Jeśli facet bez rozgrzewki podchodził do takiego ciężaru to może i lepiej dla niego, że skończyło się na wstydzie (i smrodzie) a nie kontuzji.
Mam na siłce kolegę, który podnosi na ławeczce 160 kilo!!! Mocarz, ale i tak rozgrzewa się pół godziny zaczynając od machania pustą sztangą.
Są też pozytywne strony. Twoi sąsiedzi-palacze sporo się dokładają do budżetu. Jeśli palą paczkę dziennie to dokładają około 500 zł co miesiąc. Na dodatek popełniają powolne samobójstwo dzięki czemu będzie więcej kasy na Twoją emeryturę. Przy takim poświęceniu z ich strony dla dobra ogółu można im wybaczyć tą odrobinę smrodu. ;)
Były palacz pozdrawia. :)
@OchydnaFormaDobra: Moja ś.p. babcia nigdy nie brała renty od listonosza. Czekała na awizo, z którym szła na pocztę właśnie żeby nie musieć dawać końcówki.
Gdy jeszcze paliłem, zawsze takim odpowiadałem: "spóźniłeś się, przed chwilą dałem tamtemu" wskazując w nieokreślony sposób miejsce skąd przyszedłem. Zanim zdążyli wymyślić odpowiedź już byłem dalej.
Też jestem z Wrocławia.
@maat_: Ja nie rozumiem dlaczego to dziecko ma być minusem. W większości związków prędzej czy później dziecko się pojawia. A jak facet bierze sobie dziewczynę już z dzieckiem 4-8 lat to praktycznie przychodzi na gotowe. Omija pieluchy, nieprzespane noce itp i od razu może z dzieckiem chodzić do kina na bajki, do parków rozrywki czy kopać piłkę i odrabiać lekcje. Jak dla mnie facet więcej korzysta z takiego układu a singielka 30+ z dzieckiem to bardzo atrakcyjna partia. :)
@archeoziele: Nie spadać tylko pytać się dlaczego. Po czym prowadzić rozmowę tak aby coraz bardziej się piekliła przekonując mnie, że coś muszę, a na koniec zapytać gdzie jest napisane że muszę.
Tu nie wiadomo czy bardziej piekielny jest listonosz, który dla 5 zł próbuje zrobić z siebie i Ciebie idiotę czy poczta, która tak marnie płaci listonoszom, że muszą się posuwać do takich akcji.
"jak idzie? - źle - to ma iść dobrze"
To brzmi jak zachowanie piekielnego prezesa, którego tu kiedyś opisywałem.
Też mieliśmy nawał pracy i za mało ludzi. Nauczyliśmy się, że gdy prezes mówi, że to ma być zrobione to pytaliśmy "zamiast czego?". Nie nauczyło go to zarządzać czasem i mocami przerobowymi ale przynajmniej gdy tak pytaliśmy to ładnie się na chwilę zawieszał. ;)
Znałem jedną taką patologiczną rodzinę. Pojęcie odrębności, własności i wolności drugiego człowieka jest im obce. Wszyscy razem kiszą się we wspólnym sosie wykorzystywania, oskarżania, plotkowania itp.
Gratulacje, że udało Ci się z tego wyrwać.
Tu komputery, tam elektryka... prawie to samo.
To tak jakbyś przyznał się, że jesteś neurochirurgiem a ciotka próbowała Ci wcisnąć kuzyna, z zawodu rzeźnika. Przecież tu się kraja mięcho i tam, prawie to samo. :)
@mitzeh: Gdyby wszędzie były napisy "obiekt monitorowany" to przecież korzystający byliby lojalnie ostrzegani. Nikt im nie kazał korzystać.
Jeszcze inne rozwiązanie - zrobić toaletę dla publiczności we wschodnim stylu - porcelanowa/metalowa dziura w podłodze. Nawet jak ktoś zapaskudzi to wystarczy spłukać wężem.
@Caryca: Dołączam się do pytania. Raz w życiu też widziałem publiczną toaletę na stacji benzynowej gdzie jedna kabina była dokładnie wysmarowana g...
Kto, jak i po co? Nie rozumiem! To trzeba nagrać ukrytą kamerą!
@Day_Becomes_Night: Niedawno w galerii widziałem deski, na których był WYPALONY napis "galeria handlowa XXX". Widać ludzie kradli na potęgę.
