WscieklyPL01

Zabrać im ten socjalny zapiecek i zobaczymy ilu patriotów i szeryfów zostanie w wojsku i policji , bo to ten sam poziom nepotyzmu. Polska armia kojarzy mi się jeszcze tylko ze złomowiskiem, a przymiotnik zawodowa traktuje w ramach żartu słownego, w 39 wytrzymaliśmy miesiąc, w realiach dzisiejszego pola walki nie zdzierżylibyśmy ni pacierza. Nie mamy kim i czym walczyć, a ci tzw żołnierze to pasożyty socjalne, którym pasuje od czasu do czasu przypomnieć kto się składa na ich status pączka w maśle i nie piszcie mi ,że wojsko wykonuje różne inne zadania, za darmo tego nie robią. Co do kobiet w wojsku zgadzam się ,z sierżantem pewnych biologicznych i fizjologicznych różnic panie nie przeskoczą i nie będą choćby nie wiem jak Pitery , Szczuki i inne jadowite gadziny twierdziły inaczej, pełnowartościowymi żołnierzami i policjantami i nie zmieni tego żadna akcja PR, czy kolejne części GJ Jane

Prosta uchwała nakładająca na rowerzystów konieczność posiadania odblasków, kamizelki, apteczki, oświetlenia roweru, ale oświetlenia a nie discomrugaczki z biedronki za 5,99 i obowiązkowego OC, na dzieci niech płaca rodzice .Finansowy bat nad głową to jedyne wyjście ,aby ludzi czegoś nauczyć . póki co dalej będziemy walczyć z rowerami , na których siedzą młodociani zagniewani w pozycji jakby robili kupę i z kolanami pod brodą, czyli sprzęt typowo akrobatyczny nie przystosowany do jazdy po ulicy ale mieści się w definicji roweru wiec można (sic!) , panie 750+ pitu pitu jadące 2 km/h do Lidla środkiem drogi , zawianego ziutka, który kręci ósemki ,ale twardo jedzie , czy ogorzałego bauera w wigry 3, który to rower składa się z samej rdzy, a który wiezie przytroczoną do siodełka kosę i wygląda jak popłuczyny po insurekcji kościuszkowskiej ,albo husarz na przednówku. Propagujmy dziadostwo dalej propagujmy

@pydu: Święte słowa , gdyż obywatel świadomy to obywatel zły , takiemu obywatelowi nie można podpierniczyc 150 mld, zakosić lasów, wydać go na pastwę części rowerowych z Brukseli, a tu wszystko przechodzi. Państwo nie lubi dawać, oddawać, zgłoście się o cokolwiek , z mojego podwórka zwrot vatu , od razu kontrola, a nóż coś znajdą i się nie należy, ale jak oni się pomylą to o zwykłe przsparszam jest walka jak o ogień.

Pytanie filozoficzne bardzo, o co , z jednej strony o nadmiar wszystkiego, w dobie jak człowiek ma do wyboru to samo z 300 różnymi plakietkami, zachowuje się jak osioł któremu dano, z drugiej zanik kontaktów miedzy ludzkich ,paradoks naszych czasów, w dobie setek dróg komunikacji , ludzie zapominają języka w gębie i czasami odnoszę wrażenie ,że myślą ,że ten telefon sam do odpowiednich ludzi zadzwoni. Tragikomicznie się czuje pisząc o zdziczeniu obyczajów w naszych kochanym technokratycznym eurolandzie ,ale tak właśnie jest . Autorze tekstu uspakajam jesteś normalny , to świat oszalał ;)

@kostuszka88: Rozumiem zamysł jako taki i absolutnie nie jestem przeciwnikiem zdrowia wśród naszych anemicznych , pozbawionych przez komputery słońca i ruchu latorośli, które na staracie mają więcej alergii i chorób , niż ja przebyłem do tej pory , słuszny zamysł bo czym skorupka z młodu .. itd , ale nie w ten sposób, bo ktoś g.. no wciska dzieciom, które i tak jedzą głownie albo alkohol albo wyrobi spod znaku Pepsico, jeśli to chemia i to chemia to gdzie tu sens??

