Profil użytkownika
bazienka ♀
Zamieszcza historie od: | 20 sierpnia 2011 - 17:54 |
Ostatnio: | 2 maja 2024 - 14:20 |
Gadu-gadu: | 5477672 |
O sobie: |
bazia, kotka (łac. amentum, ang. catkin) – odmiana kłosa lub grona, typ kwiatostanu, w którym pojedyncze kwiaty osadzone są na osi pędu bez szypułek lub z krótkimi szypułkami. Kotki mają przeważnie wiotką, zwieszająca się oś główną |
- Historii na głównej: 96 z 140
- Punktów za historie: 28561
- Komentarzy: 10981
- Punktów za komentarze: 33184
« poprzednia 1 2 … 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 … 435 436 następna »
@Shakkaho: ale to jest prawda. zadna trauma, rzeczywistoc. przeciez latwiej myslec o miesie jako o zgrabnym kotleciku na tacce w markecie niz o tym, ze by taki kotlecik powstal musiala zginac krowka czy kura, prawda? ja powiem to inaczej- gdyby kazdy dostal noz i musial wlasnorecznie zabic zwierze, z ktorego potem zrobi kotlecika, miesozercow byloby duzo mniej ps. bylam wegetarianka 6 lat, teraz jem tylko to, co bylabym w stanie sama zabic- kurczaki i ryby
paskudne babsko powiem ci, dramat po prostu, tak perfidnie wprowadzic dziecko w blad wiedzac o awersji do miesa i jej powodach, widzac, jak dziecko na zwierzeta reaguje... w zyciu nie pojechalabym tam ponownie a juz na pewno nic u nich nie zjadla mam nadzieje ze rodzice nie pchali cie pozniej na sile do tych ludzi?
@Iceman1973: i być milsi ;) i bardziej zainteresowani pacjentem :)
mi z kolei przypomina sie obrazek- lubie czytac, ale kupowanie ksiazek duzo kosztuje, mogloby powstac takie miejsce jak wypozyczalnia video, tylko z ksiazkami...
@Armageddonis: w wojskowym popytaj, albo w tym przy akademii medycznej
normalny chwyt kontenerow na odziez z logo caritasu ja kiedys wrzucilam tam troche rzeczy po odswiezeniu szafy, w tym recznie szyta przez mame sukienke... pare tygodni pozniej widzialam ja wyceniona w lumpeksie. przestalam wrzucac tam cokolwiek
@Mistle: nooo jak dla mnie twoj komentarz " jeżeli go lubie to dlaczego mam pomniejszać?" to troche takie przeniesienie- wlozenie w jej usta slow, jakoby ona kazala tobie pomniejszyc biust... podczas gdy podala tylko info o istnieniu takich operacji
@smeg: ja rozumiem, ze panna mloda nie musi znac na wyrywki personaliow partnerow wszystkich gosci, ale mi osobiscie zrobilo sie przykro jak po paru latach zwiazku moj byly narzeczony dostal zaproszenie " z osoba towarzyszaca", i taka karteczka widniala przy moim nakryciu... toz istnieja telefony, mozna o takie rzeczy zapytac... a kryterium 'znania sie' odpada przy np. mieszkaniu na drugim koncu kraju...
@Taczer: i 186 z zast 70 za probe wyludzenia
a najlepsze jest to, ze jak nie stawisz sie na sprawie to sama mozesz trafic do aresztu nawet do 30 dni... dramat jakis, nie wiem, skad sie tacy ludzie biora
@margol86: bo chcial wyludzic kase?
@Mistle: eeeejjj nikt nie powiedzial, ze komentarz byl do ciebie personalnie... dotota mowi tylko, ze MOZNA, nie ciskaj sie ;)
bylam na stazu jako wychowawczyni w bursie i powiem ci jak to wyglada z drugiej strony 1. mozna bylo podajac "karteczke" kolezanki/kolegi wziac jego/jej porcje bez problemu- wystarczylo sie dogadac 2. wiesz jak wygladal "szwedzki stol"? otoz przychodzacy pierwszi w kolejnosci brali na potege ( w koncu " za darmo" czy " w cenie czesnego"), niezuzyte jedzenie ladowalo na stolach czy w koszach, albo po prostu " sie walalo", dla reszty nie zawsze starczalo poza tym jaka masz pewnosc, ze tych bulek kobiety nie kupowaly za wlasne pieniadze w pobliskiej piekarni? 3. no takich akcji nie bywalo, byla opcja reka-reka, przynajmniej u nas... inna rzecz, ze tu sami ucznowie sa sobie winni... moze kucharki powinny to sprawdzac i olaly, nie dopilnowaly, ale skoro kazdy myl po sobie to coz, moze i twoje nieumyte resztki kiedys ucieszyly czyjes oko?
