@Nikorandil: W szpitalu na Banacha w Warszawie zwróciłam uwagę pielęgniarce, że zmienia opatrunki chorym w tych samych rękawiczkach. Powiedziała, że rękawiczki mają ją chronić, a nie pacjentów. Zgłosiłam to lekarzowi prowadzącemu - wyparła się. Mimo, że świadkami były jeszcze trzy pacjentki leżące ze mną na sali.
I przyjechał goniec, i na tym bajki koniec.
Albo zagorzała katoliczka, albo partyjna. Te dwie rzeczy się wykluczają. W każdych czasach. Styl w jakim piszesz, rodzi we mnie wrażenie, że masz 17 lat i nigdzie, nikogo nie uczyłeś. No, może z wyjątkiem siebie i to z mizernym skutkiem.
Miałam pryncypała, który potrafił zeżreć nasze kanapki pozostawione bez dozoru, albo wyżreć z nich ser, wędlinę i co tam było w środku. Niemniej pomysł z kaktusami (bo jakoś trudno mi uwierzyć, że działania były spontaniczne i przypadkowe) poprawił mi humor na resztę dnia.
@grruby80: Po pierwsze: jednostronne a nie jednostronne, a po drugie - admin powinien już dawno zamknąć twoje konto. Zastanawiam się dlaczego jeszcze się cacka z takim gnojkiem.
@katem: idąc twoim tokiem rozumowania można nie widzieć nic złego i wprowadzić psa na salę operacyjną, do kościoła... a czemu nie? Myślę, że zmieniłabyś zdanie gdybyś musiała sprzątnąć kupę po psie. Może niech rozgrzebie i nawali na mogiłę twoich bliskich? Tak jak widziałam na Wólce? Są miejsca w które nie prowadza się psów. To nie park tylko cmentarz. Miejsce pochówku.
Skoro można na cmentarz na Wólce przyprowadzić psa (w ubiegłym roku pogoniłam babę, której pies się zesrał przy grobie - o czym pisałam rok temu, w tym roku panienka lat 16-18 przyszła z pieskiem i świetnie się z nim bawiła), to popkorn to już tylko nic nie znaczący szczegół.
@sla: Znajomy tak ubezpieczył, telefon mu ukradli, a ubezpieczalnia robiła wszystko, żeby nie wypłacić. I udało im się niestety.
@GuideOfLondon: Lubisz czytać bełkocik? to czytaj. Według mnie jest to bzdura mocno naciągana.
@Nikorandil: W szpitalu na Banacha w Warszawie zwróciłam uwagę pielęgniarce, że zmienia opatrunki chorym w tych samych rękawiczkach. Powiedziała, że rękawiczki mają ją chronić, a nie pacjentów. Zgłosiłam to lekarzowi prowadzącemu - wyparła się. Mimo, że świadkami były jeszcze trzy pacjentki leżące ze mną na sali.
Kupowałam telefon w Saturnie. Cena wysoka. Pan próbował mi wcisnąć ubezpieczenie, które wynosiłoby 560 zł. Paranoja!
I przyjechał goniec, i na tym bajki koniec. Albo zagorzała katoliczka, albo partyjna. Te dwie rzeczy się wykluczają. W każdych czasach. Styl w jakim piszesz, rodzi we mnie wrażenie, że masz 17 lat i nigdzie, nikogo nie uczyłeś. No, może z wyjątkiem siebie i to z mizernym skutkiem.
@PolitischerLeiter14_88: znajdź dobrego psychiatrę, dobra rada
@PolitischerLeiter14_88: idąc tym tokiem rozumowania ciebie nie powinno być na świecie
Nie da się czytać. Zapraszam do podstawówki i nauki zasad interpunkcji.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 13 listopada 2015 o 18:02
Podpisuję się pod tym tekstem wszystkim czterema kończynami.
Może weź tego sztrucla odstaw na złomowisko, i przestań ględzić jak Macierewicz.
@Armagedon: A to zapraszam do sklepu na Kasprowicza w Warszawie. Pytanie ekspedientki: Czego tu? jest na porządku dziennym.
To nie sklepy są durne tylko baby za ladą niemyślące.
Miałam pryncypała, który potrafił zeżreć nasze kanapki pozostawione bez dozoru, albo wyżreć z nich ser, wędlinę i co tam było w środku. Niemniej pomysł z kaktusami (bo jakoś trudno mi uwierzyć, że działania były spontaniczne i przypadkowe) poprawił mi humor na resztę dnia.
@juanita: to może umrzyj za młodu, bo też będziesz kiedyś tym złem.
@grruby80: Po pierwsze: jednostronne a nie jednostronne, a po drugie - admin powinien już dawno zamknąć twoje konto. Zastanawiam się dlaczego jeszcze się cacka z takim gnojkiem.
@Rak77: a sam niestety to prawo złamał
@Rak77: Widać ona tego nie rozumie. Może zrozumie jak pies narobi na grób jej bliskich.
@katem: idąc twoim tokiem rozumowania można nie widzieć nic złego i wprowadzić psa na salę operacyjną, do kościoła... a czemu nie? Myślę, że zmieniłabyś zdanie gdybyś musiała sprzątnąć kupę po psie. Może niech rozgrzebie i nawali na mogiłę twoich bliskich? Tak jak widziałam na Wólce? Są miejsca w które nie prowadza się psów. To nie park tylko cmentarz. Miejsce pochówku.
Skoro można na cmentarz na Wólce przyprowadzić psa (w ubiegłym roku pogoniłam babę, której pies się zesrał przy grobie - o czym pisałam rok temu, w tym roku panienka lat 16-18 przyszła z pieskiem i świetnie się z nim bawiła), to popkorn to już tylko nic nie znaczący szczegół.
@RiverSong: A skąd wiesz że tak nie było? może 150 razy prosiła żeby się uspokoił?
Jak będziesz miała własne to zrozumiesz, że nie zawsze dziecko jest grzeczne i nie zawsze się będziesz do niego słodko uśmiechała.
@bikstopa: A toś się chopie postarał :D
@Frankenstein: już się boję :D jak mróz g...
Ja bym już sobie odpuściła to przekręcanie ręki. Niech mnie nie całuje, ale niech mnie traktuje jak człowieka i niech zachowuje się jak człowiek.
@Fomalhaut: Jesteś skończonym łachudrą. Nic mi innego nie przychodzi na myśl.