Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

Izura

Zamieszcza historie od: 24 maja 2011 - 15:16
Ostatnio: 5 kwietnia 2022 - 12:31
  • Historii na głównej: 0 z 5
  • Punktów za historie: 1014
  • Komentarzy: 2440
  • Punktów za komentarze: 19126
 
[historia]
Ocena: 8 (Głosów: 26) | raportuj
27 sierpnia 2016 o 13:59

@zirael0: Jeszcze 2 godziny jazdy konno, 2 godziny jazdy hulajnogą i 2 godziny spaceru.

[historia]
Ocena: 12 (Głosów: 14) | raportuj
27 sierpnia 2016 o 11:58

@Day_Becomes_Night: Ludzka morda ma więcej bakterii niż psia. No i nie wiadomo czy szczepiony...

[historia]
Ocena: 12 (Głosów: 12) | raportuj
25 sierpnia 2016 o 23:20

@Day_Becomes_Night: Niech dostaną tysiaka za sterylizacje- i tak się opłaci.

[historia]
Ocena: -4 (Głosów: 8) | raportuj
25 sierpnia 2016 o 23:18

@Rak77: A następne by zakisiło w beczce albo pizg...ło o ścianę- to patole.

[historia]
Ocena: 13 (Głosów: 15) | raportuj
25 sierpnia 2016 o 19:30

Może nie chodzi o to, że dwudziestoletni byk to dziecko tylko nie jest to tak bliska rodzina, żeby zapraszać i potomstwo? Moi rodzice też byli na ślubie i zaproszenia ja ani brat nie dostaliśmy- ja wtedy jakoś w okolicach 18nastki byłam- i właśnie o taką zasadę zapraszania chodziło.

[historia]
Ocena: 19 (Głosów: 29) | raportuj
25 sierpnia 2016 o 19:20

@rudzia250695: Albo nie chcą się potykać o dzieci i jednak bliższa jest im przyjaciółka/koleżanka niż Stefanek, synek ciotki Helgi.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
23 sierpnia 2016 o 17:01

@Iceman1973: A ja na zwykłą żubrówkę dałabym zwykłą- tradycyjną bo czysta to się nazywa "biała". Jak sama nazwa wskazuje "żubrówka" z trawą żubrową.

[historia]
Ocena: 11 (Głosów: 15) | raportuj
22 sierpnia 2016 o 22:11

@kertesz_haz: Proponowanie przy obcinaniu czy nie chce się przekazać ok, ale jakby ktoś moje kłaczki chciał obcinać żeby komuś robić perukę to zakładam kaptur i idę tyłem- na wszelki wypadek.

[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 13) | raportuj
22 sierpnia 2016 o 22:05

Nie wiem dlaczego, ale z tonu tej historii to chyba byś nie chciała, żebym Ci przy kasie stanęła bo panienki z foszkiem albo "bo ja się ucze, heloł, nie muszę wiedzieć" i wszelkie robiące łachę persony nigdy nie doczekają się ode mnie ani drobnych, ani ułatwienia. Sama pracowałam na kasie(i w sklepie, i w maku) i nie miałam problemów z klientami- wystarczył uśmiech, trochę optymizmu, chęć nawiązania kontaktu(a przy stałych klientach jest to naprawdę pomocne- mi np. jeden pan zbierał moniaki bo "pani tak zawsze się cieszy a pozostałe to takie burkliwe). I miałam największe kolejki bo woleli stali iść do mnie niż współpracownika. I te 4h kasowania nie robi na mnie wrażenia, po 12h w maku, gdzie nie masz gdzie dupy posadzić, masz wycieczki i sikasz w biegu bo taki dzień albo przyjeżdża "góra" też musiałam być tak samo żywa, miła i kupkająca tęczą jak dopiero odbijając karte. O tym co sprzedajesz też dobrze coś wiedzieć- a jak nie wiesz to dziób w piach, przepraszam, i tyle.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
18 sierpnia 2016 o 20:58

@Nolife: Pracowałam w sklepach i nie wiem gdzie żyjesz ale ta najniższa to zawsze była(podciągana dodatkami do ok.1700-1800zł) i nikt nikogo nie wywalał na zbity pysk za L4.

