Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

jelonek

Zamieszcza historie od: 14 czerwca 2011 - 19:54
Ostatnio: 8 września 2022 - 8:15
  • Historii na głównej: 11 z 14
  • Punktów za historie: 4032
  • Komentarzy: 264
  • Punktów za komentarze: 1958
 
[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 3) | raportuj
17 marca 2017 o 14:15

@Zmora: ale jeśli tak Cię boli to lenistwo to bardzo proszę, poleć mi kogoś (w Warszawie) kto podejmie się leczenia tej wady wymowy u 26-letniej kobity i nie weźmie za to milionów monet. Obiecuję podjąć się współpracy i jeśli przyniesie skutek, wysłać Ci kurierem butelkę jakiegoś drogiego alkoholu.

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 9) | raportuj
17 marca 2017 o 14:09

@Zmora: Dziękuję za tak wnikliwą analizę mojego problemu używając przykładów małych dzieci! Teraz już wiem, że te zmarnowane LATA poświęcone na naukę wymawiania "r" to po prostu moje LENISTWO! Czuję się z tym o wiele lepiej, do tej pory traktowałam to w kategorii nieszkodliwej ułomności a dzięki Tobie wiem, że jestem zwyczajnie leniwa. Przy okazji, u Ciebie mam -50 do szacunku, za to u jakiś 90% mężczyzn (i części kobiet) moje koślawe "r" to jakieś +50 do seksapilu bo spotykają mnie wyłącznie przyjazne komentarze.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 17 marca 2017 o 14:10

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 10) | raportuj
15 marca 2017 o 23:02

@biala_czekolada: Współczuje autorce i to bardzo, wiem jak to jest ważyć za dużo i źle się czuć ale na boga jak czytam taki bullshit w stylu "nie nauczono jej w domu", to mi sie kiszki przewracają. W moim domu moja mama wazy ponad 85kg (jest niewysoka), mój tata ze 120, mój brat w krytycznym momencie ponad 150 (po paru latach ma wagę w normie). Ja w momencie podjęcia decyzji o diecie ważyłam ok 75kg przy 173 (dokładnie ten sam wzrost co autorka. Obecnie oscyluje koło 62 a moja najniższa waga wynosiła 57. Kiedy podjęłam decyzje o odchudzaniu i oznajmiłam ją rodzinie, na następny dzień na stole w kuchni była sterta naleśników z dżemem. I pięć na talerzu, który tata przyniósł mi do pokoju "na śniadanie". Więc wiem jak jest ciężko, jak kusi wszystko na około itp ale nie szukajmy na siłe tłumaczeń na czyjąś słabą wolę. Szanuję autorkę za to, że chce schudnąć ale sorry, jak ktoś chce schudnąć to nie je Maka 2 razy w tygodniu. Takie oszukiwanie samego siebie doprowadzi w dłuższym okresie do turbo efektu jojo. Trzeba sobie uświadomić, że nie ważne ile ważysz ale co w siebie wkładasz, żebyś był zdrowy i szczęśliwy nie musisz wyglądać jak tapMadel.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 12) | raportuj
2 marca 2017 o 20:56

Kurcze apropo znaleźnego to naszła mnie taka ciekawa refleksja - pracuję w gastro więc normalnym jest, że często znajduję telefony/portfele/części garderoby i wiecie co? Nikt nigdy mi nawet czekolady nie kupił. Nie oczekuję tego, tak jak autorka oddaję bo liczę, że mi by ktoś oddał. Ale kiedy znajdujesz najnowszego iphona tydzień po premierze modelu, gość podjeżdża po niego pięknym mercedesem to tak jakoś wydaje mi się płytkie. Może to te dzisiejsze młode pokolenia? Bo kiedyś dostałam bukiet róż od klienta starszej daty tylko za to, że gdy nie miał portfela powiedziałam mu że trudno, zapłaci jutro (przychodził codziennie).

