Profil użytkownika
Golondrina ♀
Zamieszcza historie od: | 5 kwietnia 2015 - 10:25 |
Ostatnio: | 21 stycznia 2020 - 23:02 |
- Historii na głównej: 27 z 27
- Punktów za historie: 8714
- Komentarzy: 320
- Punktów za komentarze: 2466
Zamieszcza historie od: | 5 kwietnia 2015 - 10:25 |
Ostatnio: | 21 stycznia 2020 - 23:02 |
Zobacz też inne serwisy:
|
|||
Retro Pewex | Pewex | Faktopedia | Stylowi |
Rebelianci | Motokiller | Kotburger | Demotywatory |
Mistrzowie | Komixxy |
@KatzenKratzen: Dzięki za miłe słowa :) Tak swoją drogą ta pielęgniarka to była pierwsza nieuprzejma osoba, jaką spotkałam w tej przychodni i w ogóle w tym szpitalu, a bywam tam ostatnio dość często. Jak widać, wszędzie są ludzie i taborety...;)
@mongol13: Mam taką nadzieję :)
@mongol13: Mam taką nadzieję :)
@Olsea: Mam od lat wykupione ubezpieczenie w prywatnej firmie i do żadnego lekarza jeszcze nigdy nie potrzebowałam skierowania. Idę do mojej internistki, jeśli ona widzi potrzebę konsultacji innego lekarza, to mi radzi, do jakiego specjalisty się zapisać, zapisuję się w recepcji na pierwszy wolny termin i tyle. A jeśli sama z grubsza wiem, jaki lekarz mi jest potrzebny, to internistkę pomijam i od razu się zapisuję do specjalisty.
@Olsea: Mam od lat wykupione ubezpieczenie w prywatnej firmie i do żadnego lekarza jeszcze nigdy nie potrzebowałam skierowania. Idę do mojej internistki, jeśli ona widzi potrzebę konsultacji innego lekarza, to mi radzi, do jakiego specjalisty się zapisać, zapisuję się w recepcji na pierwszy wolny termin i tyle. A jeśli sama z grubsza wiem, jaki lekarz mi jest potrzebny, to internistkę pomijam i od razu się zapisuję do specjalisty.
@fursik: Dzięki wielkie :) Oglądałam to dawno temu i widzę, że mi się dwie rzeczy pomyliły, a chodziło dokładnie o to :)
@fursik: Dzięki wielkie :) Oglądałam to dawno temu i widzę, że mi się dwie rzeczy pomyliły, a chodziło dokładnie o to :)
@maat_: Oglądałam kiedyś na youtube wykład faceta, który o tym mówił. Ludzie zamiast uczestniczyć w wydarzeniu, nagrywają, wrzucają do sieci, a potem nie oglądają tego ani oni sami, ani nikt inny. Na dowód wrzucił do sieci filmik z jakiejś imprezy (przedstawienia?) swojego dziecka, gdzie po 15 sekundach (chyba) wstawił zdjęcie własnego tyłka i tak zostawił. I cytował komentarze różnych ludzi w rodzaju: "ach, jaki talent", "jakie podobne do tatusia" itp., świadczące, że nikt z tych ludzi nie wyszedł poza 15 sekund... Swoją drogą jeśli ktoś kojarzy ten wykład, poproszę o namiary, bo nie pamiętam kompletnie nazwiska ani niczego innego, a chciałabym kilku osobom pokazać :)
@maat_: Oglądałam kiedyś na youtube wykład faceta, który o tym mówił. Ludzie zamiast uczestniczyć w wydarzeniu, nagrywają, wrzucają do sieci, a potem nie oglądają tego ani oni sami, ani nikt inny. Na dowód wrzucił do sieci filmik z jakiejś imprezy (przedstawienia?) swojego dziecka, gdzie po 15 sekundach (chyba) wstawił zdjęcie własnego tyłka i tak zostawił. I cytował komentarze różnych ludzi w rodzaju: "ach, jaki talent", "jakie podobne do tatusia" itp., świadczące, że nikt z tych ludzi nie wyszedł poza 15 sekund... Swoją drogą jeśli ktoś kojarzy ten wykład, poproszę o namiary, bo nie pamiętam kompletnie nazwiska ani niczego innego, a chciałabym kilku osobom pokazać :)
@kertesz_haz: Dzięki i wzajemnie - życzę udanego ślubu Twojego Taty :)
@kertesz_haz: Dzięki i wzajemnie - życzę udanego ślubu Twojego Taty :)
@Issander: Rozumiem Cię doskonale i łączę się w bólu. Bardzo trudno jest samodzielnie wyłapać wszystkie błędy we własnym tekście (szczególnie dłuższym), po którymś kolejnym przeczytaniu po prostu się ich nie widzi. I jeśli ktoś tekst przeczyta i błędy wyłapie, to jest to świetna sprawa.
