Profil użytkownika
obserwator ♂
Zamieszcza historie od: | 7 marca 2011 - 19:46 |
Ostatnio: | 19 czerwca 2022 - 22:57 |
Gadu-gadu: | 237757 |
O sobie: |
Ulubiony cytat: "Musieć oglądać to przedstawienie jest niczym rodzaj tortury" (wypowiedzi pewnych postaci-krytyków) |
- Historii na głównej: 11 z 14
- Punktów za historie: 2920
- Komentarzy: 2324
- Punktów za komentarze: 6781
Anglojęzyczna nazwa wskazuje, że ta rasa może pokonać byka. Tak samo, jak buldog. Widocznie zachował instynkt. Tych psów używało się do zaganiania byków. Polecam doczytać, do czego kiedyś służył w Birmingham "Bullring". Teraz na tym miejscu stoi centrum handlowe o tej nazwie.
Te rozlatujące się sztalugi urągają podstawowym przepisom BHP.
I nie zadzwoniłaś po policję? Nie nakręciłaś?
Podpisuję się pod nominacją do nagrody Złotej Blachy dla rozgarniętych stróżów prawa! BRAWO! Bo to nie spektakl na oczach Unii w imię propagandy, tylko prawdziwa akcja. Radzę sprawdzić czy w tym warsztacie nie podmienili części. (Sam naprawiam zawsze w poleconym warsztacie)
Zmodyfikowano 4 razy Ostatnia modyfikacja: 18 marca 2012 o 21:28
"Polska, mieszkam w Polsce, mieszkam w Polsce!" (Kazik)
Oskarż ją o naruszenie nietykalności cielesnej lub pobicie - jeśli były kamery, wygrana gwarantowana.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 18 marca 2012 o 21:19
Państwo robi chwyty czysto propagandowe w postaci ograniczeń dostępu do alkoholu i papierosów. Tymczasem o narkotyki jest łatwiej, niż się wydaje - o tym się w myśl zasad propagandy nie mówi. Jest jeszcze coś takiego, jak teoria eliminacji Darwina. Słabe osobniki (w tym przypadku takie ze skłonnością do alkoholizmu) prędzej czy później się wykoleją. Utrudnianie dostępu nie ma nic do tego. Są kraje, gdzie... dzieci wino piją i nic nikomu nie jest. Kto ma odpaść z gry z powodu nadużycia używek, odpada tak czy owak.
To jak w tym kawale, gdzie studenci przynieśli indeksy i 3 flaszki. "Panie profesorze, proszę pokwitować 3 za 3" - a on na to "Biorę 2 za dwa".
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 18 marca 2012 o 21:05
Ale nie rozwieszać, tylko rozdać sprzedawcom, co by powiesili w miejscu widocznym tylko dla nich.
O losach niewdzięczników pisał Lafontaine.
Uwierz, sprzęt z certyfikatem "Medyczny" kosztuje...
Mnie też zdziwiło - płaciłem rachunki za prąd przelewem. Zawsze doszło, miód i orzeszki...
Zapytaj takiego mohera czy widział dzieci Stevie Wondera. Odpowie, że nie. A Ty na to: "No widzicie? On też nie!"
Tutaj dziękuję niewidocznej osobie, która mnie strzegła! Czytając omal nie pobudziłem sąsiadów śmiechem. Na szczęście tylko zachichotałem jak pies "Bełkot" z kreskówki prod. Hanna-Barbera (o pilotach ścigających gołębia pocztowego). Twojemu Ojcu przyznaję medal Mistrza Ciętej Riposty!
Nie wiem czy Twoja wychowawczyni należała do tej większości, czy była też wyjątkiem potwierdzającym regułę, że w tej kwestii Polska nie ma prawa aspirować do miana kraju cywilizowanego.
Znajdźcie sobie definicję pojazdu uprzywilejowanego. Z opowieści wynika, że nieoznakowany radiowóz do takich nie należał, a więc sam łamał prawo (ZTCP w odległości 15 metrów od znaku "przystanek autobusowy" obowiązuje całkowity zakaz zatrzymywania się i postoju. Obowiązuje wszystkich bez wyjątków!) Na przyszłość radzę bez skrupułów donieść na mendasa urzędasa do przełożonego.
Ta sąsiadka to Polka? Bo wątpię, by Szkotka stwarzała takie problemy.
Radzę oskarżyć rolnika o sprowadzenie zagrożenia życia przez niedostateczne zabezpieczenie byka. Zwłaszcza, jak masz na to świadków. I media zawiadom!
Jeśli mieliście umowę na piśmie, albo świadków, to zgłoście na policję, że wchodzili pod Waszą nieobecność bez Waszej zgody, co naruszało prywatność.
Wygląda na to, że dyrektor sobie nie wiadomo co forszteluje. Na co czekasz? Powiadomić kuratorium, z kopią do Ministerstwa Edukacji! Wszyscy rodzice! Bez wyjątku!
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 18 marca 2012 o 1:00
Zgłoś do kuratorium marnotrawstwo. Z kopią do ministerstwa edukacji.
Oczywiście, przeprosić na piśmie!
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 18 marca 2012 o 0:54
@V3rtyx - Kara powinna być nawet najłagodniejsza, ale ___NIEUCHRONNA___. Upraszczając - zawsze taki delikwent powinien zostać doprowadzony przed sąd, a tam - zapaść wyrok! Tak nieunikniona, jak śmierć - tymczasem w więzieniu siedzą płotki, a grube ryby cieszą się wolnością. Swoją drogą, przypomniało mi się pobicie przez... kolegę z bloku. Miałem suczkę, a ta - cieczkę. Jego rodzice puszczali psa samopas. No to logiczne chyba, że odprowadzał mnie do autobusu. Dzięki współpracy z kierowcami, którzy zamykali drzwi w mojej asyście (tu podziękowania) zawsze udało mi się go zostawić na pętli. Ale koleżanka-plotkara oczywiście musiała mnie oczernić, że niby tego psa codziennie wywożę autobusem. Jak kolega mnie spotkał, to chciał mnie pobić, choć była to raczej szamotanina. Ponieważ nic poważniejszego się nie stało, poszedłem do jego rodziców. I zakomunikowałem, co zrobił i jakie są na to paragrafy. Dodałem, że tylko dlatego mu nie robię w papiery, że wylosował zieloną kartę i miał na dniach wylot do USA. A mogłem mu te marzenia przekreślić z kretesem. Przeprosił. Po latach się spotkaliśmy i pożałował, że się dał plotkarze podpuścić. I dziękował, że mu nie narobiłem w papiery. Żyje tam względnie stabilnie, rodzice go odwiedzają. (Psu się nic nie stało, gdyż o to dbałem, obrońcy zwierząt proszeni są o kierowanie uwag do właścicieli; zwierzę zresztą odeszło wiele lat później naturalną śmiercią). A blokowa plotkara została pokarana przez los najsurowiej...
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 18 marca 2012 o 0:51
Opowiedz o tym sprzedawczyni, która ją obdarowała - następnym razem da jej figę z makiem, z pasternakiem. Ideałem by było rozesłać zdjęcie niewdzięcznicy po innych bazarach. "Zdarza się to, że dobry człek jaki niewdzięcznika przygarnie. Lecz częściej jest, że niewdzięcznik taki przepada marnie" (J. de Lafontaine)
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 18 marca 2012 o 0:25
Świetny pomysł. Swoją drogą, można by było przebrać się za zombie i przyjść do skarbówki mówiąc, że jest się rzeczonym pradziadkiem i... doręczyć "własny" akt zgonu.