@xpert17: Tu się zgodzę to co jest w kartonie powinno być nazwane "produktem obróbki mleka w wysokiej temperaturze", wartości odżywcze znikome,lub żadne, placebo dla statystyków w ministerstwie rolnictwa. Nie wiem jak można spokojnie patrzeć i uznać, że łyk pozbawionego smaku białego płynu i kęs jabłka, które nie jeden oprysk widziało, w jakiś sposób wpływa na zdrowie, chyba nie macie złudzeń??

@WscieklyPL01: Nie jestem zwolennikiem wszechwolności wszystkiego i rozpasania praw , oraz dyktatury mniejszości jakie panują w unii coraz bardziej, nie @BalckMoon wcześniej to też było , ale nie w tak wynaturzonej ilości, menele kiedyś mimo swoich wad robili coś ze sobą i robili tego ciut więcej, menele dziś nauczeni ,że euroland jest pełny wszystkiego i i tak dostaną, bo w tej miłości jednostki zaszliśmy o krok za daleko, tak teraz nie robią nic poza podpisaniem jakiegoś wniosku i to ma załatwiać sprawę, bo pomoc jest udzielona , tylko tłuste baby z MOPSÓW, nie interesują się na co to idzie i ,że te n ton węgla dla starego pijusa zamieni się na n butelek jabola bo on to sprzeda, a matkę z trójką dzieci wyślą do pośrednika z myślą "niech dziwka szuka roboty", kiedyś nie do pomyślenia.

Na to lekarstwa nie ma bo nieroby są za sprytne , jest garść sposobów na zmniejszenie liczby takich cwaniaków ,ale społecznicy i maniacy praw człowieka w Eurolandzie nie pozwolą na ich zaistnienie. Przede wszystkim pomoc socjalna to muszą przestać być pieniądze ,albo nawet produkty, trzeba by wrócić do podstaw, zamiast żywności możliwość zjedzenia odpowiednio kalorycznego posiłku w ciągu dnia lub obiadokolacji, całkowite wykluczenie z pomocy społecznej ludzi uzależnionych, narkomani , alkoholicy, hazardziści, z drobnym wyjątkiem dla ludzi pod terapii odwykowej jeśli są czyści min 1 rok po jej zakończeniu, oraniczenie i kontrola pomocy a właściwe rozdawania dóbr dla uchodźców i mniejszości tak mówie tu o Romus Gruzożercus i innych demoludach, którzy w drodze za Odrę opadli z sił i jakoś tak zostali , a na skrzydłach medialnej pomocy dostają wszystko na co przeciętny obywatel robi całe życie, a są tacy co im to nie wystarcza. Pomojajac te utopijne lekko faszyzujące pomysły najlepsze byłoby wbijanie ludziom od małego jednej zasady " nie pracujesz nie jesz " i dać sobie spokój z socjalem, no ale to takie nie unijne .

@fenirgreyback: "tu nie ma że ja mam prawo tego nie oglądać, to nie powinno w ogóle zaistnieć"- ale może ja mam ochotę to oglądać, co? A jeżeli nie ja, to może inni ludzie? Masz tyle kanałów, to oglądaj co innego. Ja mam mentalność niewolnika , to waść masz pod kopułą zgnębionego utopistę z ciągotami anarchistycznymi. wszyscy wolny wybór, prawo przeszkadza , regulacja = państwo policyjne , ja to ja tamto, to jest myślenie , które podzieliło ten naród, obudziło ego w ludziach , którzy nie wiedzą do czego służy. Czyli chrzanić wszelkie regulacje, róbmy wszystko i wybierajmy co dla nas najlepsze, bo człowiek to wie, nie człowiek nie wie, przez co podatny jest na manipulacje, to ,że masz ochotę nie znaczy ,że powinno być wolno, albo powinno być wolno bo to prost droga do chaosu. W marzeniach widzisz społeczeństwo ,które dzięki swoim wyborom, świadomie idzie ku lepszemu, ja w takiej polityce widzę w niedługim czasie zalew w rurki odzianych , świrów w kujonkach, wrzeszczących ,że chcą więcej wszystkiego bo im się należy, bo to widzieli, bo jest , bo mogą, a potrafią tylko kierować uwagę na siebie i nic ponad to, a to wynoszą z niebieskiego ekraniku , który ich wychowa i na którym prędzej czy później , a raczej prędzej trafią na owo soft porno z egocentrycznymi dewiantami. Obyś dożył tych czasów.