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 8) | raportuj
2 marca 2017 o 11:23

@Rak77: Zgadzałam się z tym kiedy sama byłam w wieku szkolnym - raz też koleżanka przy mnie musiała dopłacić do biletu w pociągu bo zgubiła legitymacje. Dziecko ok 8 lat (SIC). Jednak w dzisiejszych czasach mamy tak że piętnastki wyglądają na dwudziestki i odwrotnie. I co wtedy? Proszę, o to mój bilet, ulgowy, ja mam 15 lat. I jak to sprawdzisz? No chyba, że dowody osobiste dla wszystkich ale to znowu koszty większe niż papierowy świstek.

[historia]
Ocena: 12 (Głosów: 16) | raportuj
30 stycznia 2017 o 22:34

@forg: masz rację. Ja pewnie nie byłabym aż tak miła ale powiedziałabym coś w stylu: "Nie należało tu kłaść pieniędzy i prawdopodobnie się zniszczyły, ale zawołam kogoś komu może uda się pomóc". Jeśli banknot po wyciągnięciu z maszyny nie nadawałby się do użytku poleciłabym klientowi udać się do NBP po wymianę i tyle. Choć z drugiej strony jeśli ktoś zaczyna drzeć się na kasjerkę za swój własny i wyłączny błąd to nie wiem czy nawet miłe podejście by coś pomogło.

[historia]
Ocena: 11 (Głosów: 19) | raportuj
30 stycznia 2017 o 22:27

@forg: ja w sumie uważam, że podejście dbania i chuchania na klienta który jest chamem, prostakiem i idiotą do tego prowadzi nas ostatecznie w bardzo złym kierunku. Ja rozumiem, że jest kapitalizm, że wolna konkurencja i że klienta zyskać ciężko a stracić łatwo. Nie trzeba mi tego tłumaczyć. Szkoda tylko, że znaczna część społeczeństwa nienauczona w domu za grosz kultury wykorzystuje tę sytuację w opisany powyżej sposób - domaga się wszystkiego krzykiem i machaniem rąk - bo on jest wielki pan i płaci. Sprzedawca, barman, kelner, handlowiec i taksówkarz mają nadskakiwać każdemu, niezależnie jakim jest bucem. I gdzieś w tym wszystkim zapominamy, że wszyscy jesteśmy tylko ludźmi. Przy czym zgadzam się z ZjemTwojeCiastko - kasjerka też mogła to inaczej ubrać w słowa i szukać rozwiązania problemu zamiast rozkładać ręce.

[historia]
Ocena: 19 (Głosów: 27) | raportuj
30 stycznia 2017 o 22:16

@forg: i przez takie podejście jak Twoje w Ameryce na mikrofalówkach są ostrzeżenia żeby nie podgrzewać żywych zwierząt oraz dzieci. A myślałam że to skretynienie zza oceanu do nas jeszcze długo nie dotrze :( @tysenna: plus za analogię. To samo mi się cisnęło na usta.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 2) | raportuj
26 stycznia 2017 o 13:58

@Crook: Gdzie do nabycia? Bo mi odkąd postanowiłam się nie truć chemią bardziej niż to konieczne to trochę jednak brakuje takich przekąsek ;)

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
26 stycznia 2017 o 13:55

Hah, skąd ja to znam. Moje ulubione pytanie: -Ale jak to Ty jesz o 21? Na diecie? TYYYLEE po 18? I do nikogo nie dociera, że czasami kończę pracę o 24 więc w łóżku ląduje o 1.00 przy dobrych wiatrach i zwyczajnie gdybym od 7 godzin nic nie jadła to bym z głodu nie zasnęła.

[historia]
Ocena: -2 (Głosów: 2) | raportuj
4 grudnia 2016 o 12:50

@szczurzyca: byl na rekach i nie ugryzlby gdyby straznik nie pchal lap. Jak mozna w ogole pchac lapska do psa na rekach!? I jaki brak pomyslunku? Pomyslala, trzymala psa na rekach zeby nie podbiegl i nie ugryzl. A ze straznik baran to jego wina...

