Profil użytkownika
Kociator ♀
Zamieszcza historie od: | 20 grudnia 2018 - 13:31 |
Ostatnio: | 31 stycznia 2019 - 12:09 |
- Historii na głównej: 2 z 2
- Punktów za historie: 242
- Komentarzy: 32
- Punktów za komentarze: 132
« poprzednia 1 2 następna »
@bleeee: Mowa nienawiści? Koleś, sam wyjechałeś z "panienka nie może sobie dupci rozsadzić". Nie wymagaj, by traktowano cię na poziomie gdy sam zachowujesz się jak wioskowy kretyn który argumentuje, że autor historii jej nie przeczytał.
Pracując na kasie spotykasz najgorszych ludzi, niestety. Raz mi klient wygarnął, że jestem zbyt pomocna i uśmiecham się podczas robienia zwrotu towaru :D No przepraszam, zapomniałam że reklamacja ma być dla mnie dramatycznym przeżyciem. Może jeszcze powinnam się popłakać, że ktoś przyszedł ze zwrotem książki za 30zł?
Ja nawet nie kupowałam książek do moich specjalizacji. Po przerobieniu testów z poprzednich lat i zorientowaniu się, co było w części praktycznej zdałam każdą z kwalifikacji przy pierwszym podejściu. Ale nie powiem, nasze książki były ładnie opracowane i jeżeli ktoś miał trudności z przyswojeniem materiału, to ich egzystencja była dla tego kogoś zbawienna.
@Gorobe: Albo skserować potrzebne materiały.
@bleeee: Ale ja tę historię, bałwanie, napisałam.
@bleeee: Nie wiem, czy czytaliśmy "tę" samą historię, ale to pytanie raczej nie powinno być skierowane do mnie. Może domyślisz się, dlaczego. A może nie, sądząc po tym, że jeszcze do tego nie doszedłeś. No cóż, nie każdy musi być lotny umysłem. Ale gdybyś historię czytał, wiedziałbyś dlaczego ten stoik był tam umieszczony, bo bynajmniej nie by z niego korzystać. Skoro sam PIP miał pretensję o brak takowego siedziska przy miejscu pracy, to raczej nie sądzę, że robili to bezpodstawnie, dla spełnienia swojej zachcianki. I jakoś nie obchodzą mnie twoje tendencje bo patrząc na oceny, jakie twoje komentarze zbierają jakoś nie wydaje mi się, że stanowisz tu jakikolwiek autorytet.
@bleeee: Nie sądzę, że w ciągu całego swojego życia zdołasz osiągnąć poziom, o którym wspominasz. Ale rozumiem - warto sobie pomarzyć. A na jakiej uczelni studiowałeś? Jeżeli publicznej, to trochę szkoda państwowych pieniędzy które idą na "wykształcenie" osób twojego pokroju. Osób, które nie potrafią nawet przeczytać artykułu ustawy, którą ktoś uprzednio musiał im wskazać palcem. Artykuł brzmi: Przy wykonywaniu pracy NIE WYMAGAJĄCEJ stałej pozycji stojącej lub chodzenia należy zapewnić pracownikom możliwość siedzenia. Przy wykonywaniu pracy WYMAGAJĄCEJ stale pozycji stojącej lub chodzenia należy zapewnić pracownikowi możliwość odpoczynku w pozycji siedzącej W POBLIŻU MIEJSCA PRACY. Więc nawet jeżeli praca przy kasie jest pracą stale wymagającą pozycji stojącej (a nie jest), pracodawca który nie udostępnia miejsca odpoczynku łamie przepisy BHP.
@bleeee: Sam wyjechałeś z buractwem, więc buractwo będziesz mieć kierowane w swoją stronę. Przepisy BHP powinien znać każdy pracownik i pracodawca - bez znaczenia na rodzaj studiów czy ich brak. To, że nie jesteś w stanie pojąć tego, co masz przed sobą wyświetlone nie ma nic wspólnego z wykształceniem wyższym, a brakiem tego elementarnego. Ale w sumie doceniam to, że w końcu przyznałeś się, że tych przepisów nijak nie rozumiesz. Pytanie tylko, po co wypowiadasz się na tematy, które są ci obce? I bardzo dobrze, że nie bierzesz za przeciwnika szachowego gołębia. Za wysokie progi na twoje nogi.
