Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

tvh

Zamieszcza historie od: 12 września 2012 - 7:39
Ostatnio: 3 maja 2024 - 17:12
  • Historii na głównej: 3 z 8
  • Punktów za historie: 2128
  • Komentarzy: 326
  • Punktów za komentarze: 2546
 
[historia]
Ocena: 14 (Głosów: 14) | raportuj
9 października 2015 o 11:08

@Drill_Sergeant: Tyle razy w szpitalu i jeszcze nie zainwestowałeś w buty antyprzebiciowe (specjalna podeszwa/wkładka antyprzebiciowa) i w wykrywacz metalu? Przecież to dla Ciebie powinno być obowiązkowe wyposażenie przy wizycie u teściowej :-) Pomyśl ile korzyści! Przykładowo - nogi całe, plus u teściowej za odnalezione haki albo kaska w skupie złomu... :-)

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
9 października 2015 o 7:52

@Garrett: Mogłeś mieć dodatkowy pakiet "indywidualny" którego nie ma w ogólnej ofercie. W takich przypadkach gdy coś nie pasuje to pozostaje reklamacja lub telefon na infolinię.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
28 września 2015 o 7:58

@milewa: Można, można jeżeli używasz Opinel nr 12, bo jeżeli nr 6 ... :-)

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
9 września 2015 o 7:28

@SirCastic: Jeszcze praktyczniej jakiś scyzoryk :-) Chociażby Victorinox Climber czy Hercules ( ale ten to raczej do torby bo trochę za ciężki do kieszeni). Użyteczność duża ale strachu nie budzi...

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 8) | raportuj
28 sierpnia 2015 o 13:56

@Mavra: Jeszcze lepszy łosoś ze szpinakiem :-) Takie zraziki czy roladki nadziewane szpinakiem. Mniam...

[historia]
Ocena: 21 (Głosów: 21) | raportuj
29 lipca 2015 o 21:09

Raczej nie musiala się dzielić, najprawdopodobniej nie znala się na prawie albo nie wzięła prawnika. Zakup był ze środków pochodzących z jej majątku odrębnego. No chyba że notarialnie rozszerzyła wspólnotę majątkowa.

[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 7) | raportuj
9 lipca 2015 o 14:49

W bibliotekach, do których chodziłem były jeszcze naklejone na początku książki karteczki na których stemplowano datę wypożyczenia czyli numer jak u Ciebie raczej by nie przeszedł. P.S. Oczywiście z wyjątkiem sytuacji gdyby i tą karteczkę dano nową.

Komentarz poniżej poziomu pokaż
[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 2) | raportuj
12 czerwca 2015 o 14:08

@agata_92: Ustawy sobie nie daruję :-D Była mowa o podstawie prawnej to wrzuciłem :-) Co do wystawiana f-r na życzenie klienta masz całkowitą rację. Masz działalność i narzekasz,że paragony blakną? To czemu kupiłaś kasę fiskalną z kopią na papier termiczny? Nie łaska było kupić z inną metodą druku lub z zapisem elektronicznym? Pliki to Ci chyba nie wyblakną? Masz termiczną no to musisz cierpieć i trzymać paragony w chłodnym miejscu - niektórzy zalecają zamrażalniki :-) Jako klient też psioczę na blaknące paragony i tam gdzie potrzebuję aby długo były czytelne (np do gwarancji) to albo je skanuję albo biorę fakturę.

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
12 czerwca 2015 o 13:51

@agata_92: Ja też mam rachunki i mają dane nabywcy. Może masz takie "rachunki" co dają w restauracji z kwotą do zapłaty? Co do obowiązku wystawienia rachunku/faktury oczywiście masz rację. @popielica: Nie widziałem rachunku, który dostałaś więc trudno mi powiedzieć czego tam brakuje. Nie zapomnij,że niektórzy mają zwolnienie z VAT więc dla nich netto = brutto. No i jak piszą @piotrs72 i @Prankster to jest jeszcze ciekawiej gdy firma z innego kraju a u nas tylko magazyn. No ale to już chyba temat dla Twojej księgowej czy na fora o księgowości?

