Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

celica

Zamieszcza historie od: 28 maja 2015 - 15:02
Ostatnio: 1 grudnia 2018 - 21:19
  • Historii na głównej: 7 z 15
  • Punktów za historie: 3432
  • Komentarzy: 231
  • Punktów za komentarze: 1462
 
[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
29 listopada 2018 o 5:49

@Rita86: powiem jeszcze raz: biuro biurze nie równe. Nie uważam się za kogoś „lepszego”. Pomagam rodakom za granicą. Tłumaczę im wizyty lekarskie i pomagam z dokumentami. Jak ktoś jest nowy, to siadam i tłumaczę krok po kroku warunki umowy i funkcje pracy. W naszym biurze liczy się to aby KAŻDY pracownik wiedzial co i jak. Odcinki wyplat tłumaczymy bez problemu ( w innych dostajesz po holendersku i radź sobie sama ), organizujemy darmowe kursy np na wózki widłowe, jak jest jakiś problem jeździmy go rozwiązywać. Ja swoją umowę podpisałam na miesiąc przed rozpoczęciem pracy i tego samego dnia otrzymalam ją na maila. Lubię pomagać ludziom i nie jestem typem koordynatora - *uja co myśli że jest Bogiem. To nie ludzie są dla mnie lecz ja dla ludzi. Cieszę się, że tu gdzie pracuję ludzie są dla „zwykłego” pracownika ludźmi i nie traktują go jak śmiecia. Ilość stałych umów świadczy o tym, że ludzie nie widzą w nas wrogów. Kontrola stanu domków jest po to by wysłać szybko montera w razie usterki. Nikt nie grzebie mieszkańcom w rzeczach. Boże w jakim ty musiałaś złym biurze trafić, że chęć pomocy rodakowi jest dla ciebie tak gorsząca?

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
28 listopada 2018 o 21:49

@pasjonatpl: podejmując pracę w nowym miejscu, nie znasz ludzi. Nie możesz oceniać po wyglądzie. Czyli każdy może popełnić błąd i powinien mieć szansę na naprawienie go. Jestem obiektywna po prostu

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 4) | raportuj
28 listopada 2018 o 17:33

@Jaladreips: biuro biurze nie równe. Fakt, są kołchozy ale są i normalne biura. Sama też tak pracowalam i nie mam zamiaru bronić samych biur. Nie zmienia to faktu że ludzie są piekielni

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 5) | raportuj
28 listopada 2018 o 6:18

@pasjonatpl: wychodzę z zalożenia, że każdy jest niewinny i zasługuje na druga szansę. Jak nawali to wiadomo- out. Ze strony agencji też są pewne smaczki, które zachowam na później ;)

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
27 listopada 2018 o 11:47

@lowipe: ze tez nie ma testow na obecnosc mozgu dla osob chcących korzystac z internetu... brokat... brokatem sie posyp...

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
27 listopada 2018 o 10:28

@BlueBellee: historia z 2015 roku... twoj komentarz z 2018 roku. Nie moja wina ze historia wrocila. Patrz na date zanim wydasz opinie o „odgrzewaniu kotleta”

Komentarz poniżej poziomu pokaż
[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
31 marca 2016 o 15:31

@Massai: nie tylko lapy sygnalizuja. Twoj znajomy zapimnial o siersci, ogonie i uszach. Nie powiesz ze pies szykujacy sie do ataku bedzie merdac ogonem jakby za chwile mial odleciec... Siersc na grzbiecie psa unosi sie w gore ( stroszy sie jak kura), co do uszu to psy ze sterczacymi naturalnie uszami lub kopiowanymi "klada" uszy tak jakby w bok. Mi jest latwiej zauwazyc siersc, ogon lub uszy niz przednie lapy psa ktore z pozycji wyprostowanej sa trudniej widoczne... Kiedy pies szykuje sie do ataku to sa tak na prawde chwile by odciagnac go i ostatecznie powstrzymac...

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 3) | raportuj
31 marca 2016 o 10:51

@Vitas: mam pytanie z innej beczki. Skad u ciebie pomysl na nick VITAS? Sluchasz ogolnie opery czy jestes fanem rosyjskiego spiewaka Vitasa?

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 5) | raportuj
30 marca 2016 o 22:07

@Kobalamina: nie skomentuje tego... Powiedzial przeciez ze nawet jakby zostal w friendzone to najwazniejsze ze ona jest bezpieczna...

