Toyota_Hilux ♀

Miałam swego czasu Toyotę Land Cruiser "setkę". Lubię sobie pojeździć po wszelkich wybojach, ale znając dość dobrze Ukrainę i jej drogi przyznam, że nie odważyłabym się na podróż po opisanych terenach bez uprzedniego przygotowania samochodu. Podziwiam króla zniczy i bombek, że się odważył czymś takim pojechać po Zakarpaciu. Odwaga, granicząca z brawurą i brakiem mózgu.

Nic mnie nie zdziwi. W przymierzalni w Carrefourze zastałam prezerwatywę. Z zawartością.

Wychodząc z domu włącz radio, ale tak, żeby po cichutku grało. Powinno pomóc i uspokoić sierścia. Powodzenia :-)

Panie z gatunku plastic-fantastic osiągnęły okres rozrodczy. Mam nadzieję, że dziecko będzie chociaż normalne.

@Sharp_one: Teoretycznie masz rację, ale zależy jakie konotacje miał złodziej.

Po pierwszym głupim pytaniu tej pani odpuściłabym sobie dalszą dysputę. Coś wiem jak to bywa z wynajmowaniem mieszkań. Pewna pani usiłowała zmusić mnie do wyremontowania mieszkania które oglądałam (a syf był wielki), tyle że nie do rozliczenia w czynszu. Miałam to zrobić ot, tak sobie. Do tego miała jeszcze instrukcje dla mnie jakiej firmy ma być lodówka, pralka, kuchenka. Kiedy powiedziałam, że pralkę i lodówkę mam, i nie widzę powodu kupowania nowego sprzętu, usłyszałam: no ale jak się pani będzie wyprowadzać to oczywiście zostawi pani. A swoją drogą jutro zadzwonię do tej pani i ją trochę podenerwuję. Może się czegoś nauczy, żeby nie traktować ludzi jak śmieci.

Krótko mówiąc, zgarnęliśmy kasę a teraz możesz nas cmoknąć. Miałam podobną historię z iplą. Nigdy więcej tego syfu.

Nie jestem fanką rozwiązań siłowych, ale czy nie ma jednego sąsiada, takiego 2x2, który przemówiłby mu do rozumu?

@thebill: co do samochodu - to nie jest marzenie, taki mam. Jeśli chodzi o robotę, to jeśli ma to dobrze zrobić to niech robi nawet trzy tygodnie.

@thebill: wiesz, fajny masz nick :/ odzwierciedla stan twojego umysłu

Może na zaproszeniach trzeba było wyłożyć łopatą, żeby zabrały dresy, jeansy, trampki, bo wesele będzie przy ognisku a nie w knajpie? Niektórym tak trzeba.

A kogóż to chciałaś tym batem okładać w stolicy? Sado-maso? czy coś?

Chodziłam z półpaścem do pracy. Wiem, głupie było. Tylko gdybym się w pracy nie pojawiła, wywaliliby mnie na zbitą....

@Fomalhaut: Im dłużej czytam twoje wypowiedzi, tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że już dawno powinieneś wylądować w zakładzie zamkniętym. Dożywotnio.

Z tego co pamiętam, ktoś pisał, że w polskich hotelach i pensjonatach jest podobnie.

@whateva: hmmm... narządem. Pewnie wyrósł gdzieś obok ręki?

@paski: Tak, blisko 5 lat, to chyba wystarczy żeby coś wiedzieć o mentalności narodowej.

@Shineoff: oj, żebyś się nie zdziwiła

@Shineoff: Jak przyjdzie takiemu kolesiowi zaparkować samochodem bez asystenta parkowania, to najpierw rozwali parę samochodów, latarni, wjedzie na drzewo... Zgadza się, postęp technologiczny jest nieunikniony, tyle że czasem trzeba umieć coś zeszyć igłą, zanim usiądzie się do maszyny.

@ZaglobaOnufry: Przypomnij sobie swój pierwszy dzień w pracy. No ale ty przecież nie pracujesz, nie zniżysz się do tego. Wolisz pisać głupoty na Piekielnych.