Profil użytkownika
imitacja ♀
Zamieszcza historie od: | 8 marca 2015 - 23:53 |
Ostatnio: | 1 grudnia 2017 - 8:44 |
- Historii na głównej: 10 z 16
- Punktów za historie: 2457
- Komentarzy: 156
- Punktów za komentarze: 1046
« poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 następna »
Ja bym te śmieci po prostu wywaliła. Niech sobie zbierają. Chociaż niestety prędzej oberwałoby się pani sprzątającej ze spółdzielni.
Zazwyczaj też wybudza mnie najmniejszy dźwięk. Raz jednak spałam tak mocno, że mój chłopina godzinę walił w drzwi, dzwonił nieprzerwanie dzwonkiem - nic. Obudziłam się dopiero jak drzwi wyważył, bo już się zastanawiał czy mi się czasem coś nie stało. :D
Dwa razy mi się zdarzyło tak, że kupowałam ziemniaki na wagę, a w domu orientowałam się, że nabili droższy towar- raz winogrona, a raz kiwi.
A ja bym ustąpiła nawet bez pytania. Trochę tego świata nie rozumiem, że trzeba się wykłócać o wszystko i udowadniać, że ma prawo usiąść człowiek w wyjątkowych okolicznościach (choroba, starość, ciąża) Jak widzę starszą osobę, to ustępuje, co mi szkodzi postać 15 min w tramwaju. To samo z człowiekiem o kuli, czy ciężarną - co innego gdyby tramwaj był wypełniony samymi młodymi osobami - wtedy kto pierwszy ten lepszy. Naprawdę tego nie rozumiem, czemu nie można wstać i ustąpić miejsca, nawet gdy ktoś o to nie pyta. Aa i autorka nie napisała, że "wymagała" tego miejsca, tylko jej obserwacje, że nikt tego dobrowolnie nie robi.
@Shineoff: @Armagedon: Jesteś z Krakowa? :D
@zyxxx: Próbuję sobie wyobrazić później służby porządkowe, które winę zwalają na mnie, bo "niepotrzebnie" poraziłam go prądem.. A on taki biedny z tym sercem, na chleb chciał tylko. @inflamator: gaz pieprzowy niekoniecznie, bo jak zyxx napisał, mogłoby się oberwać gościom. Nie wytłumaczyłabym się z tego do końca świata. ;P
@bloodcarver: Zanim ochrona by przyjechała, minęłoby 40 minut, niestety. W tym czasie gościu zdążyłby zdemolować nam knajpę. Ja jestem osobą impulsywną, a nie chciałam siać zamętu jeszcze z mojej strony, skoro mogła załatwić to osoba wyższa rangą ode mnie (manager) - nie chciałam też, żeby ktoś mógł się do mojego zachowania przyczepić, gdybym żulowi powiedziała kilka słów za dużo w złości. A że manager jest facetem? Wiadomo, że jest silniejszy ode mnie, i że żulik bardziej posłucha jego niż mnie. On i znajomy z pracy wygonili go w 10 sekund, ja z nim próbowałam rozmawiać minutę i jedyne co, to usłyszałam że dostanę w pysk. Ja nie dzielę świata na seksistowskie/feministyczne, nie wiem w jakim kręgu Ty się obracasz, ale jeśli wiem, że ktoś (mężczyzna) jest mi w stanie pomóc z żulem, to czemu mam o taką pomoc nie poprosić? Bo nie wypada? Sam manager i kolega z pracy powiedzieli, że jak jeszcze raz będą takie sytuacje, to mam biec po nich. Czepiasz się niepotrzebnie, bo nikt nie był urażony. ;)
No pewnie, kelnerka ma bronić całej knajpy przed menelem, to jest to o czym marzyłam całe życie. :) Skąd wniosek że jestem feministką?
Tak mi powiedział. Może chodziło mu o rozrusznik? ;)
Szczerze? Tak :) w poprzednim bloku, w którym mieszkałam wszyscy tego używali właśnie do zatrzymania drzwi. Nic nigdy się nie urwało, a mieszkałam tam rok, a nie kilka tygodni. :)
@imhotep: Coś w tym guście. :)
@Felina: Przecież w komentarzu jest mowa o "martwym króliczku", o co wam chodzi z tym żywym pokarmem?
@urbandecay: Ja właśnie o Orange pisałam. ;) Nie rozumiem dlaczego prosili mnie o drugi dokument, skoro przy podpisywaniu umowy na Internet tego nie potrzebowali, ale na abonament już tak? Co to za logika?
Życzymy jej podobnego "katarku" ;)
Może chciała żebyś wzięła mopa i umyła chodnik? No bo jak to tak, na takim zakurzonym miałaby postawić ? :D
@didja: Niezłe :D
@whateva: Pana Wiaderka.
@Felina: mam nadzieję. :)
@timoov: Student Prawa?
@aaggnness: ja nigdy nie znałam wszystkich moich sąsiadów, ciężko by było uciekać przed połową..:D
No typowa baba, dwa razy trzeba wszystko tłumaczyć, bo nie rozumie. :)
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 4 sierpnia 2016 o 14:49
@yersinia: To chyba mało uważnie czytasz, często widzę to słowo. ;) Jeszcze hitem było kiedyś "circa about" :D :D Według mnie jest to trochę głupie, nikt się nie musi zgadzać, pisałam czysto subiektywnie. Niemniej jednak chciałabym wiedzieć czemu nagle to się zrobiło tak popularne. :)
Jeśli stałaś stopień wyżej, to wielka szkoda że nie kopnęłaś mu tego jego "małego przyjaciela". Zapamiętałby Cię na dłużej. :D Poza tym wybaczcie, co to za dziwna moda, że już nie można napisać "około" tylko to głupie "circa" ?
@Maszin84: albo konia z koniakiem. ;) Synonimy słowa "wynająć", np. wziąć w najem : nająć, odnająć, podnająć, powynajmować, pożyczyć, wyczarterować, wydzierżawić, wypożyczyć, wziąć w dzierżawę, wziąć w najem, Skoro synonim, to chyba jednak dobrze napisałam. W mowie i piśmie również jest to dopuszczalne, bo ja wynajmuje mieszkanie od kogoś, a ktoś wynajmuje mieszkanie mnie. Jakoś przy innych piekielnych wyznaniach nigdy nie widziałam, by ktoś się czepiał o to słowo. ;) Pozdrawiam.
@Fomalhaut: Moi najbliżsi sąsiedzi po tej "awanturze" powiedzieli, że wszystko słyszeli i gdyby coś się działo, mam do nich się dobijać, albo od razu dzwonić po policję. Także jakby co, to świadków mam. Co prawda zza drzwi, no ale większość słyszeli. A ta zupa była z takiego 2,5 litrowego wiadra, nie wiem nawet czy umyli go porządnie. :) Wyglądała jak ogórkowa breja. Mniam.