@biotechnologist: Wasza zabawa to pewnie jedna z wielu jeszcze dobrze realizujących ten stary studniówkowy styl, ale jest tylko wyjątkiem potwierdzającym to co już napisałemw większości przypadków z pięknego wydarzenia zrobiono miks festynu z dogorywającym weselem, które potem prześladuje ludzi na zdjęciach i filmikach z komórek, dlatego słowo event jest na miejscu, bo nie chodzi już o wejście na salę w takt poloneza ,aby zaakcentować przejście z uczniaka w osobę świadomą swoich wyborów, tylko "odwalmy ten siarę i ty weź powiedz czy 5 flaszek nam starczy", i tym podobne rozterki pań i panów jadących na studniówkę, ludzi przed egzaminem , a raczej kpiną z dojrzałości, ja zostanę przy swoim.

Na Allegro coś kupie od czasu do czasu, ale fakt faktem czasem przedmioty , tu mogę się nie znać, może to jakiś wczesny gotyk późny antyk albo rokokoko ,ale śmieci osiągają niebotyczne kwoty, często ponad ceny sklepowe i to mimo widocznych wad- próbowałem kupić szafkę do kuchni z witrażami (szumna nazwa kolorowych szybek ), przeżyłem szok , trochę siedzę w monetach, też PRL albo inne aluminium cena 300$ i licytacja trwa ciekawe , bardzo ciekawe.

Z jednej strony skończyłbym już ,ze łzą w oku ale trzeba to przyznać, z tym nimbem studniówki jako swego rodzaju pierwszej poważnej imprezy, bo od 1989 mamy stopniowe staczanie się tego eventu , obecnie jest to nic więcej jak podrasowany wizualnie raut alkoholowo-erotyczny trzymający się resztkami sił starych tradycji. Jest niestety wolskiej kulturze tradycja, że jak zabawa to wóda ,to zezwolić w końcu ludzie 18 lat i skończyć z załamywaniem rąk nad stanem młodzieży. Druga sprawa pasowałby przywrócić cenzurę , nie żaruje , ale media muszą dostać kaganiec na pysk ,bo ludzi pokroju tego "dziennikarza" , jest całe multum, mienią się opiniotwórcami, felietonistami, śledczymi , w poszukiwaniu pieprznych kawałków , krwi, flaków i łez wlezą wszędzie zasłaniając się najbardziej rozmytymi moralnie i prawnie frazesami jakimi są wolność mediów i etyka dziennikarska, dzięki którym wydaje się ,że wszystko im wolno, bo ludzie mają prawo wiedzieć, tak mają prawo, tylko czasem ludzie nie muszą wiedzieć, albo nie chcą wiedzieć, choćby z ostatnich sensacji Trynkiewicz, teraz bedzie nietykalny, bo jest medialny, a tak wyszedłby i po 200 m słuch by po nim zaginął, czy ktoś by tego żałował, wątpię. Media to teraz maszynka do sprzedaży a rzetelna informacja , fakty i edukacja mas się nie sprzedają więc tego już dziennikarze nie robią.

@MrSandal zgadzam się i ja nie winię maszyn , bo internet jak broń sam nic nikomu nie zrobi, jest i tyle. Winię ludzi którzy je żle wykorzystują , tylko on jest właśnie tym 20złotowym zapychaczem , który teraz bierze górę nad innymi sposobami pozbywania się dzieci przez rodziców, którzy gnani do pracy , gnani do reprodukcji korzystają z najprostszych sposobów aby zdjąć sobie coś z krzyża. Bo nawet proste idź pobaw się na dwór byłoby bardziej wychowawcze, tylko teraz nawet to zanikło , bo na dworze zimno , pedofilia, jeszcze coś se zrobi , lekarze, problemy , a po co mi to ,kupi się grę i wyśle bezpiecznie do pokoju. Jestem zwolennikiem stosowani brzytwy Ockhama w wielu dziedzinach życia,ale w procesie wychowania najprostsze rozwiązania jak np puszczenie dzieci samych sobie to koniec procesu wychowania, a początek długiej drogi rozwiązywania problemów jakie taki wolny elektron ze sobą przynosi. Problem tylko w tym ,że rodzice dziś albo się nie zajmują i takie samowychowujace się cuś powstaje ,albo organizują dziecku każdą minutę ,a to się buntuje i w efekcie mamy to samo.

