Adsumus ♂

Ja stosuje trochę inną metodę. Kupuję grę oryginalną, ale grywam na piratach które są w tym momencie "roboczą wersją gry". Taka wersja piracka jest teoretycznie legalna.

Napisz jak się ta "wojna" skończy jaki jest jej wynik.

Ale dowiedzieli się jaką przyczynę podać w akcie zgonu. Ale tak naprawdę to powinni wpisać swoje nazwiska.

Limit na prześwietlenia głowy się wyczerpał. Został tylko na prześwietlenie rąk.

Owszem ratuje ale wszystko zależy też od opłat w regionie. Moi rodzice dostali nowy czynsz za nieco ponad 30 m^2 "apartament". Niecałe 730 zł. Dolicz do tego media i co ci zostaje?

Ja zawsze w Wiśle jeżdżę. Znacznie mniej "wieśniaków"

W KZK GOP pisało bilet dwu-krotnego kasowania. Wystarczyło przeczytać.

Ja miałem bardziej zabójczą ofertę. Okres próbny 1200 netto, po okresie próbnym 1250 netto. Bez szans na jakąkolwiek podwyżkę, awans czy cokolwiek innego. Jedyna szansa to zmiana pracy.

No nie masz co robić. Ona pracuje, a ty tylko w domu siedzisz.

Wiecie co jest najgorsze w tej historii? Że ta firma prawdopodobnie znalazła jekiegoś jelenia który/a zgodzi się na taką pensję.

Bo tylko ona ma specjalizację z obsługi komputera i drukarki.

Piekielność na piekielnych w sprawie historii piekielnych.

To nie piekielność, to życie.

Punk nr.7 jest jak najbardziej prawdziwy. Miałaś z takim osobnikiem zajęcia z patologii ogólnej.

To ja dodam jeszcze jedną ciekawostkę. Mianowicie NFZ podpisuje umowy/kontrakty tylko z lekarzami (tzw. Personel wyższy). Natomiast już z personelem średnim umowy nie podpisze. Moja mama jest fizjoterapeutką (personel średni) więc nie może podpisać kontraktu z NFZ. Więc nie może uruchomić gabinetu w ramach NFZ. Ale może znaleźć dowolnego lekarza (chociażby psychiatrę) który zgłosi do NFZ swój gabinet z zaznaczeniem że ma do dyspozycji fizykoterapię. Dzięki takiemu zgłoszeniu NFZ przeleje na konto lekarza środki finansowe odpowiednio zwiększone przez obecność gabinetu fizykoterapii, a lekarz ma we własnym zakresie ma przelać finanse z własnego konta na konto mojej mamy. Przy czym nikt w NFZ nie kontroluje ile i czy w ogóle środki zostały przelane. Bo przecież ze średnim personelem umów się nie podpisuje.

Coś za coś. Albo szatnia, albo piwo.

Wiesz ja znalazłem 9 stycznia w skrzynce awizo powtórne. Niby nic takiego, ale ja mieszkam w bloku nr. 34, a awizo było na numer bloku 46.

O kutwa. Chłyt materkingowy jak się potrzy.

Też nie bardzo rozumiem za co ciebie posadzili. Za stwierdzenie że masz problemy po narkotykach?

Oto orendż szoł. (muzyczka)

Trzeba było jeszcze wezwać policję z powodu zakłócania ciszy nocnej.

Znajdź mi w Krakowie kogoś z obsługi na dworcu kto mówi po angielsku. Wielce miasto stawiające na turystykę, a część kasjerek nawet po polsku porządnie mówić nie umie. Ja jakoś w Katowicach nigdy nie miałem problemu zrozumieć komunikatów.

A to dziwne. Bo sądziłem że mamusia ma najwyżej 18.

Chciała się pochwalić że umie jeździć na rowerze.

A ta kobitka to mamusia tego małego? Bo jeśli tak to pewnie niewiele starsza od niego.