Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

obserwator

Zamieszcza historie od: 7 marca 2011 - 19:46
Ostatnio: 19 czerwca 2022 - 22:57
Gadu-gadu: 237757
O sobie:

Ulubiony cytat: "Musieć oglądać to przedstawienie jest niczym rodzaj tortury" (wypowiedzi pewnych postaci-krytyków)

  • Historii na głównej: 11 z 14
  • Punktów za historie: 2920
  • Komentarzy: 2324
  • Punktów za komentarze: 6781
 
[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 6) | raportuj
10 kwietnia 2012 o 1:20

No cóż. Często odnoszę wrażenie, że w przypadku niektórych programy wszystkich rządów pt. "Matołami się lepiej rządzi" działają. Jeżeli lektury z polskiego kanonu za ciężkie, to polecam choćby słowniki i zasady poprawnej pisowni.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 10 kwietnia 2012 o 1:21

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
8 kwietnia 2012 o 16:32

A powyżej kuratorium jest ministerstwo!

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
8 kwietnia 2012 o 16:09

Polecam żuć gumę owocową - skuteczniej tuszuje woń petów. Psa proszę i ode mnie podrapać za uszami! Sam miałem znajdę (albo się zgubiła, albo ją porzucili, grunt, że goniła sama i została przygarnięta) i do końca życia była damą. Teraz mamy małą kudłatą rozwrzeszczaną ladacznicę pewnej chińskiej rasy.

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 8 kwietnia 2012 o 16:12

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
8 kwietnia 2012 o 15:50

Wjeżdżam razu pewnego na parking, a tam... potwierdziło się, że na zachód Słońca i parkującą panią można patrzeć w nieskończoność. Zajęła ostatnie wolne miejsce, przejechałem więc na drugi a tam... samochód pana sąsiada stoczył się i tarasuje przejazd. Wolałem nie ruszać, dopiero potem ktoś inny auto wepchnął na stanowisko i pod koła podłożył kamienie. Jak widać, zarówno kobieta za kółkiem kobiecie za kółkiem nierówna, jak i chłop - chłopu.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
8 kwietnia 2012 o 15:37

@Varyag - to teraz walczmy o lepszą Polskę! W hucie Batory już się zaczęło! Na razie rząd nam zamyka usta pełnymi półkami sklepowymi (to o to się walczyło) - no cóż, myślałem, że apetyt będzie rósł w miarę jedzenia, a tymczasem większość dała się nasycić... zasada prosta: Donek nam łaskawie zmieni prawo jako gest wizerunkowy, to powinniśmy mówić, że za mało, że jeszcze jesteśmy nienasyceni. I pokazać nasze nieskończone łaknienie zmian.

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 8 kwietnia 2012 o 15:41

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
8 kwietnia 2012 o 15:28

W dzisiejszych czasach byłyby dwa wyroki. Za bicie i brak odpowiedzialności.

[historia]
Ocena: -3 (Głosów: 7) | raportuj
8 kwietnia 2012 o 15:07

I nie zgłosiłaś na policję nękania, przez przeklętych kosmopolitów zwanego stalkingiem?

[historia]
Ocena: 10 (Głosów: 10) | raportuj
8 kwietnia 2012 o 2:02

Tomografia komputerowa wykonana?

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
8 kwietnia 2012 o 1:07

@Mupf - W Niemczech jest inne prawo i kultura. W sklepie będącym liderem rynku AGD i RTV w Polsce kupiono laptopa, też nie sprawdzono na miejscu, a był niesprawny. Potem było tyle zachodu z reklamacją... no cóż, sprzęt elektroniczny to nie chleb powszedni.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
6 kwietnia 2012 o 0:47

Przyłączam się!

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
6 kwietnia 2012 o 0:40

Kiedy się zorientowałaś, że nie oddają cukru, a chcą następną szklankę, powinnaś dosypać tam środka przeczyszczającego. I nie otwierać im drzwi! Gdyby się nękanie powtarzało, oskarż ich o to (przez snobów, japiszonów o słomie w butach zwie się to "stalking")

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 6 kwietnia 2012 o 0:42

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
6 kwietnia 2012 o 0:33

Są ludzie i ludziska, są wilki i burki, wreszcie - katolicy i katole.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
5 kwietnia 2012 o 23:55

Ha, był u nas na osiedlu warsztat, a raczej zakład agrotuningu. Gość nawet nie umiał trzymać kanistra z olejem w czasie nalewania (Niewtajemniczonym wyjaśnię: Wylotem do góry - spróbujcie tak do szklanki lać sok z kartonu, strumień będzie równy). Nie dziwię się, że popłynął. To druga strona medalu z kolei, że niektóre rodzime firmy wręcz wydawałyby się zasługiwać na nękanie przez urzędasów, ale w rzeczywistości nic tak nie eliminuje chłamu, jak rynek.

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 6) | raportuj
5 kwietnia 2012 o 23:28

Gdybyś zgłosiła to policji, mamuśka miałaby przesiusiane. A Tobie zapewniliby ochronę, wbrew pozorom. I nie mów, że właśnie namawiam, by Polak Polakowi za granicą wilkiem był.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 5 kwietnia 2012 o 23:29

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 5) | raportuj
5 kwietnia 2012 o 23:21

Jaki fyjk? Hamulec? Po węgiersku?

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 5) | raportuj
5 kwietnia 2012 o 23:11

Brawa dla pana, który postraszył urzędasów!

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 5 kwietnia 2012 o 23:13

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
5 kwietnia 2012 o 23:07

Ciekawe czy policja go widziała...

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
5 kwietnia 2012 o 22:53

I nikt milicji nie wezwał?