NO właśnie nudzi się , bo teraz jak człowiek już nawet 8 -10 letni wyłącza komputer = wyłącza wszelkie kontakty między ludzkie , umiejętność współżycia z innymi kojarzy mu się tylko pornograficznie, a szczytem kontaktów pozainternetowych są pijackie libacje,lub podobne akcje z farbą w sprayu, tragedia obecnych czasów. Za szkody swoich pociech do 26 roku życia powinni odpowiadać rodzice ilość takich wybryków by spadła o 99% i skończył by się brednie superniań o wychowaniu bezstresowym.

Jakie wyrzuty, możesz być co najwyżej na siebie wściekły, że wcześniej nie pokazałeś dziadowi drzwi. Znam takich na pęczki, dzieci narobią, niby gdzieś pracują ,a le jakimś zrządzeniem losu non stop ich widzę pod sklepem z kumplami albo w Golfach II z faflami zimny łokietek i piwencjo, a potem wisi taki na klamce albo na telefonie "Pożycz 50 oddam z wypłaty" tak z tej wypłaty , którą zaliczkami wybrałeś od szefa na 2 miesiące do przodu ,żeby było za co się bujać, a żona w domu czeka a chłoptaś się bawi, kolejny gatunek ludzi do odstrzału.

@nothing_else, czemu z nieznanych, zakładając ,ze nie skończył studiów prawniczych jak bohaterka historii chciała je zacząć ima coś pod kopułą, to na pewno wie czym jest promocja i reklama, ale z sobie tylko znanych powodów, nie może wyjść wyżej niż lokalni bonzowie z palestry , którzy zaraz zrobili by z nim porządek bo to ich grajdołek i ich ciemnogrodzianie do dojenia, tort usług prawniczych w Polsce jest niewielki i już dawno podzielony, a każdy nowy element musi przyjąć lokalną politykę , albo go nie ma. Wolny rynek rozpierniczyłby te kastę i wtedy jeśli twój brat jest dobry to i nich ma te hiszpańska glazurę , bo za pracę płaca się należy, ale teraz dam sobie uciąć mój zakuty łeb , że jest zależny od kogoś lub od czegoś i jako trybik w układzie siedzi cicho i robi swoje, czas pokarze czy mam racje czy nie

Najlepsze z najlepszych wyjście miłość miłością ,ale papier musi być i macie święty spokój. Niestety ludzie starsi w myśl często idiotycznego przyzwyczajenia ,że a państwo sobie człowiek sobie wykonują jakieś ruchy administracyjne , dzielą spłachetek ziemi na mikro części przez co dochodzi do wojen jak za Polski dzielnicowej, bo ten odda ten nie odda , ten chce za pół ara równowartość swojej wagi w złocie itp itd, a masa spadkowa i prawa do zachowku to koszmar, który przygotowało nam państwo ,które musi zmarłego podliczyć i swoją cześć w podatkach zabrać. Co to znaczy ,że jak rozpisałem , że temu daje łyżkę tamtemu talerz a trzeciemu kopa w d.. , to ten trzeci się zgłasza po zachowek z tej łyżki i talerza czysta głupota , zmarły tak zadysponował, tak ma być i bez gadania. Widać, znak czasu , bo kiedyś ostatnia wola była czymś świętym teraz patrząc na przykład z samej góry tylko można rzec zgrzytając zebami czemu się tak dziwisz... Dziwisz.