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 5) | raportuj
12 czerwca 2015 o 11:51

@popielica: Podstawa prawna: Ustawa z 11 marca 2004 r. o podatku od towarów i usług Dostępna na stronach Sejmu. http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU20040540535 Zerknij sobie na art. 2 pkt 31 i 32 a następnie art 106e. W art. 106e ust. 1 pkt. 1-15 ustawy określono podstawowe dane, które powinny zostać zawarte na fakturze, są to mianowicie: 1. data wystawienia; 2. kolejny numer nadany w ramach jednej lub więcej serii, który w sposób jednoznaczny identyfikuje fakturę; 3. imiona i nazwiska lub nazwy podatnika i nabywcy towarów lub usług oraz ich adresy; 4. numer, za pomocą którego podatnik jest zidentyfikowany na potrzeby podatku, z zastrzeżeniem pkt 24 lit. a; 5. numer, za pomocą którego nabywca towarów lub usług jest zidentyfikowany na potrzeby podatku lub podatku od wartości dodanej, pod którym otrzymał on towary lub usługi, z zastrzeżeniem pkt 24 lit. B; 6. data dokonania lub zakończenia dostawy towarów lub wykonania usługi lub data otrzymania zapłaty, o której mowa w art. 106b ust. 1 pkt 4, o ile taka data jest określona i różni się od daty wystawienia faktury; 7. nazwa(rodzaj) towaru lub usługi; 8. miara i ilość (liczbę) dostarczonych towarów lub zakres wykonanych usług; 9. cena jednostkowa towaru lub usługi bez kwoty podatku (cena jednostkową netto); 10. kwoty wszelkich opustów lub obniżek cen, w tym w formie rabatu z tytułu wcześniejszej zapłaty, o ile nie zostały one uwzględnione w cenie jednostkowej netto; 11. wartość dostarczonych towarów lub wykonanych usług, objętych transakcją, bez kwoty podatku (wartość sprzedaży netto); 12. stawka podatku; 13. suma wartości sprzedaży netto, z podziałem na sprzedaż objętą poszczególnymi stawkami podatku i sprzedaż zwolnioną od podatku; 14. kwota podatku od sumy wartości sprzedaży netto, z podziałem na kwoty dotyczące poszczególnych stawek podatku; 15. kwota należności ogółem. Wymieniony artykuł zawiera również kolejne punkty wskazujące na dodatkowe dane, które powinna zawierać faktura, które odnoszą się do transakcji szczególnych.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 12 czerwca 2015 o 11:57

[historia]
Ocena: -5 (Głosów: 11) | raportuj
12 czerwca 2015 o 11:20

Rachunek też jest fakturą. :-) Jeżeli "rachunek" ma wszystkie "elementy" faktury to jest "fakturą". W 2014 były zmiany w przepisach, wcześniej f-ra była dla Vat-owca a rachunek dla zwolnionych z VATu. Zerknij sobie. https://www.firmino.pl/poradnik/kiedy_faktura_a_kiedy_rachunek Fundacja i sklep a nie znają podstaw i nie wiedzą jak rozpoznać czy wystawić fakturę? Do tego nie trzeba być księgowym. Wstyd...

[historia]
Ocena: 20 (Głosów: 20) | raportuj
22 maja 2015 o 12:02

@SirCastic: Może trzecia opcja? Wcześniej były "końskie zaloty" a teraz przełamał w końcu nieśmiałość i przesadził w drugą stronę ;-)

[historia]
Ocena: 30 (Głosów: 30) | raportuj
15 maja 2015 o 10:25

@imhotep: Czy ja wiem? Mamy tu chyba: 1)przestępstwo (zniszczenie towaru) 2)ukrywanie i zacieranie śladów, 3)próba (?) obarczenia odpowiedzialnością innych 4) stracony czas, nerwy, koszty dojazdu, wynagrodzenie dla osób które dojechały w nocy, wystawienie na szwank dobrego imienia firmy montującej instalację. Dobry prawnik pewnie dużo znajdzie, tylko czy warto się bawić w sądy, bo solidny rachunek za bezzasadne wezwanie, dojazd, oględziny i ekspertyzę można i bez tego wystawić.

[historia]
Ocena: 12 (Głosów: 12) | raportuj
15 maja 2015 o 9:09

@krzysieks: Na upartego "samobójca ekonomiczny" czy coś w tym typie :-)

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 9) | raportuj
21 kwietnia 2015 o 8:02

@mariamasyna: Trzeba jeszcze pamiętać o piątku, w końcu to też dzień święty dla wyznawców islamu.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
20 kwietnia 2015 o 13:30

@gretelka: plasterki "prawie przeźroczyste" - nożem też się tak da. Warunek: dobry, ostry nóż. :-)

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
20 kwietnia 2015 o 8:29

Ja dostałem dzisiaj kilka maili typu: "458321 USD zostały przelane na konto. Należy pamiętać szczegóły Witaj! Otrzymałeś 458321 USD z Reynolds. Proszę sprawdzić tę płatność(...)" dalej był link do rzekomej płatności. Maile różniły się kwotami, imieniem nadawcy i miastem(?). Tekst był po polsku i angielsku.