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
18 sierpnia 2016 o 14:55

@rtoip: Eeee... Miałam psa uczonego obrony, nie decydował kiedy ma bronić tylko na komende łapał rękaw i nie puszczał aż nie odwołałam. Dobrze że ja go tego uczyłam a nie Ty bo by mi skakał sam zastanawiając się czy ten typ mu podpasował czy dziabnąć. Mój pies ma wykonać komende bo to ja myślę, ja trzymam smycz i ja ją puszczam a nie on. Chciałabym zobaczyć jak z prawie 50 kg psa w typie amstaffa dyskutujesz i dajesz mu wybór czy może zaatakować tego pieska co dziamie czy nawet nie pozwalasz mu na cień szansy że by miał jak.

[historia]
Ocena: 18 (Głosów: 22) | raportuj
19 lipca 2016 o 17:32

Mnie tam nie interesują zwolnienia firm a usługi za które pobierają opłaty a ich nie wykonują. Tak samo bym nie chciała dostać w pizzerii mąki, drożdży i dodatków bo nie mają czasu piec bo się nie wyrobią.

[historia]
Ocena: 15 (Głosów: 15) | raportuj
10 kwietnia 2016 o 1:02

@InessaMaximova: To po co piszczysz?Nic nie zrobilas i zalisz sie?

[historia]
Ocena: 8 (Głosów: 38) | raportuj
12 stycznia 2016 o 15:07

Obowiazkowa wycieczka- coś co było u mnie w gimnazjum i służyło jako opcja darmowego biletu do teatru dla polonistek i dyrektorki. Odbierane przez uczniów jako kara i olewane uryna z góry i rodziców których krew zalewala na teksty "przecież to tylko 120zl"(dojazd, bilety a do tego trzeba przecież coś dac na jedzenie). Za to jak chcieliśmy do Kwadratu jechać to nie bo w Narodowym jest arcyciekawa(dla tych prukiew) sztuka, bilet TYLKO 80 zł. Centrum Kopernik czy Muzeum Powstania Warszawskiego jakoś były nieedukacyjne dla nich. Filharmonia w szkole też była- nawet najdroższe skrzypce czy flety na hali sportowej brzmiały jak pierdzacy słoń.

[historia]
Ocena: -5 (Głosów: 25) | raportuj
3 stycznia 2016 o 0:53

Pzdrawia biorąca hormony bo rzygala z bólu przy miesiączkach. Poszłam do ginekologa jak mało nie zeszlam bo tyle prochów na ból zjadlam i chcialam popełnić samobójstwo z bólu

[historia]
Ocena: -3 (Głosów: 3) | raportuj
1 stycznia 2016 o 8:47

@bonsai- ja byłam w szoku jak szybko może dieta odpowiednia zadziałać. Pierwszy dzień smrodek zanim wyplukal się z karmy kupki fetor straszny, dziś nie ma smrodu a ładny, piżmowy zapach. Mimo strachu że czegoś będzie brakowało idziemy dalej, tym bardziej że mam dostęp do całych "zdobyczy"(głównie drób ale i gołębie np) które w planie zdominują dietę szkraba. I mimo zarcia dostępnego więcej czasu niż niedostepnego nie obzera się maluch bo musi i pomemlac mięsko i pogryźc kości to nie ma czasu się napchac bo idzie sygnał do ośrodka sytosci-głodu i zanim nie wstanie dzik bagienny to już czuje że dosc:) Minus taki tylko że klatka 120x60x65 do świrowania to mało a guganie ciągłes nie daje spac(off- sen kamienny że podnosi się "trupka"; on dzikie skoki, wspinaczki i guganie;) )

[historia]
Ocena: -4 (Głosów: 8) | raportuj
1 stycznia 2016 o 8:16

@bonsai- ja byłam w szoku jak szybko może dieta odpowiednia zadziałać. Pierwszy dzień smrodek zanim wyplukal się z karmy kupki fetor straszny, dziś nie ma smrodu a ładny, piżmowy zapach. Mimo strachu że czegoś będzie brakowało idziemy dalej, tym bardziej że mam dostęp do całych "zdobyczy"(głównie drób ale i gołębie np) które w planie zdominują dietę szkraba. I mimo zarcia dostępnego więcej czasu niż niedostepnego nie obzera się maluch bo musi i pomemlac mięsko i pogryźc kości to nie ma czasu się napchac bo idzie sygnał do ośrodka sytosci-głodu i zanim nie wstanie dzik bagienny to już czuje że dosc:) Minus taki tylko że klatka 120x60x65 do świrowania to mało a guganie ciągłes nie daje spac(off- sen kamienny że podnosi się "trupka"; on dzikie skoki, wspinaczki i guganie;) )