Ale kto, po co i dlaczego? Za kradzież szczotki czy deski sedesowej powinno się nie rękę a d..ę obcinać.
Ja nie rozumiem jakim cudem ludzie nie ogarniają się w toaletach. Przecież co niektóre zwierzęta są w kwestiach toaletowych czystsze od ludzi.
A gdyby tak zrobić w toalecie monitoring? Oczywiście atrapę kamery ale o tym wiedzą tylko pracownicy. Na drzwiach dodatkowo "obiekt monitorowany". Może ludzie byli by bardziej ogarnięci?
Inny pomysł. Przed wpuszczeniem do toalety czy wydaniem kluczyka pobierać kaucję 20 zł. Kaucja zwrotna jeśli toaleta będzie pozostawiona w czystości. Tylko ktoś za każdym razem musiałby latać i sprawdzać.
@eulaliapstryk: Na pocztę powiadasz? A potem jeszcze komentarze będą sobie wystawiać? Nie czytasz piekielnych? Poczta i allegro to stałe źródła problemów dla zwykłych ludzi a co dopiero dla takiego marudy. :)
Nie bardzo rozumiem kto najeżdża na te chude dziewczyny. Przecież taka dziewczyna to skarb. Można nosić na rękach, nie zabiera dużo kołdry, nie jest otyła, potrzebuje mniejszych ubrań, łatwiej przenieść przez kałużę, zawsze wejdzie w koszulkę/bluzę/skarpetki faceta gdy jej zimno itp itd. Same zalety!
Proponuję wywiesić kartkę z systemem rabatowym:
Dzień Dobry - rabat 1%
Dzień Dobry, poproszę... - rabat 2%
Potem takim pytającym można dawać rabat jeśli faktycznie im się należy. :)
Jeśli facet bez rozgrzewki podchodził do takiego ciężaru to może i lepiej dla niego, że skończyło się na wstydzie (i smrodzie) a nie kontuzji. Mam na siłce kolegę, który podnosi na ławeczce 160 kilo!!! Mocarz, ale i tak rozgrzewa się pół godziny zaczynając od machania pustą sztangą.
Są też pozytywne strony. Twoi sąsiedzi-palacze sporo się dokładają do budżetu. Jeśli palą paczkę dziennie to dokładają około 500 zł co miesiąc. Na dodatek popełniają powolne samobójstwo dzięki czemu będzie więcej kasy na Twoją emeryturę. Przy takim poświęceniu z ich strony dla dobra ogółu można im wybaczyć tą odrobinę smrodu. ;) Były palacz pozdrawia. :)
@OchydnaFormaDobra: Moja ś.p. babcia nigdy nie brała renty od listonosza. Czekała na awizo, z którym szła na pocztę właśnie żeby nie musieć dawać końcówki.
Gdy jeszcze paliłem, zawsze takim odpowiadałem: "spóźniłeś się, przed chwilą dałem tamtemu" wskazując w nieokreślony sposób miejsce skąd przyszedłem. Zanim zdążyli wymyślić odpowiedź już byłem dalej. Też jestem z Wrocławia.
Z matmą dobre, masz plusa :) Minusują pewnie tacy co też nie wiedzą ile jest 7 x 8. ;)
Gdzie tu piekielność? Chyba tylko przewoźnik jest piekielny że nie obsadził motorniczych we wszystkich wagonach. :P
@maat_: Ja nie rozumiem dlaczego to dziecko ma być minusem. W większości związków prędzej czy później dziecko się pojawia. A jak facet bierze sobie dziewczynę już z dzieckiem 4-8 lat to praktycznie przychodzi na gotowe. Omija pieluchy, nieprzespane noce itp i od razu może z dzieckiem chodzić do kina na bajki, do parków rozrywki czy kopać piłkę i odrabiać lekcje. Jak dla mnie facet więcej korzysta z takiego układu a singielka 30+ z dzieckiem to bardzo atrakcyjna partia. :)
@archeoziele: Nie spadać tylko pytać się dlaczego. Po czym prowadzić rozmowę tak aby coraz bardziej się piekliła przekonując mnie, że coś muszę, a na koniec zapytać gdzie jest napisane że muszę.
Tu nie wiadomo czy bardziej piekielny jest listonosz, który dla 5 zł próbuje zrobić z siebie i Ciebie idiotę czy poczta, która tak marnie płaci listonoszom, że muszą się posuwać do takich akcji.
