Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

luki9797

Zamieszcza historie od: 3 maja 2016 - 16:47
Ostatnio: 27 sierpnia 2020 - 22:01
  • Historii na głównej: 10 z 12
  • Punktów za historie: 1333
  • Komentarzy: 35
  • Punktów za komentarze: 48
 
[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
24 sierpnia 2020 o 21:22

U mnie większość zdawała sobie z tego sprawę, że egzaminatorzy lubią uwalać zbyt pewnych siebie poprzez dawanie jak najwięcej manewrów do wykonania, a najlepiej takich ciężkich nawet dla doświadczonego kierowcy.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
24 sierpnia 2020 o 21:10

@Malibu: no mniej więcej tak było, komputer tak samo jak telewizor, konsola oraz telefon nie miały połączenia z internetem, router resetowany kilkukrotnie na różne sposoby oraz sprawdzony z poziomu administratora, przed sprawdzeniem wszystkich możliwych czynników czemu router nie ma połączenia z siecią wolałem najpierw upewnić się czy wina nie leży po stronie dostawcy by w razie gdyby to jednak była ich wina (jak zwykle w takich sytuacjach bywa) nie tracić około 2h na szukaniu usterki, której równie dobrze mogło nie być. Niestety przez sztuczną "inteligencję" niczego się nie dowiedziałem ale za to został wezwany technik, który tak naprawdę nie byłby mi potrzebny gdybym tylko wiedział, że od strony dostawcy wszystko jest w porządku.

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
23 sierpnia 2020 o 21:44

@Hatsumimi: w sumie mogłem dodać, że mam tytuł technika informatyka i praktycznie wszystko co związane z informatyką w warunkach domowych to dla mnie nic ciężkiego, schody już zaczynają się dla mnie przy zastosowaniach komercyjnych czy programowaniu itp. Nawet pracowałem na infolinii technicznej dla pewnego oprogramowania i wiem, że 90% problemów da radę rozwiązać kierując klientem przez telefon, nawet jak tam pracowałem był przypadek, że pewna część programu, która pobierała dane z serwerów zewnętrznej firmy się wysypała, jak się okazało zawiniła tamta firma i co drugi telefon był z pretensjami, że funkcja nie działa więc informowaliśmy klientów, że problem jest nam znany i już nad nim pracujemy. Nie wyobrażam sobie w takiej sytuacji, że klient mówi jaki jest problem a sztuczna inteligencja jedynie powie, że wyśle technika czy zamówi rozmowę z konsultantem, a później klient czeka nie wiadomo ile bez działającego programu.

[historia]
Ocena: 8 (Głosów: 8) | raportuj
23 sierpnia 2020 o 19:03

@jo73: już tu za mnie się ktoś wypowiedział więc potwierdzę, że piekielne jest tutaj używanie sztucznej inteligencji. Niestety pierwszy raz miałem kontakt z tym całym Maksem czy jak się to nazywa i rozmowa wygląda tak: - Tu sztuczna inteligencja, bla bla bla, powiedz jaki masz problem. - *Mówię swój problem z myślą, że przekieruje mnie do konsultanta* - Dziękuję, technik zjawi się w przeciągu 3 dni, bezpodstawne wezwanie technika kosztuje 80 PLN, a naprawa usterki z winy użytkownika 120 PLN. I dzwoniłem bo już zdarzyły się takie sytuacje jak przerwany kabel w trakcie remontu drogi czy niezaksięgowana z ich strony wpłata ale wtedy byli jeszcze żywi operatorzy i wiedziałem, że muszę czekać aż oni to naprawią. W tej sytuacji gdybym wiedział, że od nich wszystko jest w porządku to samodzielnie bym znalazł problem i go naprawił bo i tak po tym wszystkim pociągnąłem sobie nowy kabel by znowu takiej sytuacji nie było, tylko jak to już ktoś za mnie napisał cenię sobie swój czas i chciałem się najpierw dowiedzieć czy jest sens szukać usterki, której mogło nie być, w tym wypadku znalezienie i naprawienie tego przez położenie nowego kabla zajęło by mi może pół godziny, gdyby tej usterki nie było, a zaczął szukać co jest nie tak pewnie minęły by ze 2 godziny by sprawdzić wszystkie kable i gniazda.