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 10) | raportuj
1 stycznia 2016 o 7:26

Samo mięso nie jest dobr- polecam barf- kości, ścięgna, miesko, "flaczki" i 5% warzyw. Moja sklepowa fretka na tym mimo braku "super hiper" chrupkow robi już ładne, zbite kupki, nie jest ospala a sierści sama jej zazdroszcze bo z włosia od szczotki zrobiły się jej miękkie i błyszczące włoski. Sprawdz Barfny Świat i grupę na fb:) Najbardziej naturalna dieta dla miesozercow, zero chemii. Trzeba trochę czasu na zrozumienie ale warto widząc zmiany i szczęście futer:) O kotach dużo więcej info niż o fretkach co do przykladowych mieszanek i ich proporcji. Pozdrawiamy z Mordką ogryzajacym właśnie kaczą nogę razem z kosteczkami:) (fretka to mój prezent ale wymarzony, planowany i oczekiwany:) Chlopak ma pół roku i pierwszy raz u mnie zobaczył mięso, rzucił się jak dzik;) )

[historia]
Ocena: 11 (Głosów: 15) | raportuj
7 października 2015 o 22:12

Pracuje na takim stanowisku jak Ty i takie kasjerki mnie doprowadzaja do ataku kociokwiku. Nie masz jak wydać? Boziu, zgłoś ze 3 razy w biurze że nie masz jak a nie jojczysz. Podjadacze? Nie spotkalam, może ktoś jakies winovrono skubnie ale nikt w ani tej ani poprzedniej robocie problemow nie robił. Co gdzie jest- nie klient jest dla sklepu a sklep i personel dla klienta. Mogę mieć zawalony magazyn, kase i lecieć się wysikac ale jakoś ta minutke znajdę i pokaże. Im jesteś bardziej profesjonalna i uprzejma tym mniej masz "piekielnych" klientów- wspolpracownice niektóre mają ten problem że po tygodniu ludzie nie chcą do nich iść albo burcza, ją mam kolejki ale i trafiają się tacy co jak powiedzialam że drobnych mi ciągle brakuje to zbierają i mi przynosza. Idz do maka do pracy, wbrew temu co gadają- to dużo uczy.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 13) | raportuj
30 stycznia 2015 o 13:51

Właśnie przez taki "szacunek do jedzenia" każdy posiłek to dla mnie panowanie nad sobą. W domu było "dojedz z talerza", "nie zostawiaj odrobiny" itd. Walczę z napychaniem się, często zostawiam 1-2 widelce i nic mnie tak nie wkrwia jak komentowanie tego, lepiej dozreć i być grubym? Tak samo wkurza mnie tylko zagladanie mi w talerz i komentowanie zawartości a także komentowanie diety, która ma mnie doprowadzić do śmierci(nie jem mięsa i rzucilam pieczywo, czyli została tylko sałata).

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 8) | raportuj
30 stycznia 2015 o 13:40

@Rossellinique: Jeść szybko i dużo bo zabraknie- przepis na otyłość.

[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 15) | raportuj
30 stycznia 2015 o 13:40

@Rossellinique: Jeść szybko i dużo bo zabraknie- przepis na otyłość.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 2) | raportuj
7 stycznia 2015 o 16:52

@sla: Tak, bo migreny kilkudniowe, wymioty, utraty wzroku to spoko stan. Dostałam za to recepte na lek po którym idę na kilka godzin do krainy naćpanego kimania.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 2) | raportuj
7 stycznia 2015 o 15:22

@sla: Nie przesada- jak mi szukali guza mózgu to na tomografie czekałam 3 miesiące, na dno oka 2 tygodnie a na eeg 2 miesiące. Gdyby wyszło że mam to ciekawe jak by się rozwijał ładnie w tym czasie.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 21) | raportuj
7 stycznia 2015 o 1:37

@sla: W wypadku kretyna- Darwin działa. Volenti non fit iniuria. Państwo traktuje nas jak debili ale widzę, że lubimy być bydłem. czemu podwyższą? Rynek doprowadzi to do porządku a ja nie mam ochoty tyrać na kogoś składki jak to robię teraz- interere: a) ja b) moja rodzina i to o siebie i rodzinę mam się martwic a nie o Kowalskiego, wolę poodkładać na fajne autko niż na kogoś- sorry, taka jestem samolubna.

« poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 9 1096 97 następna »