wywieszanie takich info przy samej kasie jest zwyklym debilizmem nie nosze gotowki prawie wcale, moze jakas awaryjna dyszka, ale to wszystko wiec w sklepach zakladam, z eplace karta, i nie chcialabym sie o braku takiej mozliwosci dowiedziec, kiedy przychodzi do placenia, co wiazaloby sie z koniecznoscia anulowania paragonu plus zebrania wszystkich produktow do koszyka i odlozenia, lub tamowania kolejki wyskoczeniem do bankomaty, jesli bylby w poblizu... juz bardziej inteligentne jest wywieszenie info pryz wejsciu NA WYSOKOSCI WZROKU albo chociaz przed tasma, przy ktorej ustawia sie kolejka ( nie mam gotowki, stawiam koszyczek pieczolowicie uzbieranych produktow na ziemi, skacze do bankomatu, wracam do koszyczka, wykladam towar, place...)
@JanAlek: ok tylko kto teraz sprawdzi czy mial wazny bilet?
@Fomalhaut: nie zeby cos, ale ja biusciastym raczej wspolczuje, ani to estetyczne, ani wygodne, boli kregoslup, a po 20 latach i 2 ciazach biust w okolicy pepka... serio, zazdroscic raczej nie ma czego
@LechU: @Anonimowa234: tylko ze 1. w historii nie chodzi o to, ze kazde z imion osobno jest rzadkie, tylko ze POLACZENIE kojarzy sie jednoznacznie no i coz... wole imiona nawet nieco tracace myszka, rzadkie, niz te wszystkie amelki, oliwki, albo o zgrozo dzesiki, ktorych w klasie jest 3/4...
@SunAmelia: eee i tak sądzę, ż epani adwokat Małgorzaty Agaty Rzeźniczek-Sałaty to nie przebijesz ;p
@moodlishka: kolega ma nazwisko Kajak Krzysztof... dobrze, że to już nie epoka " Koła Fortuny"...
@jagababa91: mnie tak kiedys "podeszli" z jakiejs badziewnej firmy bodajze ubezpieczeniowej, na stanowisko trenera/szkoleniowca, rozmowa na- o zgrozo- 7.30... po przyjsciu okazalo sie, ze nie spelniam warunkow ( co wyczytali z cv, wiec po cholere mnie zapraszali), ale moge startowac na sprzedawce na sluchawkach... tjaaa jakbym chciala TAKA prace to bym na tamto ogloszenie wyslala cv.. ale powiedziec o tym w rozmowie telefonicznej jakos im sie nie chcialo, zmarnowalam ponad godzine na dojazd...
@zielony_szwin: no ale ej co jej szkodzilo po tym jak juz nie pracowala w tym sklepie, dostala wyplate- zglosic wyludzenie, probe wyludzenia na policji? naslac pip? no jaki problem? lepiej sie zmyc, nie reagowac i pozwolic by dalej szukali naiwnych, ktorych jak widac nie brakuje
@Zmora: Art. 210. § 1. Kto wbrew obowiązkowi troszczenia się o małoletniego poniżej lat 15 albo o osobę nieporadną ze względu na jej stan psychiczny lub fizyczny osobę tę porzuca, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. § 2. Jeżeli następstwem czynu jest śmierć osoby określonej w § 1, sprawcapodlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8. Porzucenie – polega na pozostawieniu danej osoby jej własnemu losowi (chociażby na pewien czas). Przy art. 210 § 1 k.k. wystarcza zamiar ewentualny (w odniesieniu np. do nieporadności osoby porzuconej, wystarczy że z okoliczności sprawca mógł przewidzieć że osoba jest nieporadna).
@Painkiler: np. to ze "wymierzenie kary cielesnej" JEST pobiciem? i jest na to, na szczescie, konkretny paragraf
jestem wredna, ale chyba wrzucilabym malca wychowawczo do rzeki z adekwatnym komentarzem... np. niech pomysli nad oczyszczeniem slownictwa z bluzgow... opcjonalnie jesli dzieciek by sie opieral, to do rzeki poszybowalby rowerek
@wumisiak: ta historia po prostu sprytna byla, nie dosc, ze sie przypomniala, to jeszcze przegladac sie potrafila ;)