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 7) | raportuj
25 maja 2019 o 9:52

@dayana: Niestety nie było mi dane nawet zaproponować aby się dołączył, maszyna niestety tylko jedna więc starałem się zrobić najszybciej jak mogę, a przerwy między seriami zajmują mi tak do minuty. Tak jak napisałem, jedno ćwiczenie to tak 5-10 minut i nie ma co się spinać, tym bardziej, że są też ludzie co ćwiczą w parach i zajmuje im to dłużej.

Komentarz poniżej poziomu pokaż
[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 5) | raportuj
16 maja 2017 o 20:16

@bloodcarver: Jedyne schronisko w okolicy więc ciężko by gmina miała podpisaną umowę z innym a co do pryzmowania wyłącznie bezpańskich to chyba się zmieniło bo wpisywali powód oddania czyli odrzucenie przez kotkę.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
23 kwietnia 2017 o 19:58

@oszi90: Chodzi o to by nie dzwonił, ale wyłączony czy bez włożonej baterii czemu nie może być tego już nie wiem.

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 1) | raportuj
23 kwietnia 2017 o 19:31

@InuKimi: Samej przerwy w dostawie internetu nie traktuję jako piekielnej bo może mieć ona różne przyczyny (awaria czy też modernizacja sieci) tylko jednak częstotliwość zanikania sygnału.

[historia]
Ocena: -2 (Głosów: 2) | raportuj
18 kwietnia 2017 o 11:56

@Crook: Kuzyn już kiedyś dzwonił na infolinie z tym problemem i nic z tego nie wyszło, dowiedział się tylko od znajomego, że to "normalne" z ich strony działanie, a ze względu, że umowa już się kończy to i tak wizyta w salonie zaplanowana więc ten temat będzie poruszony.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
14 kwietnia 2017 o 23:18

Ojciec mój ostatnio wystawił motor na sprzedaż, 15 letnia Honda i jak na razie tylko 2 telefony były ale nadające się tutaj. 1. Nie znam dokładnie szczegółów rozmowy ale chodziło o książeczkę serwisową. Facet się ponoć oburzył jakim cudem można nie mieć książeczki serwisowej. Podkreślam 15 letni motor, jeszcze w opisie jak byk pisze, że z Niemiec. 2. X: Dam Panu za niego x zł. O: To za mało. X: Panie dam Panu te x zł za ten motor. (By nie przedłużać, tak w kółko przez dłuższą chwilę facet trzyma się twardo swojej ceny a ojciec mu odmawia) X: Dam Panu x zł i dziś po niego przyjeżdżam. O: No to jak dziś Pan przyjedzie to umowa stoi. X: A to muszę się jeszcze zastanowić.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
7 kwietnia 2017 o 22:23

Przypomniały mi się trochę czasy gimnazjum gdzie ponad połowa mojej klasy wtedy to były dziewczyny gdzie część z tych dziewczyn prowadziły wyścig szczurów o najlepsze oceny, zawsze oczekiwały pomocy ale same nigdy nie pomogły i zdarzyło się, że podkopały jak była okazja. Przez cztery lata technikum w klasie bez dziewczyn nie doświadczyłem podobnych rzeczy (no może po za jednym osobnikiem ale to tylko w podkopywaniu) i nie chcę zabrzmieć nietolerancyjnie czy coś ale odniosłem wrażenie że faceci są bardziej solidarni jakoś nawet jak się nie lubią. Jeśli uraziłem płeć piękną to najmocniej przepraszam, nie miałem takiego zamiaru.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
29 marca 2017 o 19:13

