod adresem wymuszającego lub pokazuję gestem co myślę...

[historia]
Ocena: 15 (Głosów: 15) | raportuj
19 sierpnia 2013 o 12:46

ad. pkt 5 WIESZAKI: z tym to bywa różnie,w niektórych sieciach przy kasie pytają się czy chcesz ubranie z wieszakiem czy bez. Zapewne jest wliczony w cenę, bo na paragonie nie ma dodatkowej pozycji. Tak, te dodawane do ubrań wieszaki też miewają logo.

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 6) | raportuj
15 sierpnia 2013 o 9:41

Ciekawe czy żona jako "miernik" miała legalizację z instytutu miar i wag? Następnym razem gdybyś coś u niego kupowała poproś o przesłanie kopii legalizacji "miary żonowej" :-)

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
13 sierpnia 2013 o 19:19

Auto z 2004r w Hestii i PZU jakoś nie było za stare. W tym roku korzystałem w Hestii z lawety. Ciekawe co to za firma i jaki pakiet?

« poprzednia 1 24 5 6 7 8 9 10 11 12 13 następna »