Profil użytkownika
Golondrina ♀
Zamieszcza historie od: | 5 kwietnia 2015 - 10:25 |
Ostatnio: | 21 stycznia 2020 - 23:02 |
- Historii na głównej: 27 z 27
- Punktów za historie: 8714
- Komentarzy: 320
- Punktów za komentarze: 2466
Zamieszcza historie od: | 5 kwietnia 2015 - 10:25 |
Ostatnio: | 21 stycznia 2020 - 23:02 |
Zobacz też inne serwisy:
|
|||
Retro Pewex | Pewex | Faktopedia | Stylowi |
Rebelianci | Motokiller | Kotburger | Demotywatory |
Mistrzowie | Komixxy |
@ziobeermann: Zgadzam się na 100%, sposób pisania Pratchetta (i tłumaczenie Cholewy) to naprawdę mistrzostwo. A ta galeria typów ludzkich... A co do Greebo, to zawsze mi się wydawało, że kot o takim usposobieniu bardziej by pasował do Babci Weatherwax ;)
@ziobeermann: Zgadzam się na 100%, sposób pisania Pratchetta (i tłumaczenie Cholewy) to naprawdę mistrzostwo. A ta galeria typów ludzkich... A co do Greebo, to zawsze mi się wydawało, że kot o takim usposobieniu bardziej by pasował do Babci Weatherwax ;)
@Kaetzen: Na razie je rybę i pierś z indyka. Schab dostał, bo to była jedyna mięsna rzecz, jaką wtedy miałam akurat w domu. W ogóle powinien jeść swoje puszki, ale nijak nie chce. A przecież głodzić kota nie będę...
@Kaetzen: Na razie je rybę i pierś z indyka. Schab dostał, bo to była jedyna mięsna rzecz, jaką wtedy miałam akurat w domu. W ogóle powinien jeść swoje puszki, ale nijak nie chce. A przecież głodzić kota nie będę...
@ziobeermann: Greebo był urody raczej... hm... nienachalnej, a ten jest piękny, więc raczej odpada. Nie zjadł też ani jednego wampira (przynajmniej odkąd jest u mnie) :P Ale gabaryty chyba podobne - zważyłam go dzisiaj, 10,5 kilo jak obszył. Kot-gigant :) Poza tym rozmawiałam z jego właścicielką i z całą pewnością nie brzmiała jak niania Ogg ;)
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 11 czerwca 2017 o 20:19
@ziobeermann: Greebo był urody raczej... hm... nienachalnej, a ten jest piękny, więc raczej odpada. Nie zjadł też ani jednego wampira (przynajmniej odkąd jest u mnie) :P Ale gabaryty chyba podobne - zważyłam go dzisiaj, 10,5 kilo jak obszył. Kot-gigant :) Poza tym rozmawiałam z jego właścicielką i z całą pewnością nie brzmiała jak niania Ogg ;)
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 11 czerwca 2017 o 20:19
@maat_: Dzięki :) Pozdrawiam wzajemnie, także w imieniu Kociastego, który właśnie siedzi przede mną na biurku i zasłania mi monitor. Spodobało mu się polowanie na kursor, wiec za dużo to już dziś nie popiszę ;)
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 10 czerwca 2017 o 22:37
@maat_: Dzięki :) Pozdrawiam wzajemnie, także w imieniu Kociastego, który właśnie siedzi przede mną na biurku i zasłania mi monitor. Spodobało mu się polowanie na kursor, wiec za dużo to już dziś nie popiszę ;)
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 10 czerwca 2017 o 22:37
@Day_Becomes_Night: Dzięki :)
@Day_Becomes_Night: Dzięki :)
@RedRose: Zgadzam się - żywe stworzenie to żywe stworzenie, jeśli się człowiek podjął opieki, to powinien się wywiązać. Też mam nadzieję, że jakieś działania wychowawcze zostaną podjęte.
@RedRose: Zgadzam się - żywe stworzenie to żywe stworzenie, jeśli się człowiek podjął opieki, to powinien się wywiązać. Też mam nadzieję, że jakieś działania wychowawcze zostaną podjęte.
