Profil użytkownika
bazienka ♀
Zamieszcza historie od: | 20 sierpnia 2011 - 17:54 |
Ostatnio: | 2 maja 2024 - 14:20 |
Gadu-gadu: | 5477672 |
O sobie: |
bazia, kotka (łac. amentum, ang. catkin) – odmiana kłosa lub grona, typ kwiatostanu, w którym pojedyncze kwiaty osadzone są na osi pędu bez szypułek lub z krótkimi szypułkami. Kotki mają przeważnie wiotką, zwieszająca się oś główną |
- Historii na głównej: 96 z 140
- Punktów za historie: 28561
- Komentarzy: 10981
- Punktów za komentarze: 33184
« poprzednia 1 2 … 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 … 435 436 następna »
bo te zapewnienia to sie na pismie bierze, z wyraznie i czytelnie napisanym nazwiskiem pracownika :)
@voytek: legitymuje sie danego funkcjonariusza i pisze skarge "oczko" wyzej, dw odpowiedniej komendy
tjaaa... ja tez sie codziennie stykam z przestepcami, dodatkowo jestem impulsywna, ale jeszcze na zadnego zlodzieja nie nakrzyczalam "bo tak"... a potem sie czlowiek dziwi czemu ludzie nie zglaszaja przestepstw
ja tam za sapkowskim powtorze- poglady sa jak dupa, kazdy jakas ma, ale nikoniecznie trzeba to innym nachalnie pokazywac i podobnie z religia moze tylko nie wpychajmy tego na sile dzieciom
@bloodcarver: ja tam wole sie z nimi nie utozsamiac ... wystarczy mi, ze z nimi pracuje
@Jezebel: po 7me- nie kradnij...
@PizzaPlease: http://www.ekorekta24.pl/aktualnosci-jezykowe/7-wymowa/115-puenta-i-pointa--jaka-pisownia-i-wymowa
taaa poglaskaj pieska, a jak odgryzie c reke/kawalek kurtki, to bedzie krzyk i policja, taaaak jak ja nienawidze ludzi wpieprzajacych sie w cudze zycie...
standard. dlatego zawsze piore ubrania kupowane w slepa ch przed pierwszym zalozeniem. czasem syf na nich gorszy niz na tych z lumpa
@MeYouBumBumNow: tak plus minus 10 lat
@Morog: i cale szczescie :)
eee tam 10go, dzien przed wigilia bym to zrobila. uprzednio biorac moja pensje z kasy
technika bazujaca na zaangazowaniu w zadanie- jak juz pokonalas wszystkie trudnosci, to moze sie skusisz na nieatrakcyjna oferte, skoro tyle w to zainwestowalas ( czasu np.), u mnie zazwyczaj skutkowalo w.rwem, ktory wyrazalam w rozny sposob, jednakowoz zawsze mowilam, ze to slaby chwyt marketingowy
@bloodcarver: kradzieŻ. proponuje odniesc sie do mojego komentarza z 3 kwietnia 2015 o 21:13- "w zasadzie zlodziejstwo tak samo paskudne, niezaleznie od sprawnosci" wiec nie wiem, skad wysnules swoj blyskotliwy wniosek, ze kradziez jest dla mnie ok czytanie ze zrozumieniem nie boli :) mnie natomiast boli wykorzystanie ewidentnej slabosci i braku mozliwosci zaradzenia sytuacji ( chocby gonienia zlodzieja), bezradnosci itp. i tyle ps. jakbys nie zrozumiel- KRADZIEZ JEST ZLA SAMA W SOBIE [sarkazm, mode off]
@Nietoperzyca: wiem, ale moim zdaniem pewnych rzeczy sie po prostu nie robi :/ ale ja jestem idealistka i moj maly dzieciecy swiat niekoniecznie pokrywa sie z rzeczywistoscia...
@bloodcarver: spoko to jeszcze pogratuluj temu zlodziejowi obrotnosci i podziekuj, ze to nie ciebie okradl :)
@Bydle: ja ich tez traktuje tak samo i nie stygmatyzuje, zeby bylo smieszniej potrafie jedna i druga objechac za cos i nie kryguje sie ich niepelnosprawnoscia np. bardziej chodzi mi o wykorzystywanie bezradnosci, ty mozesz np. gonic zlodzieja, o kulach czy na wozku jest jednak ciut ciezej...
@bloodcarver: w zasadzie skalowanie- nie dosc, ze bezczel wyrwanie telefonu z reki osoby w trakcie rozmowy, lub wyjmujacej go z kieszeni, by odp na pytanie o godzine, to zrobienie tego osobie niepelnosprawnej... no coz...
@Bydle: w zasadzie zlodziejstwo tak samo paskudne, niezaleznie od sprawnosci, ale jakim sk*wielem trzeba byc by okrasc osobe na wozku inwalidzkim...
@plokijuty: a potem po 3-6 miesiacach niektorzy oddzwaniaja, reagujac swietym oburzeniem, jak smialas sobie w tym czasie prace znalezc i dlaczego nie jestes juz zainteresowana ich swietna oferta??
no coz, ja mialam kolezanke o takim samym imieniu i nazwisku kiedy jeszcze mieszkalam na wsi, dodatkowo moj nr domu 52, jej- 25... ilez to razy wymienialysmy sie korespondencja...
co do ukladu- jesli ktos lubi sporty ekstremalne zahaczajace o mozliwosc zaktualizowania bazy wirusow, to przynajmniej powinien o tym WIEDZIEC i ewentualna zgode wyrazic SWIADOMIE...
no coz, ja zupelnie niedawno uslyszalam tekst "Chcesz byc moja dziewczyna w Pciumiu Dolnym? Bo stamtad nie mam jeszcze zadnej..."
nooo ja bym poprosila o wylegitymowanie po drugiej kontroli was i olaniu grupki poza tym ustawa o wychowaniu w trzezwosci mowi o spozywaniu alkoholu w miejscach publicznych i demoralizacji ( tu pomine dyskusyjnosc spozywania czegokolwiek w opakowaniu po soku), wiec po co sprawdzanie was alkomatem? przebywanie na dworze pod wpływem alko pod te umowe nie podpada
jak ja nienawidze startych bab wpieprzajacych sie w cudze zycie i wiedzacych lepiej... takich wlasnie jak ta z historii, albo mowiacych do OBCEGO dziecka marudzacego np. "bo mama cie nie kocha i odda mi/temu panu", no mam ochote rozszarpac takie babsko albo zepsuc mu psychike chociaz na chwile zazwyczaj ograniczam sie do stwierdzenia typu "niektorych pan mamusia nie nauczyla, ze nie wstraca sie w zycie obcych osob"