W przypadku lekarzy, rozumiem obostrzenia, bo jak upier nie te nogę to nie odrośnie ,ale przypadku prawników, dyplom powinno się równać samodzielna możliwość działania i pracy, z pełną odpowiedzialnością, w ten sposób prawo byłoby dostępne dla wszystkich i porady byłby tanie ,a takie sztuczne trzymanie rynku za pysk powoduje ,że sprawy ciągną się latami a tzw prawnicy doją ludzi za każdą rozprawę i kiedy klient z czasem chudnie i na ostatnią rozprawę sprzedaje nerkę, hieny w togach kupują hiszpańską glazurę. Drugim fajnym pomysłem byłoby ,aby sędziowie i reprezentanci stron powyżej 3 rozpraw partycypowali w 50% kosztów, to by im dało dobre przyspieszenie, banda złodziei.

Nie kota nie można ostrzyc , ale Pan może przyjść, jest zniżka dla hennę dla osłów

W takich molochach , co jest po części normalne , każdy pilnuje swojego małego bajorka i nikt nikomu nie pomoże, no może poza przypadkiem ojciec prezes awansuje syna na dyrektora i tuszuje jego błędy i wypaczenia :) i jak wszędzie jest praca od 09.00 do nieskończoności, tak na PKP wciąż jest od do i zegar wybija i nikogo nie ma i nikogo nic nie interesuje.

Ja mam takiego dziada tez w standardzie, tylko nas jest 3 a on jeden i ma co roku zapowiedziane dwa dni treściwości bo jak nie to on będzie wisiał na choince za oknem , na razie działa, oczywiście wielkie oburzenie jego matki, która wyrzuca go z domu już 4 rok i jego siostry ,że my nie rozumiemy ,że to chory człowiek, nie już nie rozumiemy i zawsze mu życzę stu lat i jednej zimy ( jeszcze nie pojął aluzji). A co do waszego dziada, awantura wezwać policje , która przedstawi 3 alternatywy, zatrzymanie , wytrzeźwiałka lub pouczenie, n , to da wam min dobę spokoju, lub więcej- a może zaginie wracając, mój alkomat półtora dnia szedł z bielska :), tylko do tego trza mieć jaja i jak policja zapyta twardo powiedzieć " a bierzcie go panowie w piz%*u ", a nie szlochać i mówić, że wystarczy pouczenie , ale pewnie twoja matka by broniła barachła , skoro go tak chętnie z dobroci serca przygarnia , bo on chory. Mimo wszystko zdrowych i wesołych ( choć odrobinę)Świąt

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 25 grudnia 2013 o 14:32

Wiatrówkę , może mieć każdy wolno, ale nie wolno strzelać z niej w celach innych niż sportowo - rekreacyjne, taki kawałek metalu, nie tylko musnął kota ,ale poleciał dalej, co wiąże się z możliwością uszkodzenia mienia, nie mówiąc o zdrowiu i życiu przypadkowych przechodniów, to musi być zgłoszone, bo albo komuś się nudzi, albo ktoś ma poważny problem psychologiczny , albo jedno i drugie. jakby to był normalny kraj powinnaś mieć prawo odpowiedzieć ogniem ze swojego okna, no ale to takie nieunijne.

@Josearkadio płacisz, płacisz, tylko tego nie dostrzegasz , jak już pisałem jeśli coś dają do zakupów ogólnie to jeszcze jest promocja , jeśli zbierasz do czegoś punkty na jakieś klubkardy, naklejki, zdrapki etc etc , to kupujesz towar bazarowy za 200 marżą i jeszcze się z tego cieszysz i samego siebie oszukujesz. Te ksizki 7pln sztuka w w druku Lidl wydaje 7 mln na nie ,żeby je dostać w "promocji " ty wydajesz 300 pln ,zeby dostać naklejki , schodzi 1mln książek po 300 pln =30 mln - koszty jakieś 20 mln w lidlu zostaje,co nie zejdzie zmielą i wróci do Lidla jako eko torby do pakowania towaru. Punkty w tesco czy karfur 1pkt to 2 - 3 pln wiec zeby dostac w karfurze rower za 300 pln wydajesz chyba 5000pkt x 2 pln = 1000 pln - no już kur:" lece. Za darmo , promocja , W DZISIEJSZYCH CZASACH , ludzie litości.