Profil użytkownika
szczerbus9 ♂
Zamieszcza historie od: | 23 maja 2018 - 20:00 |
Ostatnio: | 5 marca 2024 - 19:09 |
- Historii na głównej: 23 z 73
- Punktów za historie: 2664
- Komentarzy: 217
- Punktów za komentarze: 735
Zamieszcza historie od: | 23 maja 2018 - 20:00 |
Ostatnio: | 5 marca 2024 - 19:09 |
Zobacz też inne serwisy:
|
|||
Retro Pewex | Pewex | Faktopedia | Stylowi |
Rebelianci | Motokiller | Kotburger | Demotywatory |
Mistrzowie | Komixxy |
Przypomniałeś mi o pewnej sytuacji z parkingu... Niestety czasem parkingi są tak zaprojektowane, że bywają za ciasne... Przykładowo jak stanie obok siebie polo i matiz to jest luz, ale jak pasat z bmw 5 to już ciężko przejść... No i było ostatnie wolne miejsce pod sklepem, na tyle ciasne, że trzeba było na lusterka stanąć... Szybkie zakupy i wracając widze kobitkę, drobna budowa, ok 50 lat, użalającą sie, że nie może wsiąść... Kierownicę mieliśmy po tej samej stronie, a ja raczej kafar z dwoma siatkami zakupów... Podchodzę, lekko wyśmiewczym tonem mówie, że "ładnie ktoś panią przystawił" i ładuje sie do środka w pięknym stylu jaszczura... Na początku się zdziwiła, ale ostatnim spojrzeniem widziałem, że się śmiała...
Wybaczcie, ale nie ogarniam tego RODO... Zgody internetowe są pisane dość niezrozumiale, a z ulotki (3 strony A4) dodanej do ostatniego rachunku za internet dowiedziałem sie jedynie, że musze wiedzieć komu udostępniają dane... Więc moje pytanie... Co się zmienia poza tonami papierologii stosowanej?
Asertywność, asertywnością... co to k00rwa za składki były... To jak ostatnio znajoma się dziwiła gdy zobaczyła reklamę w necie jakiegoś portalu składkowego... Że można ogłosić zrzutkę na wakacje... No tak, w tym kraju raczej nikt nie da za dużo na czyjeś wakacje, ale zahaczyłem o tę stronkę... Była składka na kontuzjowanego kolegę organizowana przez Strzeleckiego... Na to i na składki na chore dzieci jakich tam było pełno to można dać... ale koniecznie z własnej woli...
@Iceman1973: paczaj sercem kochaniutki...
@kierofca @Iceman1973: ja też osobiście podziękuje, ale jak jest na tyle piekielna by tak zrobić, kredyt byłby sprawiedliwą karą za głupotę...
Primo, nie przejmuj sie... Jak uważasz, że agresor przegina odgryź sie... Opi3rdol, czasem... Nie, rurka lub inne narzędzie zdolne do zagłady to troche przesada, ale też bywa pomocne... Sekundo, każdy sie uczy, co prawda nie przypominam sobie żebym miał problemy z parkowaniem, ale od poczatku nie umiałem w kazdą dziurę wjechac, a teraz już nie zliczę ile razy lusterka kleiłem bo jeżdżę po nich samych... Na styk... Tertio, teraz ja mam problemy z parkingiem... ograniczyli parking pod zakładem z powodu pobliskiego remontu... Juz wczesniej byly problemy, a teraz co podjade bliżej to ktoś mnie zastawi, a raz mało zdarzaka nie połamałem... Zaczepiłem o trujnóg od ogrodzenia remontu i gdyby było zimno, to by pekł... A tak sie tylko lekko odkształcił...
@piesekpreriowy: a czy ja za dużo chce... Pracować 10km od rodzinnego domu, za godziwe pieniądze i w jako takich warunkach... Zastanawiałem sie nad tym...
@Kamil2586: Polska... co prawda miasto na wschodnim brzegu, ale to jedyny powiat województwa lubelskiego wykraczający na zachodni brzeg Wisły... Firma z przeprawami i żelastwem w nazwie...
@GlaNiK: Gdyby każdy okoniem stanął i powiedział, że bez dobrego sprzętu nie robi, jak można, a nawet wypadało by robić, to firma by upadła w 3 dni... no dobra w tydzień...
Nie chce walić nieuprzejmą docinką, ale jak sie nie ma miedzi to się na d00pie siedzi... Po prostu mogła odpuścić przyjęcie, a jak koniecznie powalczył bym choćby o kredyt... Tak by nie wyjść na sknerę...
@grruby80: piszesz o homologacjach i atestach... Bardziej bym się kłucił o przyrządy pomiarowe. Własne miarki to już norma i nikt nie zwraca na to uwagi, ale o pomste wołają kątowniki... Łącznie na 10 kątowników na hali jeden jest oryginalny (tak na szybko licząc)... Jeżeli chodzi o zgłaszanie sprawy do kierownictwa, to kierownicy dają przyzwolenie, a nawet zdażały sie przypadki, że sami wychodzili z inicjatywą. Góra w błogiej niewiedzy, bo każdy sie boi o własną d00pę. Magazyn się wybroni, bo niby wszystko jest, ale przez piekielną nikt nic nie pobiera... Tego typu sytuacji jest od groma i w sumie przez to sie rejestrowałem... Bo już mam serdecznie dość...
@kierofca: To jeszcze nic... Jeden kolega przynosi nawet własne wiertła, a w pewnym momencie na hali nie było ani jednego oryginalnego klucza. Nasadowe robiło sie z odpadów rurek, a płaskie i oczkowe wycinało sie na palnikach... Podobnie młotki, breszki, czy nawet centrowniki do rur...
To ja pamiętam dyskryminację ze względu na płeć z technikum... Historii uczyła nas stara panna (po 50-ce), która znowu nie lubiła dziewczyn... jako, że byłem w mechanicznym, 34 chłopa, to mieliśmy z nią leciutko, a w 4 klasie była bajka... ale w klasach gdzie były dziewczyny, potrafiły wychodzić z jej lekcji zapłakane...