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 5) | raportuj
15 kwietnia 2015 o 8:08

@Rak77: W takiej sytuacji wystarczyłoby napisać testament i już problem w dużym stopniu rozwiązany. :-)

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 11) | raportuj
14 kwietnia 2015 o 14:33

Dla niektórych 400-500 zł to są bardzo duże pieniądze, które trudno odłożyć.

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 24) | raportuj
9 kwietnia 2015 o 8:00

Ciąża pracownic - 2 przykłady sprzed kilkunastu lat: 1) młoda dziewczyna zawaliła pewien temat, było niemal pewne że zostanie zwolniona, przyniosła L-4. "Chorowała" niemal 6 miesięcy, potem przyniosła zaświadczenie,że jest w ciąży i przynosiła kolejne L-4 do końca ciąży. Następnie urlop macierzyński, zaległe urlopy i już zebrał się 18 miesięcy poza pracą. Niedopatrzenie za które chcieli ją zwolnić dawno się przedawniło. Nie wiem czy potem wróciła czy wzięła wychowawczy... 2) Ciąża, L-4 do porodu. Następnie urlop macierzyński (16 tygodni) i zaległy urlop. Wróciła do pracy a po kilku miesiącach kolejne zaświadczenie o ciąży i kolejne L-4, macierzyński itd. Razem, nie licząc krótkiej przerwy po 1 dziecku, ponad 2 lata poza pracą. W jednym dziale w ciągu 3 lat zaszły w ciążę 4 kobiety z tego 3 w okresie 6 miesięcy. Jak sądzicie nie dezorganizuje to nieco pracy?

[historia]
Ocena: 11 (Głosów: 13) | raportuj
2 kwietnia 2015 o 8:06

@Day_Becomes_Night: Miałem kaukaza - dla domowników i gości (wprowadzonych przez kogoś z domowników) łagodny jak baranek.Na spacerze też spokój. Moja babcia miała mieszankę kaukaza z owczarkiem niemieckim ale o wyglądzie i rozmiarach kaukaza - niesamowita przylepa i pieszczoch. Mieszkała koło przystanku autobusowego i nieraz przyłapywała obcych ludzi,zarówno dzieci jak i dorosłych, którzy go głaskali (!) przez ogrodzenie. Ba ! - niektórzy, jak słyszała kiedyś wieczorem, wyznawali mu miłość :-) Mówili "jakiś ty piękny, kochany" itp. Z drugiej strony obcego na ogródek wpuścił ale wyjść samemu nie pozwolił. Znajomy chciał przy psie klepnąć babcię w ramię - powstrzymał się słysząc warkot i postawę psa... Cóż, dużo zależy od wychowania ale też jak pisze Eko czasami nawet najspokojniejsze bywają choleryczne no i mają silny instynkt terytorialny i obrony.

[historia]
Ocena: 11 (Głosów: 13) | raportuj
18 marca 2015 o 18:29

Pamiętaj, że można domagać się dodatkowego odszkodowania za utratę wartości auta po kolizji.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 16) | raportuj
13 marca 2015 o 13:38

@MyCha: I tak trzymaj! Nawet bez kota :-) Nie uważam co prawda, żeby niezależność finansową kobiety zawdzięczały ruchom feministycznym, a przynajmniej nie w każdym kraju, no ale to zagadnienie dla socjologów/historyków i ekonomistów i jeszcze kulturoznawców. Co do pierwszeństwa i innych zasad etykiety - kiedyś na zajęciach prowadzący polecił nam książkę "Etykieta biznesu, czyli międzynarodowy język kurtuazji". Przeczytałem i też polecam. Warto. Daje pojęcie jak zachować się w wielu sytuacjach. Z tego co pamiętam to o zaproszeniach też mówi.

[historia]
Ocena: 11 (Głosów: 31) | raportuj
13 marca 2015 o 12:05

@MyCha: Czysta dyskryminacja mężczyzn, a gdzie równouprawnienie? :-D

« poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 9 1012 13 następna »