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 1) | raportuj
4 grudnia 2016 o 12:46

@szczurzyca: to juz trzeba naprawde dobrego zbiegu okolicznosci zeby Ci sie taka wielka silna bestia jak york wyrwala i uciekla w sina dal.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 3) | raportuj
3 grudnia 2016 o 18:58

Ludzie co Wy za banialuki piszecie. Ok, pies na smyczy i w kagancu niech tak bedzie, spoko ale nie jak wlasciciel ma go na rekach! Co za idiotyzm.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
29 listopada 2016 o 16:36

Oj to ja mam chyba nieprzecietne szczescie - po operacji stop wszyscy i wszedzie chcieli mi pomagac. W metrze czy autobusie zawsze min trzy osoby sie podrywaly bo "panienka o kulach spoczac musi" (choc zwykle mezczyzni wiec moj chlop twierdzi ze to zasluga mej nieprzecietnej, jego zdaniem, urody). W sklepie to samo, pani przodem, francja elegancja. A zeby nie bylo, z Warszawy jestem, a mowia ze taka chamownia u nas ^^

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 5) | raportuj
10 października 2016 o 15:59

Dla wszystkich ktorzy poszukuja prostych rzeczy- klasyczne meskie i damskie ubrania: C&A, Cubus, Reserved (choc tu pol na pol ale sa), Marks & Spencer. W H&M zwykle wisza same szmaty ale kolekcja BASIC (stale w sprzedazy) jest super jakosci - zwlaszcza t-shirty po 19,90 - nie wyciagaja sie, szwy sie nie wykrecaja - taliowane ale nieprzesadnie - mam wszystki kolory niemal i sa milion razy lepsze niz z takiej np. trzy razy drozszej Zary. Co do spodni meskich polecam szczegolnie C&A - ladne, trwale i ceny w porzadku. Jednak jezeli chcesz juz cos super porzadnego to oczywiscie Wrangler - kupuje tam tacie jensy i sztruksy i ma na lata ;-) tylko oczywiscie taka jakosc swoje kosztuje - ponad 300za pare ;-) bo jednak w autletach rzadko mozna znalezc te bardziej chodliwe modele.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
6 października 2016 o 12:51

@bazienka: nie dodalam w historii - ale bylysmy tylko we dwie i jak napisalam na poczatku mialysmy tylko moja karte ;-) miala mi oddac kase przelewem ;-)

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
3 października 2016 o 1:02

@xkamilek69: Bzdura! Mam to konto od 6lat i nigdy nie mialam problemu z platnoscia karta w nocy (nawet za granica).

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
26 września 2016 o 19:28

@denaturat: owszem, ING. A mi info nie nie wyskakiwalo - ;(

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
26 września 2016 o 19:25

@Morog: taki problem ze akurat w tej bywamy raczej okazyjnie ostatnimi czasy a i obsługa tam rotuje jakos szalenczo - co ide to nowi barmani.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
26 września 2016 o 19:21

@Caron: przyda sie na Brudstok za rok ;-)

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 6) | raportuj
25 września 2016 o 21:19

@Caron: poprosze chłopa o to to na mikołajki! Dzieki!

[historia]
Ocena: 8 (Głosów: 12) | raportuj
25 września 2016 o 18:27

@ZaglobaOnufry: 1. Piwka moga miec i 2%. 2. Jeden ma 2 promile i chodzi, inny ma 1 i jest nawalony jak stodoła. 3. Nie wiem po czym wnosisz moje "niewatpliwe przyzwyczajenie" do upijania sie do nieprzytomnosci ale dziekuje za tak wnikliwa analize mojej osoby ;-)

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 5) | raportuj
25 września 2016 o 17:53

@krzycz: to nie mBank :)

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 8) | raportuj
25 września 2016 o 17:48

@ampH: które bankmi wysyłają pop-upy? Chętnie sobie zerknę na ofertę i rozważę zamianę :)

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 10) | raportuj
25 września 2016 o 17:38

@adas: Z tymi aktualnościami to miałam na myśli że musiałabym wejść na strone banku, wleźć na sam dół ominąć tonę przaśnych obrazków, kliknąć w opcje aktualności i dopiero sobie to sama znaleźć bo wbrew pozorom aktualności nie są w tym banku na widoku ;) A sam system bankowości elektronicznej śmigał aż miło tylko płacić się nie dało więc w sumie mogło by być i tam (razem z resztą bankowych powiadomień) - zdecydowanie byłoby to bardziej widoczne. I tu masz rację, założę sobie dodatkowe konto typu zaskórniak na własnie takie okazje. Dzięki ;)

« poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 następna »