@Day_Becomes_Night: W żaden sposób nie mogę mieć kota. W domu mnie głównie nie ma, siedziałby sam całymi dniami, a na dwa koty mam za małe mieszkanie. Poza tym ostatnio mam spore problemy ze zdrowiem, niedługo pewnie będę miała kolejną operację, wzięcie kota w tej sytuacji byłoby nie w porządku. Ale kiedy złe czasy miną i będę sobie mogła pozwolić na kocie towarzystwo, to nie wiem, czy się nie zdecyduję właśnie na takiego. Jeszcze nigdy nie miałam do czynienia z tak wielkim kotem, jest OGROMNY, więc mam mnóstwo powierzchni do głaskania ;) Do tego jest bardzo inteligentny, ogarnął wszystko w domu w jeden wieczór, wie dokładnie, jak wszystko działa. Cudo :)
@Day_Becomes_Night: W żaden sposób nie mogę mieć kota. W domu mnie głównie nie ma, siedziałby sam całymi dniami, a na dwa koty mam za małe mieszkanie. Poza tym ostatnio mam spore problemy ze zdrowiem, niedługo pewnie będę miała kolejną operację, wzięcie kota w tej sytuacji byłoby nie w porządku. Ale kiedy złe czasy miną i będę sobie mogła pozwolić na kocie towarzystwo, to nie wiem, czy się nie zdecyduję właśnie na takiego. Jeszcze nigdy nie miałam do czynienia z tak wielkim kotem, jest OGROMNY, więc mam mnóstwo powierzchni do głaskania ;) Do tego jest bardzo inteligentny, ogarnął wszystko w domu w jeden wieczór, wie dokładnie, jak wszystko działa. Cudo :)
@Turututut: E tam, pewnie by sobie i tak poradził, niezły spryciarz z niego. Ale cieszę się, że do mnie trafił :)
@Turututut: E tam, pewnie by sobie i tak poradził, niezły spryciarz z niego. Ale cieszę się, że do mnie trafił :)
@Day_Becomes_Night: Czuję się zaszczycona absolutnie, doceniam w pełni łaskawość Jego Futrzastej Mości ;) @eulaliapstryk: A to w sumie też możliwe :P
@Day_Becomes_Night: Czuję się zaszczycona absolutnie, doceniam w pełni łaskawość Jego Futrzastej Mości ;) @eulaliapstryk: A to w sumie też możliwe :P
@ZaglobaOnufry: Na imię ma klasycznie Feliks, fajny jest niemożliwie. Nie wiem, czy go oddam...:P Pomagał mi dziś sprzątać klatkę świnek, biedulki omal zawału nie dostały od tej pomocy, aż go w końcu musiałam zamknąć w sypialni. Aktualnie jest z tego powodu na mnie obrażony :) A w kwestii jedzenia tresuje mnie ostro, na swoją własną karmę nawet spojrzeć nie chce, musiałam mu kupić świeże mięsko i rybę. I najlepiej karmić z ręki, bo z miseczki gorzej smakuje :P
@ZaglobaOnufry: Na imię ma klasycznie Feliks, fajny jest niemożliwie. Nie wiem, czy go oddam...:P Pomagał mi dziś sprzątać klatkę świnek, biedulki omal zawału nie dostały od tej pomocy, aż go w końcu musiałam zamknąć w sypialni. Aktualnie jest z tego powodu na mnie obrażony :) A w kwestii jedzenia tresuje mnie ostro, na swoją własną karmę nawet spojrzeć nie chce, musiałam mu kupić świeże mięsko i rybę. I najlepiej karmić z ręki, bo z miseczki gorzej smakuje :P
@Bubu2016: Jeden z moich ulubionych filmów EVER :)
@Bubu2016: Jeden z moich ulubionych filmów EVER :)
@maat_: Zgadzam się w zupełności. To tak jakby starsza osoba z powodu wieku przestawała być człowiekiem. Bez sensu.
@maat_: Zgadzam się w zupełności. To tak jakby starsza osoba z powodu wieku przestawała być człowiekiem. Bez sensu.
@KatzenKratzen: Dzięki za miłe słowa :) Tak swoją drogą ta pielęgniarka to była pierwsza nieuprzejma osoba, jaką spotkałam w tej przychodni i w ogóle w tym szpitalu, a bywam tam ostatnio dość często. Jak widać, wszędzie są ludzie i taborety...;)