Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

Brikus

Zamieszcza historie od: 22 listopada 2015 - 23:20
Ostatnio: 27 lipca 2023 - 16:54
  • Historii na głównej: 7 z 7
  • Punktów za historie: 2314
  • Komentarzy: 23
  • Punktów za komentarze: 112
 
[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
27 lipca 2023 o 16:54

@marcelka Bez dowodów nic nie zrobisz i tak. Na przyszłość- robisz zdjęcie metki z niższą ceną, zdjęcie paragonu, i zgłaszasz sprawę w jedno z dwóch miejsc: UOKiK, lub Rzecznik Praw Konsumenta. Warto tez mieć nr tel : 801440220 Infolinia UOKiK. Dzwonisz na głośniku w obecności sprzedawcy.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
9 lipca 2021 o 21:48

@Grav W Brodnicy dokładnie ;) moje miasto takie piękne :p

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
6 czerwca 2021 o 15:38

Mam nadzieję że to tylko nieudany troll, a nie historia rzeczywista. Jeśli realna- to ty jesteś piekielny. I kawał gnoja.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
13 stycznia 2020 o 8:53

Komentarze, które mają powyżej 10 "-" są słusznie ukrywane. Mam wrażenie, ale to tylko moje osobiste odczucie, że autorce bardziej przeszkadza określenie "poniżej poziomu". Nie bądźmy aż tak drobiazgowi. Jeśli jednak kogoś mierzi takie określenie, to myślę że wystarczy wystosować maila do Administratorów strony z prośbą o zmianę z "Komentarz poniżej poziomu" na choćby "Komentarz o niskiej popularności" :P

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
23 listopada 2016 o 13:21

Że zacytuję szefową: "obsługa pochodzi od słowa >służyć< , wiec wy klientom służycie." Chyba nie wymaga to komentarza.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
23 stycznia 2016 o 9:32

"od kilku lat obowiązywał już limit promili niepozwalający na legalne prowadzenie alkoholu" heh... myślałem że samochodu....Popraw

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
21 stycznia 2016 o 8:49

@imhotep: wszystko jest wypisane w karcie gwaranycjnej

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
18 stycznia 2016 o 22:09

@krzycz: w formularzu nie istnieje miejsce na "zeznanie" tylko dosłownie "nr. dowodu zakupu"

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 3) | raportuj
18 stycznia 2016 o 9:43

@ bloodcarver : Zgadzam się z Tobą, mało tego rachunek DA się wycofać z kasy nawet kiedy paragon jest zamknięty. Co też nie zmienia faktu podejścia samej kobiety. Osobiście często się spotykam z podejściem pod tytułem "ty powinieneś wiedzieć jakie płytki/klej/panele chce".

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
18 stycznia 2016 o 9:37

Jezu... Aż mi się przypomniało jak nawiedzili mnie domokrążcy w "odkurzaczem"... może to kiedyś opiszę.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 7) | raportuj
18 stycznia 2016 o 9:34

"Ból dupy" o stłuczoną dupę w samochodzie. Nikt by się nie ucieszył jakby mu samochód skasowali. Swoją drogą... Czemu od razu "ból dupy"? Mam wrażenie, że nadużywa się tego określenia.

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 10) | raportuj
14 stycznia 2016 o 15:13

@ pasia251 : Masz 100% rację. Sprawdzaliśmy to u radcy.

Komentarz poniżej poziomu pokaż
[historia]
Ocena: 10 (Głosów: 16) | raportuj
14 stycznia 2016 o 14:17

@ Katka_43 : Zaraz mnie bulwers wziął, bo nie lubię postawy w stylu "ojciec zły- nienawidźmy jego dzieci"

[historia]
Ocena: -3 (Głosów: 19) | raportuj
14 stycznia 2016 o 14:11

@ aaggnness : ja nie chciałem, ale narzeczonej nie chciałem przykrości robić, bo "mimo wszystko to jej matka"

[historia]
Ocena: 14 (Głosów: 36) | raportuj
14 stycznia 2016 o 14:09

@ PolitischerLeiter14_88 : 1- dlaczego obrażasz moją narzeczoną? Jesteśmy ze sobą od 7 lat, mieszkamy razem od 5, mamy córkę od 2. Kiedy mi się sypnęło z pracą siedziałem pół roku na bezrobociu i żyliśmy z pieniędzy narzeczonej. Więc w ty momencie trochę mnie wk***łeś tym komentarzem

[historia]
Ocena: 14 (Głosów: 22) | raportuj
14 stycznia 2016 o 14:04

@ Vitas : Musiałeś kiedyś wybierać : albo 2 pampersy kupowane na sztuki, albo coś do jedzenia dla dziecka? Nie? To milcz, bo nie wiesz co to bieda.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 6) | raportuj
14 stycznia 2016 o 13:57

@ Zlodziej_Fistaszka : Jakbyś mógł troszkę jaśniej, bo nie do końca ogarnąłem. Dzieci mieszkają z nią, jedyną alternatywą byłby dla nich dom dziecka. Pijaństwo matki często zgłaszane do mopsu zaskutkowało jedynie wysłaniem jej na AA. Kiedyś się stanie tragedia... I co powiedzą? Że nic nie wiedzieli? Staraliśmy się zrobić wszystko żeby pozostałą trójkę uchronić... Wszystkie urzędy nas olały totalnie, włącznie z policją, która jak jest wezwana, bo matka pijana a dzieci nieletnie samopas, to pogrożą paluszkiem i sobie jadą... smutne, ale prawdziwe. A my już nie wiemy co robić dalej.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 10) | raportuj
1 grudnia 2015 o 6:47

Spoko, małe jest piękne :) Btw, u nas jest taki "dohtór" medycyny pracy, który potrafi wyjść na poczekalnie i rzucić tekstem "od ch*jów za badanie 30zł, od dzi*ek 50zł". Interwencje był, jednak nieskuteczne- facet ma za dużo znajomości.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 3) | raportuj
1 grudnia 2015 o 6:36

Taka mała refleksja z mojej strony: Pochodzę z rodziny typowo wojskowej- kilka pokoleń wstecz żołnierze zawodowi- i od małego mam wpajany szacunek do naszego Kraju. Wiem, że większość ma w poważaniu "co z tą Polską", ale... No właśnie, ALE... Mi też oczy krwawią jak widzę jak rujnujemy to, o co walczyli nasi Ojcowie, jednak gdyby doszło do wojny- walczył bym za Polskę. Ilu z Was stanęłoby w obronie Polski bez wahania? Odpowiedzcie sami przed sobą. Ilu z Was jest gotowych oddać życie za ten kraj?

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
1 grudnia 2015 o 6:27

@timo: Ad 6- przecinki mają uwydatnić- jak mniemam- ową surowość.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 2) | raportuj
27 listopada 2015 o 20:17

@recaptcha: Śpieszę tłumaczyć- z tego co udało się nam ustalić (obiło się o centralę w Poznaniu) klient wysłał do nas w kwestii kupna swojego pracownika- ten go poinformował o braku towaru.

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
23 listopada 2015 o 20:55

@Kecaw: kilku się takich zdarzyło. Najlepszy był facet, który mi nawciskał i oznajmił "stary cie wy***bie, bo to mój KUMPEL jest", a szef stał koło mnie :P

« poprzednia 1 następna »