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 1) | raportuj
29 marca 2016 o 10:21

@Rollem: wiec nie uwazasz za piekielne tego ze ktos sprzedaje robaczywe owoce ale wg ciebie piekielne jest to ze uswiadomilam dziewczyne ze sliwki nie sa produkowane w fabryce czy sklepie i ze moga miec robaki? Wtedy byly czasy gdy zaczynala sie era tel z aparatami. I wtedy to BYLO cos oh ah dla kazdego. Nie, nie zazdroscilam jej nigdy niczego. Co nie oznacza ze jako dziecku nie bylo mi przykro gdy bylam dumna z czegos do momentu gdy pojawiala sie K z identyczna rzecza tylko okraszona wyzsza cena i szyderczym tekstem by pokazywac wszystkim jaka to ona lepsza od wszystkich. Co tu duzo mowic, w dzisiejszych czasach wsrod dzieci jest identycznie.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
29 marca 2016 o 10:14

@CatGirl: tak to sobie tlumacz. Btw z checia wroce do czasow gdy mialam 11lat i nie musialam pracowac i o wszystko sama sie troszczyc.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
29 marca 2016 o 10:12

@sweetsecrets: uwazasz ze 11latka jest juz odpowiednio rozwinieta fizycznie by uzywac tamponow? I na tyle odpowiedzialna by pamietac podczas calodniowej zabawy aby co kilka godzin wymieniac tampona?

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 3) | raportuj
29 marca 2016 o 10:08

@Zmora: nie bulwersuje mnie to ze trzeba sprzatac po psie bo to cos co powinno byc normalne tylko drazni mnie brak tych koszy. Co do dzwonienia na policje to moze jeszcze powinnam nagrac film albo zdjecia i udac sie w poscig za jezdzcem by po pol godziny jak przyjedzie policja udowodnic to? Albo nie, powinnam powiedzciec aby jezdziec poczekal bo wlasnie wezwalam policje aby mu mandat wlepili. W przypadku gdy sprawcow juz nie bedzie zapewne powinnam wziac probki odchodow do badan DNA a nastepnie szukac winnego?

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 2) | raportuj
29 marca 2016 o 9:59

@Iras: czesto rasy psow sa mylone. Moze stad ta tendencja do zawyzania wagi. Dog argentynski potrafi wazyc ponad 90kg, mastiff neapolitano rowniez natomiast rasa podobna do tego drugiego czyli italian mastiff jest lzejszy. Kolega z pracy ma neapolitano ja mam italiana (cc) znajomi porownujac zdjecia naszych psow stwierdzili ze to ta sama rasa tylko ten od kolegi ma troche wiecej skory.

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 6) | raportuj
29 marca 2016 o 0:38

Mimo ze jestem wlascicielem psa to tez mnie dziwia takie zachowania psiarzy. Nie pozwalam by moj pies podchodzil do obcych ludzi. Czesto zatrzymuje sie na skraju chodnika by ktos inny spokojnie przeszedl obok nas. Pies na komende siada kolo mnie przy nodze i dla pewnosci naciskam blokade smyczy by w razie W nie odskoczyl za daleko. Psa mam w miejscach publicznych ZAWSZE na smyczy, bez kaganca. Armani moze pobiegac sobie jedynie na lakach gdzie nikogo nie ma. Bezpieczenstwo moje, psa i innych przede wszystkim. Jesli spuszczam psa ze smyczy na polu zawsze mam gwizdek na ktory pies zawsze wraca do mnie. Pies to nie zabawka. Powinno sie miec oczy i uszy dookola glowy majac czworonoga. Oby jak najmniej takich piekielnosci ci zycze

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 3) | raportuj
29 marca 2016 o 0:25

@qulqa: wg ciebie wszystko jest w kazdym urzedzie takie proste, wystarczy ze pojdziesz i napiszesz i juz hop siup bo qulqa chce to qulqa ma. Nie, zycie tak nie dziala. Kazdy urzad w kazdym kraju nie jest od tego by spelniac zyczenia obywateli, to nie dobra wrozka z kopciuszka ze z dyni zrobi karete i pojedziesz na bal. Po zdaniu dokumentow jedyne co uslyszysz od urzednika to : dziekuje, prosze czekac na decyzje. Zapytaj do kiedy to uslyszysz drugi raz PROSZE CZEKAC. Wypowiadasz sie tak jakby kazdy urzad spelnial twoje zachcianki od reki. Urzedy maja swoje priorytety a na pewno nie sa nimi zachcianki ludzi. Jesli ty masz cos zrobic dla urzedu to masz sie trzymac terminu ale w druga strone to nie dziala w taki sam sposob. Opisalam ta historie bo raczej po to jest ten portal. To nie zalenie sie, czy wymaganie czegos od piekielnych. Chcialam sie wygadac to to zrobilam tu. Tak samo jak ludzie piszacy o lekarzach, bankach, moherach i innych. Jesli dla ciebie nic w zyciu nie jest piekielne to nie zagladaj tu. Na poczatku opisalam jak dentystka o maly wlos doprowadzilaby do zapalenia okostnej u mnie zamykajac krwawiacy zab. Moglo to doprowadzic do tego ze trzeba by usuwac fragment kosci. To tez zalenie sie bylo? Zycie nie jest proste tak jak to mowisz. Proste jest w zyciu tylko to ze musisz jesc pic oddychac wydalac a na koncu umrzec.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
27 marca 2016 o 0:33