@wasabi: Religia w szkole nadawała by się na oddzielny temat ale sam w 2 klasie technikum zrezygnowałem i z religii jak i etyki bo to były zwyczajnie 2h dłużej w szkole ale by było ciekawiej na religii były normalne sprawdziany i dało się z niej normalnie nie zdać :)

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
28 marca 2017 o 16:20

Z doświadczenia wiem, że nie ważne jaki nauczyciel klasa i tak będzie robić swoje (chociaż moja klasa to może być odosobniony przypadek) a nauczyciel wymagający może też być i luźny (to połączenie to najlepszy nauczyciel bo przynajmniej czegoś nauczy). Co do uczniów całe lekcje patrzących się w telefon to niestety jest zmora, której się nie pozbędziemy a jedynym wyjściem jest chyba zbieranie telefonów na początku lekcji (moja nauczycielka robi tak w trakcie sprawdzianów ale sprytnych nie brakuje i przynoszą drugi telefon) jednak nie mnie osądzać bo sam się w telefon gapie w trakcie lekcji ale przynajmniej słucham co nauczyciel mówi.

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 1) | raportuj
25 marca 2017 o 23:31

@mooz: Zgodzę się co do tezy by hamować jak najwcześniej ale miałem tą "przyjemność" znaleźć się w sytuacjach gdzie musiałem nagle wyhamować i użycie sprzęgła wraz z hamulcem to konieczność.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
25 marca 2017 o 23:07

@ptah: Podstawowe prawa fizyki się kłaniają, niech pasażer z tyłu waży nawet 60kg, nagłe zatrzymanie pojazdu nie sprawi, że on się tylko poobija (no dobra może przy prędkości mniejszej niż 50km/h tak będzie), jeśli nie zabije osoby siedzącej przed nią to na pewno mocno uszkodzi. Jeśli się również nie mylę chyba obowiązuje prawo, że to kierowca jest odpowiedzialny za bezpieczeństwo pasażerów i nawet jeśli siedzi się z przodu i ma się gdzieś swoje życie to z czystej grzeczności należy zapiąć pasy bo to kierowca dostanie mandat a nie pasażer.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
22 lutego 2017 o 14:52

Jako iż przeszedłem przez gimnazjum i kończę technikum jestem w stanie powiedzieć, że likwidacja gimnazjów jest jako tako dobra. Nie będę mówił o patologii jaka się wytwarza bo to jednak zależy od placówki ale system nauczania naprawdę leży. U mnie pierwsza klasa gimnazjum to były powtórki z podstawówki, w drugiej klasie czegoś tam nas nowego uczyli a w 3 klasie powtórki z całego gimnazjum i nagonka bo "ważny" egzamin przed nami. System punktów by się dostać do szkoły średniej też był bezsensowny, na kierunek informatyka miałem liczone takie przedmioty jak biologia i historia gdzie inne bardziej pasujące przedmioty nie były punktowane. Nawet usłyszałem kiedyś komentarz nauczyciela na ten temat: "uczniowie przychodzą z gorszą wiedzą a my mamy rok mniej na nauczenie tej samej podstawy programowej". Matura i jej klucze to już jest porażka na całego, jesteśmy uczeni pod klucz a nie pod logiczne myślenie. Matura ustna z polskiego to teraz najgorsze co może być dla kogoś kto nie umie lać wody na poczekaniu, mamy 15 minut na przygotowanie się i ułożenia w głowie całej wypowiedzi, która ma trwać nie mniej niż 5 minut i nie więcej jak 10-15. Przygotowanie wypowiedzi ustnej do tekstu jest jeszcze w miarę łatwe ale do obrazu musimy się wstrzelić w klucz nawet przy interpretacji obrazu, dla mnie łąka symbolizuje spokój ale w kluczy będzie, że symbolizuje ona otwartość i cała wypowiedź nie będzie punktowana bo będę gadał nie na temat, a kto ma tu rację? Ja? Czy klucz? Oboje bo każdy ma prawo (a przynajmniej wszędzie indziej niż w szkole) mieć swoje zdanie.