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 3) | raportuj
5 kwietnia 2012 o 22:37

To inna bajka, że często urzędników stanowią zakompleksieni i sfrustrowani. @Mika - wielkie sieciówki śmieją się w oczy z naszego prawa. Ale ono jest po ich stronie. Skonstruowane tak, by służyć gigantom (nazywajcie ich jak chcecie). Służalczości wobec wielkich korporacji sprzyja fakt, że kapitalizm u nas dopiero raczkuje. O ile partie typu AWS i spółka w miarę sprzyjały rozwojowi drobnej _Rodzimej_ przedsiębiorczości, to lewica w 1996 wpuściła gigantów. W samym założeniu mieli zostać zwabieni ulgami podatkowymi. Niestety ich zasada działania jest żenująca i śmieszna. Vide Czechy czy Słowację - jakiś czas temu LG nie przyznano ulg z tytułu niewywiązania się z obowiązków. Ich prawo skonstruowane jest zdecydowanie lepiej i jakoś inwestorzy się nie boją. Póki nasze prawo nie będzie kalekie, póty ten haniebny proceder będzie uprawiany. W Wielkiej Brytanii nie zabija się drobnej przedsiębiorczości przez nękanie kontrolami. Tylko że tam się ona rozwinęła na dobre. Nie dajmy się gigantom! Wielkie sklepy przyjmują zwroty bez niczego - mali muszą się skarbówce tłumaczyć w formie podania, dlaczego przyjęli zwrot i dokonali korekty na zapisie fiskalnym. Od każdego towaru, dlatego są tak niechętni zwrotom! Tak samo, jak mogą sprzedawać przemalowywane wędliny i kara wymierzona przez Sanepid jest śmieszna. A dla rodzimych przedsiębiorstw często zabójcza. Próby zróżnicowania stawek kar skończyła się upomnieniem z Brukseli. I na nic argument, że równych traktuje się równie, a podobnych - podobnie. Trzeba będzie wziąć i bezrobotnym dać zajęcie: Zbieranie podpisów pod obywatelskim projektem ustawy. I skończy się z przeproszeniem babci sranie dla zagranicznych inwestorów. No chyba że, jak historia pokazała, wszystkie zrywy niepodległościowe zakończyły się klęską, dopiero szczęśliwym zbiegiem okoliczności odzyskaliśmy niepodległość.

Zmodyfikowano 3 razy Ostatnia modyfikacja: 5 kwietnia 2012 o 22:48

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 3) | raportuj
5 kwietnia 2012 o 22:03

Musisz być porządną nauczycielką! Z powołania, a nie konieczności! Najwidoczniej cieszysz się autorytetem, czego Ci pragnę pogratulować! Młodzież będzie Cię szanować! Powodzenia!

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 5 kwietnia 2012 o 22:04

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
5 kwietnia 2012 o 21:57

To mi bardzo przypomina utwór grupy Wzgórze Ya-pa-3 pt. "Wychodki". W policji najprawdopodobniej też jest wyścig szczurów. Normy mandatów. O straży miejskiej któregoś tam miasta mowa była wprost.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
5 kwietnia 2012 o 21:47

Popieram. Gdyby wszyscy płatnicy ZUS się zmówili i nie zapłacili składek na dany miesiąc, moloch najprawdopodobniej ległby w gruzach, chyba że wpadłby w prywatne ręce kredytujących go banków. Choć może oni by rządzili mądrzej? A gdyby już Goliat runął, chętnie pochodziłbym po gruzach i zaśpiewał piosenkę "Outside The Wall", w akompaniamencie podwórkowej kapeli.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 5 kwietnia 2012 o 21:48

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
5 kwietnia 2012 o 21:43

Zwolnijcie nianię dyscyplinarnie i wpiszcie na czarną listę. Dość cackania się!

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
5 kwietnia 2012 o 21:38

I jeszcze siedzicie, zamiast debatować nad projektem obywatelskiej nowelizacji odpowiednich ustaw? Potem jakimś bezrobotnym dać jakieś zajęcie, żeby zbierali podpisy pod tymi projektami, a gdy gotowe - hajda do Sejmu? Coś mam wrażenie, że w Polsce się szykują podobne sceny jak w filmie "The Wall", gdy grają utwór "Run Like Hell" - wracam trenować grę na syntezatorze.

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 1) | raportuj
18 marca 2012 o 22:02

Mam pomysł. Najpierw zapytaj ją kiedyś czy oglądała na "Channel Four" film "Blody Foreigners". Jeśli nie, poleć jej obejrzeć. Gdyby to nie pomogło, to kolega niech ubierze kilt. Puśćcie (nie za głośno) przez ten sprzęt grający utwór na dudy z gatunku "Strathspey". Odpatrzcie, jak się to tańczy - w Internecie filmów z tym pełno. Zatańczcie, tylko nie tupcie jak słonie! Gdyby się czepiała, kolega niech zejdzie i zapyta czy nie przyjdzie ocenić, jak Wam ten "Strathspey" idzie. Oczywiście, w kilcie. Plan awaryjny Z to wziąć niemego świadka, czyli ukryty dyktafon i zapytać sąsiadkę czy ma coś do Polaków, że tak Wam dokucza. Postraszcie policją, lub lepiej po prostu idźcie tam. Zanim pójdziecie, to zapytajcie czy zna serial 'Allo 'Allo. Jak kolega nosi okulary, niech je, zobaczywszy sąsiadkę, podniesie i powie "It is I! Leclerc!". Jedna zasada: Mówimy po angielsku. Próbujcie opanować lokalny dialekt szkocki - wymowa podobna często do polskiej, zwłaszcza "R". No i... Szkoda, że mnie tam nie ma - na dudach już coś niecoś gram. Jakie to miasto?

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 18 marca 2012 o 22:05

« poprzednia 1 283 84 85 86 87 88 89 90 91 92 następna »