@Iceman1973: "gdybyś miał nick - Czarodziej - to byłbyś czarodziejem?" Wygląda wiarygodnie. Ja bym uwierzył. ;)
"jak idzie? - źle - to ma iść dobrze" To brzmi jak zachowanie piekielnego prezesa, którego tu kiedyś opisywałem. Też mieliśmy nawał pracy i za mało ludzi. Nauczyliśmy się, że gdy prezes mówi, że to ma być zrobione to pytaliśmy "zamiast czego?". Nie nauczyło go to zarządzać czasem i mocami przerobowymi ale przynajmniej gdy tak pytaliśmy to ładnie się na chwilę zawieszał. ;)
Teraz nie wiesz czy zgłaszać kradzież czy niewłaściwe sortowanie? ;)
Znałem jedną taką patologiczną rodzinę. Pojęcie odrębności, własności i wolności drugiego człowieka jest im obce. Wszyscy razem kiszą się we wspólnym sosie wykorzystywania, oskarżania, plotkowania itp. Gratulacje, że udało Ci się z tego wyrwać.
Tu komputery, tam elektryka... prawie to samo. To tak jakbyś przyznał się, że jesteś neurochirurgiem a ciotka próbowała Ci wcisnąć kuzyna, z zawodu rzeźnika. Przecież tu się kraja mięcho i tam, prawie to samo. :)
@mitzeh: Gdyby wszędzie były napisy "obiekt monitorowany" to przecież korzystający byliby lojalnie ostrzegani. Nikt im nie kazał korzystać. Jeszcze inne rozwiązanie - zrobić toaletę dla publiczności we wschodnim stylu - porcelanowa/metalowa dziura w podłodze. Nawet jak ktoś zapaskudzi to wystarczy spłukać wężem.
@Caryca: Dołączam się do pytania. Raz w życiu też widziałem publiczną toaletę na stacji benzynowej gdzie jedna kabina była dokładnie wysmarowana g... Kto, jak i po co? Nie rozumiem! To trzeba nagrać ukrytą kamerą!
@zyklo: Uwierz mi, spędziłem lata patrząc na to guru meditation. Był czas gdy znałem na pamięć znaczenie wszystkich jego wersji. :)
@Day_Becomes_Night: Niedawno w galerii widziałem deski, na których był WYPALONY napis "galeria handlowa XXX". Widać ludzie kradli na potęgę. Ale kto, po co i dlaczego? Za kradzież szczotki czy deski sedesowej powinno się nie rękę a d..ę obcinać.
... zawieszenie systemu ... guru pomedytował ... To celowe nawiązanie do wiadomo czego? ;)
Ja nie rozumiem jakim cudem ludzie nie ogarniają się w toaletach. Przecież co niektóre zwierzęta są w kwestiach toaletowych czystsze od ludzi. A gdyby tak zrobić w toalecie monitoring? Oczywiście atrapę kamery ale o tym wiedzą tylko pracownicy. Na drzwiach dodatkowo "obiekt monitorowany". Może ludzie byli by bardziej ogarnięci? Inny pomysł. Przed wpuszczeniem do toalety czy wydaniem kluczyka pobierać kaucję 20 zł. Kaucja zwrotna jeśli toaleta będzie pozostawiona w czystości. Tylko ktoś za każdym razem musiałby latać i sprawdzać.
@eulaliapstryk: Na pocztę powiadasz? A potem jeszcze komentarze będą sobie wystawiać? Nie czytasz piekielnych? Poczta i allegro to stałe źródła problemów dla zwykłych ludzi a co dopiero dla takiego marudy. :)
Nie bardzo rozumiem kto najeżdża na te chude dziewczyny. Przecież taka dziewczyna to skarb. Można nosić na rękach, nie zabiera dużo kołdry, nie jest otyła, potrzebuje mniejszych ubrań, łatwiej przenieść przez kałużę, zawsze wejdzie w koszulkę/bluzę/skarpetki faceta gdy jej zimno itp itd. Same zalety!
Nie wierzę w taką celność jajeczną. Jak dla mnie fejk.
Proponuję wywiesić kartkę z systemem rabatowym: Dzień Dobry - rabat 1% Dzień Dobry, poproszę... - rabat 2% Potem takim pytającym można dawać rabat jeśli faktycznie im się należy. :)
@bazienka: pewnie siedzi w nim niewidzialny różowy jednorożec. :D