Profil użytkownika
Aeri
Zamieszcza historie od: | 1 lipca 2011 - 23:54 |
Ostatnio: | 11 lutego 2014 - 6:23 |
- Historii na głównej: 4 z 47
- Punktów za historie: 5525
- Komentarzy: 58
- Punktów za komentarze: 145
« poprzednia 1 2 3 następna »
Zamieszcza historie od: | 1 lipca 2011 - 23:54 |
Ostatnio: | 11 lutego 2014 - 6:23 |
« poprzednia 1 2 3 następna »
Zobacz też inne serwisy:
|
|||
Retro Pewex | Pewex | Faktopedia | Stylowi |
Rebelianci | Motokiller | Kotburger | Demotywatory |
Mistrzowie | Komixxy |
Rozmowa była o tym "czym aktualnie się zajmujemy na uczelni" i każdy coś opowiadał, więc powiedzenie o projekcie na uczelni było na miejscu. Nie, nie chciałam być w centrum uwagi, tylko zszokowała mnie reakcja koleżanek (najpierw zainteresowanie, potem całkowita ignorancja). Uważam, że takie ignorowanie rozmówcy jest po prostu niegrzeczne. Uważam też, że wystraszyły się tego, że zacznę mówić "technologicznym bełkotem" i tym była spowodowana ich reakcja (robiły podobnie za każdym razem kiedy pojawiło się słowo typu "fizyka" albo właśnie "robot"). Zgadzam się, że kiedyś humanistą nazywano osobę wszechstronnie wykształconą, jednak teraz najczęściej to osoba nie umiejąca matematyki i nie martw się rozróżniam "humanistów" od prawdziwych humanistów, niestety (a może stety ;-))najczęściej takich spotykam na kierunkach technicznych. Zauważ też że na końcu historii napisałam zdanie podobne do Twojej ostatniej sentencji.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 10 września 2011 o 16:57
no to brat jest super uzdolnionym geniuszem bo zrobił to w mniej niż 1 dzień (byłam tego dnia u nich). To była poprawa błędów ortograficznych i stylistyki typu - "to zdanie nie ma sensu", a nie profesjonalna poprawa, którą tu opisałaś. Jakby tak było to by historia nie była piekielna
dzięki, zaraz poprawię ;)
W sumie to nie wiem, mogę popytać czy można (bo nie wiem czy nie było czegoś podobnego i nie zostało umorzone).
Ja na szczęście mam rodziców, dzięki którym mogę skończyć studia, nie wyobrażam sobie, żeby kiedykolwiek żądali ode mnie moich pieniędzy. Sama staram się jak najszybciej stanąć na nogi, aby nie siedzieć na ich utrzymaniu. spotkałam się z przypadkami "w drugą stronę", gdzie mężczyzna/kobieta po 30 mieszka z rodzicami, którzy ledwo płacą rachunki i zostanie im coś na życie a oni żądają pieniędzy.
coś ucięło podczas pisania "przy rejestracji siedzi niekompetentna osoba i obsługuje ciotkę, która zaczyna rodzić" dzięki za uwagę :)
Też zareagowałam że chcę tą robotę ;) niestety już zajęta.. Uczciwi ludzie pracują i chwytają się wszystkiego a takie pasożyty społeczne leżą i nic nie robią..
nie, nie był najgorszy, ale tak jakoś mi się przypomniało. Najgorsze są o wiele gorsze, ale są tylko moje i nie będę się z nimi dzieliła, bo nie ma po co.