Profil użytkownika
Adsumus ♂
Zamieszcza historie od: | 11 lipca 2011 - 17:36 |
Ostatnio: | 23 sierpnia 2012 - 18:59 |
- Historii na głównej: 5 z 17
- Punktów za historie: 6550
- Komentarzy: 303
- Punktów za komentarze: 1812
Zamieszcza historie od: | 11 lipca 2011 - 17:36 |
Ostatnio: | 23 sierpnia 2012 - 18:59 |
Zobacz też inne serwisy:
|
|||
Retro Pewex | Pewex | Faktopedia | Stylowi |
Rebelianci | Motokiller | Kotburger | Demotywatory |
Mistrzowie | Komixxy |
Gfad Ale Kolumb podobno jest potomkiem Władysława Warneńczyka więc więc stwierdzenie że był Polakiem może mieć nieco racji.
Ja się kiedyś na socjalne załapałem dostawałem tzw wyrównanie w wysokości 20 zł na miesiąc. Nawet na bilet miesięczny to nie wystarczyło. A przyznawano je na podstawie rozliczeń (dochodów) za zeszły rok. Więc nie ważne ile masz dochodu w roku obecnym, ważne jakie miało się rok wcześniej. Czyli obecnie masz dochód np.: 15 tys miesięcznie, a w poprzednim zero stypendium się należy. W sytuacji odwrotnej czyli obecnie masz zero, a w poprzednim miało się 15 tys. dochodu więc stypendium się nie należy.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 12 maja 2012 o 22:10
Ja zwiedziłem nieco Europy na tzw obozach wędrownych. Rozkład zajęć na takim obozie: Nocka w autokarze - zwiedzanie w dzień - kolejna nocka - kolejne zwiedzanie - kolejna nocka - kolejne zwiedzanie - nocleg na campingu (trzeba sobie rozłożyć namiot) - zwiedzanie - nocka w autokarze -... i tak w kółko przez 3 tygodnie. Do tego posiłki we własnym zakresie (biuro zapewniało kilka butli gazowych), opłata za wejścia do muzeum itp. też we własnym zakresie. Wiec takich gości jak w historii nie mieliśmy. Nie wytrzymali by tego.
Kolega Mtwembe stosował zasadę: Jak robić by się nie narobić i zarobić.
Załoga karetki zaniedbała swoje obowiązki. Burmistrz wyraźnie był w szoku i nie wiedział co mówi. Należało go ogłuszyć, zwiotczyć, związać i zawieść do szpitala.
Do moich dziadków też dzwonił koleś z tekstem "Cześć babcia, wiesz kto dzwoni?" Niestety mieli pecha. Jedyny wnuczek (ja) siedział akurat u dziadków.
1600 zł na rękę? Jeśli tak to biorę bez zbędnych pytań.
Ja tak na prawdę jestem oburęczny. Jako dzieciak potrafiłem pisać, rysować dowolną ręką. W zerówce wkurzałem tym moją nauczycielkę. Godzinka pisania prawą, potem godzinka lewą i znowu prawa ręka. Do tego stopnia ze wezwała moją matkę bo ona się męczyć ze mną nie będzie i mam się zdecydować.
Ale dzięki temu wzrosły im współczynniki wykrywalności sprawców.
Niestety waga zostaje wessana przez znajdującą się tam czarną dziurę.
Na mecz został przywieziony przez kierowcę i ochroniarza (obaj w niebieskich mundurkach) bardzo ładnym vanem w kolorze srebrnym z niebieskim pasem. Po meczu został odwieziony tym samym pojazdem do pobliskiego więzienia gdzie odsiaduje wyrok za korupcję.
Mógł jej podać lusterko. Lustracja zaczęła by się od razu.
mru niestety dzisiaj są tylko skrzydełka wieprzowe z cielęciny. Mogą być.
"Kasę mamy, ale nie będziemy marnować jej na ciebie"
A zwykły Kowalski ma kupić sobie kilo gipsu i się zagipsować.
Potem był tylko piąty telefon o treści: "Tu Łukasz. Były do mnie jakieś telefony?"
Głodny był. A przecież telefonem czy kluczami się nie naje.
Ja na wycieczce do Włoch na Monte Cassino robiłem za przewodnika. Bo miałem większą wiedzę na temat roku 1944 niż przewodnik z biura podróży.
Jeżeli wiesz na 100% kto jest właścicielem grobowca to poinformuj go że musi miejscówkę zająć do końca miesiąca bo inaczej przepadnie.
Znam przepis jak zrobić samozapalający koktajl Mołotowa. Jeśli chcesz to podam ci go. Tak butelką rzucisz do niej by jej nie złapała. A tak po prawdzie. Jeśli ktoś znajdzie moją historię o kuzynce i jej rodzicach to powiem że kuzynka miała podobną sytuację w wykonaniu jej rodziców, tylko na mniejszą skalę.
Zmodyfikowano 3 razy Ostatnia modyfikacja: 18 kwietnia 2012 o 20:15
Ale do tamtego lekarza nie było kolejki. A dzień w przychodni bez zrobienia awantury to dzień stracony.
Słuchaj a mogę zamiast bojlera użyć gazowego podgrzewacza (do wody). Struś podpiekany ;D
Reklama dźwignią handlu
TO skierowanie do psychiatry jest dla ciebie czy dla niej.
W hierarchii byłby pewnie przed tym który zwinął mi garnek z samochodu :D