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 1) | raportuj
1 lutego 2017 o 20:01

@Kangaroo: Może postaw się na miejscu osoby, która kupując telefon nie patrzy na markę i model tylko idzie do sprzedawcy i mówi, że szuka dobrego telefonu do x zł co ma funkcje takie i siakie.

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
31 stycznia 2017 o 16:25

Co do sytuacji pierwszej to nawet bym uznał, że autor był piekielny. Ja pewnie zrobiłbym to samo co klient, to tak jakby iść do mechanika i ten kazał sprawdzić jaki konkretnie silnik mamy, pokazuje w pewien sposób brak profesjonalizmu.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
29 stycznia 2017 o 22:23

Może auto niezbyt wypasione ale dla małolata taki samochód to już jest coś biorąc pod uwagę, że to 8 letnie audi.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
27 stycznia 2017 o 22:31

To może przykład z własnego technikum (kierunek technik informatyk). Dwa przedmioty związane ze stronami internetowymi, mimo iż tylko jeden miał być praktyczny wyszło, że oba takie były. W 3 klasie obu przedmiotów uczył nauczyciel, który nauczyć nie umie do dziś i czasem uczeń serio wiedział lepiej od nauczyciela (co w mojej szkole jest chyba normalne). W 4 klasie przedmioty zawodowe tylko pierwsze półrocze ale jeden z przedmiotów uczy nauczyciel uczący tylko 4 klasy a drugi dalej ten sam. "Nowy" nauczyciel mimo podejścia "przychodź i udawaj, że coś robisz to zdasz, u mnie trzeba się postarać na buta" nauczył więcej w przeciągu jednego semestru niż ten drugi z wymaganiami z kosmosu. Niestety dobrych nauczycieli jest jak na lekarstwo często przez założenie, że aby czegoś nauczyć to trzeba wymagać i, że uczeń powinien dokształcać się w domu.

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 1) | raportuj
16 stycznia 2017 o 16:44

@leonkennedy: No ale przynajmniej pracowałeś i nadal pracujesz a opisany przeze mnie osobnik pracy żadnej się jeszcze nie podjął mimo narzekania na brak pieniędzy :) a wiadomo, że póki na utrzymaniu rodziców i pracy mieć nie musi to jak będą wykorzystywać to może rzucić.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
14 stycznia 2017 o 13:30

Takie wymuszanie jak w Ad.1 to chyba norma nieważne czym jeździsz i jakie warunki panują. Jednak do moich "ulubionych" wymuszeń należy takie gdzie kierowca skręcając z drogi podporządkowanej w lewo blokuje cały pas i czeka aż ktoś jadący z prawej strony go puści.

[historia]
Ocena: -2 (Głosów: 2) | raportuj
13 stycznia 2017 o 23:09

@leonkennedy: Nie wiem czemu dla niektórych praca w sklepie czy innym zawodzie podobnego typu to coś złego czy też hańbiącego, przez takie podejście jest potem narzekanie ludzi po studiach, że brak pracy. Przykład nawet z własnego otoczenia: kumpel obecnie pierwszy rok studiów zawsze narzekał, że brak kasy itp. ale do pracy nigdy nie poszedł bo "będą wykorzystywać" i twierdzi, że od razu po studiach dostanie dobrze płatną pracę. Jak ktoś się nie "pohańbi marna pracą" to prawda jest taka, że studia nic nie dadzą (zależy od kierunku ale wiadomo, że bogate CV ułatwia). Aby coś osiągnąć należy ciężko pracować, nie ważne gdzie byleby iść wyżej.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
13 stycznia 2017 o 17:33

@szafa: A przy okazji osoby, które będą utrzymywać emerytów ;)

« poprzednia 1 2 następna »