@krystalweedon: tak tak a w miedzyczasie wpadnie belastingdienst skuja mnie w kajdany za nielegalna dzialalnosc gospodarcza lub niezarejestrowana akcje charytatywna i zamiast zbierac na kosz na smieci bede musiala zbierac na mandat okolo 5-10tys euro... Wole nie ryzykować i dalej wiesc spokojne zycie :)

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 7) | raportuj
26 marca 2016 o 22:09

@archeoziele: szczegolnie gdy masz na smyczy psa ciezszego niz ty sama a rwacego sie do zjedzenia tej kupy :) chyba jutro zdjecie pstrykne i sami zobaczycie na jakim odcinku lezy ta kupa... Zapewniam ze o male cos nie mialabym takich nerwow

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 5) | raportuj
26 marca 2016 o 20:48

@qulqa: odkad zamieszkalismy w tej miejscowosci firma odpowiedzialna za zielen byla moze 3 razy... Konkretnie w okresie wakacyjnym i przed opadami sniegu by liscie zgarnac... Z wlascicielami innych psow czesto widzimy sie na spacerach i rozmawiamy na ten temat rowniez. Z tego co mi wiadomo zanim sie wprowadzilismy ludzie skladali wnioski, nie tylko psiarze ale tez inni mieszkancy gdyz ta alejka czesto chodza na spacery i nie ma nawet gdzie papierka wyrzucic... Mi juz rece opadaja bo szczerze mowiac to chcialabym spokojnie spacerowac z Armanim bez pelnego worka w rece. Przypomne ze Armani to nie chiuaua, ma ponad 50kg a jego tresc jelitowa jest wagowo proporcjonalna i rownie intensywnie wydziela fetor (czadzi okropnie hehehe), dlugie spacery sa albo przerywane i wracamy do domu albo w towarzystwie woreczka...

[historia]
Ocena: -4 (Głosów: 6) | raportuj
26 marca 2016 o 20:38

@Bryanka: chodnik nie musi byc szeroki na 3metry zeby po nim chodzic. Mam pojsc i zmierzyc szerokosc zebyscie przestali sie czepiac? Mam jakies dziwne wrazenie ze tu nie o tresc historii chodzi a o cos innego... Sama tak napisalam ze musisz sadzic ze kon wydala jak krolik, bo pokazalas swoim komentarzem ze nie uwazasz aby kon mogl zrobic kupsko na pol chodnika i trawnik...

Komentarz poniżej poziomu pokaż
[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 4) | raportuj
26 marca 2016 o 19:27

@qulqa: sciezki po ktorych moga poruszac sie konno juz mowilam ze sa w lasach i na lakach, a co za tym idzie tego tam nie zbieraja gdyz stanowi to jakby nie patrzac nawoz. - smietniki zostalyby usuniete gdyz musza spelniac pewne wymagania. Nie wiem czy wiesz ale w wiekszosci w nl smietniki to ogromne kontenery wkopane w ziemie a na zewnatrz wystaje tylko puszka do ktorej wrzuca sie smieci. Male kosze sa rzadziej uzywane gdyz czesciej je trzeba oprozniac, im szybciej sie sa pelne tym wiecej lezy dookola smieci Link do tego jak to wyglada http://szokblog.pl/Kontenery-na-%C5%9Bmieci-w-Holandii/Blog/1346679935398 - zamontowanie jednego takiego glebokiego kontenera to spore pieniadze gdyz nalezy wynajac koparke i specjalna firme - male kosze w mojej miejscowosci znajduja sie tylko przy sklepach i stanowia wlasnosc sklepow -do sprzatania tego typu odpadow gemeente wynajmuje specjalna firme odpowiedzialna za zielen miejska... - z psem spaceruje raczej po terenie miejskim, nie prywatnym. I nie to nie jest takie proste jak myslisz

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 26 marca 2016 o 19:31

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 5) | raportuj
26 marca 2016 o 18:44

@qulqa: raczej kosze zostalyby usuniete. Co do koni to prawo mowi ze zabrania sie jazdy konno w miejscach niedozwolonych. Specjalnie dla pasjonatow jezdziectwa wyznaczono szlaki na ktorych tylko moga sie poruszac. Sa to wielokilometrowe sciezki o roznym stopniu trudnosci, obejmujace lasy, pola oraz nabrzeze rzeczne. Wiec kupa konia nie powinna sie znalezc nachodniku. Wyjatkiem jazdy konnej w miasteczku czy wsi stanowi policja konna, ale do ich koni doczepiane sa do konia worki. Swoja droga jazda konna przy ruchliwej ulicy moze sie zle zakonczyc dla jezdzca. Na polanie raczej szybciej opanujesz sploszone zwierze, poza tym nie ma zgielku aut, przy ulicy kon moze sploszony wybiec przed nadjezdzajacy samochod.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
26 marca 2016 o 17:49

@krystalweedon: hahaha

« poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 następna »