Upewnij się, czy zakupiony gaz nie jest przypadkiem "na ludzi". Gaz pieprzowy stosowany w obronie przed agresywnymi psami ma mniejsze stężenie kapsaicyny, aby zwierzakowi nie wyrządzić trwałej szkody. To nie wina zwierzaka, że właściciel jest mentalnym troglodytą.
@bleeee: Większych bzdur na tym portalu jeszcze nie widziałam. Praca niewymagająca stałej pozycji siedzącej to nie to samo, co praca w której stale wykonujesz swoje obowiązki. Chcesz kompromitować się dalej czy dasz sobie spokój? Bo z każdym twoim postem moja wiara w inteligencję tego społeczeństwa powoli zanika.
@bleeee: Śmiem wątpić. Polecam także sprawdzić w słowniku języka polskiego co wyraz "stale" oznacza. Następnym razem gdy chcesz opublikować swoje wypociny pomyśl dwa razy, po czym zrezygnuj. Bo trochę śmieszne jest to, że zarzekasz się znajomością przepisów o których istnieniu nawet nie masz świadomości, nie mówiąc już o ich interpretacji której już chyba nawet przedszkolak by się powstydził. No tak troszeczkę żal to czytać.
@bleeee: Organizacja stanowisk pracy w rozporządzeniu ministra pracy i polityki socjalnej z dnia 26 września 1997 r. Podstawówkę to ty skończyłeś?
Jeżeli ma w prawie jazdy wpisane tylko okulary, a jeździ dodatkowo z soczewkami to należy mu się mandat. A jeżeli do organu wydającego prawo jazdy wpłynie informacja, że facet jest ślepy jak kret, może utracić prawo jazdy. Fakt, system jest średni, ale ludzie, którzy go wykorzystują jeszcze bardziej. Do zeza też są okulary korekcyjne, więc jeżeli wspomniany kierowca tira z nimi jeździ to nie widzę żadnego problemu.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 25 stycznia 2019 o 10:48
@bleeee: Widzę, że czytanie ze zrozumieniem jest u ciebie na bakier. Oj słabo, słabo. Idź sobie poczytaj o przepisach BHP i wtedy pogadamy C;
@bleeee: "Pracodawca, który łamie zasady BHP nie jest piekielny, to ludzie są zbyt miękcy" ~ bleeee 2019 A historia z przeszłości - stąd zastosowanie czasu przeszłego w jej opisie.
Mandat to trochę za mało.
@lezard: Niestety nie. Karynka.
@Balam: Zgadza się. O tym właśnie była moja poprzednia historia.
@mskps: Nie będę się podpisywać skargi własnym nazwiskiem, żeby mi później śmieciowa firma robiła problemy na rynku pracy. A takie inspekcje, jeżeli już czymś skutkują, to minimalną grzywną dla pracodawcy który ma ją w głębokim poważaniu.
@mysterde: Sieciówka to inaczej sieć sklepów. Nie ma innej definicji tego pojęcia.
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 23 stycznia 2019 o 12:16
@mysterde: Ale to jest zwykła sieciówka.
@bazienka: Wchodzisz, pytasz się czy możesz zostawić swoje CV bo jesteś zainteresowana podjęciem pracy w tym ośrodku, wychodzisz. Co jest w tym trudnego? To nawet nie zajmuje pięciu minut
Widocznie jeszcze świeży. Nowi pracownicy też muszą się kiedyś wyszkolić.
@LunaOP: Języka w szkole uczysz się, aby zrozumieć podstawy. Co dalej zrobisz z tą wiedzą to jest twoja sprawa. Osobiście uważam że najlepsza nauka języka obcego to nauka "na żywca", poprzez styczność z ludźmi, którzy tym językiem się posługują bądź poprzez konsumpcję mediów w podanym języku. Ja sama zaczynałam od gier komputerowych w języku angielskim. Potem zaczęłam przeglądać serwisy informacyjne czy różne social media. Pisanie i mówienie przyszło naturalnie. Nigdy nie korzystałam z korepetycji czy nawet zajęć ponadprogramowych, a maturę z angielskiego rozszerzonego zdałam na 90%.
@halyna: To jest krzyżówka norweskiego leśnego z dachowcem. Kocięta z takich miotów są naturalnie większe od zwykłych dachowców.