@Issander: Rozumiem Cię doskonale i łączę się w bólu. Bardzo trudno jest samodzielnie wyłapać wszystkie błędy we własnym tekście (szczególnie dłuższym), po którymś kolejnym przeczytaniu po prostu się ich nie widzi. I jeśli ktoś tekst przeczyta i błędy wyłapie, to jest to świetna sprawa.
@Jaladreips: Już dawno się nie spotkałam z nieuprzejmym kontrolerem, zazwyczaj są bardzo grzeczni. Kiedyś rzeczywiście się zdarzało, że wręcz warczeli na ludzi, ale ostatnio pełna kultura, nawet jeśli ktoś nie ma biletu.
@Jaladreips: Już dawno się nie spotkałam z nieuprzejmym kontrolerem, zazwyczaj są bardzo grzeczni. Kiedyś rzeczywiście się zdarzało, że wręcz warczeli na ludzi, ale ostatnio pełna kultura, nawet jeśli ktoś nie ma biletu.
@kertesz_haz: A Ty też mieszkasz za granicą czy w Polsce? Bo jeśli w Polsce, to obawiam się, że nawet po imprezie będziesz różne dziwne telefony odbierać, od różnych pociotków niezadowolonych ze wszystkiego. Co to jest swoją drogą, że najbliższa rodzina zazwyczaj jest w stanie się do wielu rzeczy dostosować, a dalsza tworzy jakieś problemy, jakby to oni byli najważniejsi...
@kertesz_haz: A Ty też mieszkasz za granicą czy w Polsce? Bo jeśli w Polsce, to obawiam się, że nawet po imprezie będziesz różne dziwne telefony odbierać, od różnych pociotków niezadowolonych ze wszystkiego. Co to jest swoją drogą, że najbliższa rodzina zazwyczaj jest w stanie się do wielu rzeczy dostosować, a dalsza tworzy jakieś problemy, jakby to oni byli najważniejsi...
@kertesz_haz: I pewnie na Tobie się wszyscy wyżywają? To rzeczywiście masz niefajnie, chyba nawet gorzej niż ja... Trzymam kciuki, nie dajmy się :)
@kertesz_haz: I pewnie na Tobie się wszyscy wyżywają? To rzeczywiście masz niefajnie, chyba nawet gorzej niż ja... Trzymam kciuki, nie dajmy się :)
@Bubu2016: Jeszcze trochę i pewnie posłucham Twojej rady ;)
@Bubu2016: Jeszcze trochę i pewnie posłucham Twojej rady ;)
@katzschen: Możliwe to jest, tylko wymaga zgody biskupa.
@katzschen: Możliwe to jest, tylko wymaga zgody biskupa.
@shadowy_name: To jest ten szczegół, którego Młodzi jakoś nie wzięli pod uwagę, dopiero starsze pokolenie zauważyło, że to byłoby trochę niezręczne :( Na razie nie mamy zgody na ślub w domu, więc prawdopodobnie i tak odbędzie się w kościele. Na taką zgodę dość długo się zazwyczaj czeka, a Młodzi nie chcą odwlekać ślubu w nieskończoność. Jeśli jednak taką zgodę udałoby się uzyskać, trzeba będzie jakieś zmiany w planie wprowadzić. Zobaczymy, jak to się ułoży.
@shadowy_name: To jest ten szczegół, którego Młodzi jakoś nie wzięli pod uwagę, dopiero starsze pokolenie zauważyło, że to byłoby trochę niezręczne :( Na razie nie mamy zgody na ślub w domu, więc prawdopodobnie i tak odbędzie się w kościele. Na taką zgodę dość długo się zazwyczaj czeka, a Młodzi nie chcą odwlekać ślubu w nieskończoność. Jeśli jednak taką zgodę udałoby się uzyskać, trzeba będzie jakieś zmiany w planie wprowadzić. Zobaczymy, jak to się ułoży.