Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

Agatorek

Zamieszcza historie od: 1 czerwca 2014 - 10:57
Ostatnio: 3 lutego 2024 - 8:46
  • Historii na głównej: 1 z 4
  • Punktów za historie: 59
  • Komentarzy: 195
  • Punktów za komentarze: 1362
 
[historia]
Ocena: -2 (Głosów: 2) | raportuj
26 maja 2016 o 0:06

@7sins: @7sins: Tak oczywiście, każde mieszkanie na ogrodzonym osiedlu jest małe i na kredyt ;). Chyba moje jest wyjątkiem potwierdzającym tą regułę... Chociaż nie, przecież większość moich znajomych, czy rodziny tez tak ma, jak ja :D. Co za cudowne stereotypy :). Napiszę jak to wygląda z mojej strony- wybrałam takie osiedle, bo jest bezpieczniej, po prostu. Niedługo przenoszę się na wieś i mimo tego, że nie będę miała inwentarza, który mógłby uciekać, to i tak dom bedzie ogrodzony. Czy to jest naprawdę takie dziwne? To nie jest kwestia odgradzania się od innych, tylko kwestia zadbania o siebie, swoje dzieci itp. I nikt nigdzie nie napisał, ze osoby poza takim osiedlem to plebs... Na przyszłość mów za siebie, a nie za innych.

[historia]
Ocena: 18 (Głosów: 18) | raportuj
25 maja 2016 o 17:54

@Maelstrom: Pieczenie chleba też nie jest skomplikowane, a przecież większość ludzi kupuje chleb w piekarni ;) Ja nie lubię/nie potrafię/ nie chce mi się (niepotrzebne skreślić) ogarniać plastikowych rur, a ktoś inny może nie lubić/nie potrafić robić czegoś innego. Dziwię się Twojemu dziwieniu.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
17 maja 2016 o 13:57

@Monomotapa: i zamiast zwrócić komuś uwagę, to niszczysz jego własność? Pytanie retoryczne ;)

[historia]
Ocena: 9 (Głosów: 9) | raportuj
10 maja 2016 o 9:38

@krystalweedon: a mi (również na Ukrainie) przy "dmuchaniu" wyszło ponad promil (nie piłam ani grama). Zaproponowałam badanie krwi, to się trochę zdziwili i również życzyli szerokiej drogi ;)

Komentarz poniżej poziomu pokaż
[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 4) | raportuj
23 kwietnia 2016 o 19:46

@jedendwatrzy: wyobraź sobie że mam dziecko i potrafię normalnie zareagować, wystarczy (jak ktoś się "rzuca na dziecko"): "nie życzę sobie, żeby pani dotykała moje dziecko". Po prostu. To, że ktoś nie jest kulturalny i nie potrafi się zachować, nie znaczy, że ty też musisz zachowywać się jak jakiś (za przeproszeniem oczywiście) burak.

Komentarz poniżej poziomu pokaż
Komentarz poniżej poziomu pokaż
Komentarz poniżej poziomu pokaż
Komentarz poniżej poziomu pokaż
[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
18 kwietnia 2016 o 19:32

@qulqa: Akurat ja miałam identyczną sytuację właśnie z DHL'em. I też "opakowanie nieuszkodzone" a w środku porysowana komoda (byłam kupującą). Oczywiście reklamacji nie uznali (bo pewnie sama ją sobie porysowałam...), ale zapomnieli o jednym. Przesyłka była specyficzna i miała mieć naklejki typu "ostrożnie" (nie pamiętam jak to brzmiało, jakiś skrót trzyliterowy, żeby nie sortować mechanicznie), niestety zapomnieli nakleić (a na liście przewozowym było to wyszczególnione i oczywiście dodatkowo opłacone). Odwołałam się od odmowy i uznali. Podejrzewam, że z automatu odmawiają, bo nie chce im się rozpatrywać i dopiero przy odwołaniu czytają szczegółowo.

[historia]
Ocena: 10 (Głosów: 10) | raportuj
16 kwietnia 2016 o 13:48

ps. Ale uważaj na "koleżankę", ewentualnie kiedyś zapytaj wprost dlaczego wysyła zdjęcia żonatym facetom ;)

[historia]
Ocena: 12 (Głosów: 14) | raportuj
16 kwietnia 2016 o 13:39

nic nie rób, najlepiej się nie mieszać.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
12 kwietnia 2016 o 21:52

Nie wiem czego już próbowałaś, żeby go znaleźć. Znasz firmę gdzie pracował, czy też nie? Próbowałaś dzwonić z obcego numeru? A może ktoś pod jego starym adresem mógłby Ci pomóc? Tak, wiem co napiszecie: ochrona danych osobowych, ale ja bym spróbowała :P.

[historia]
Ocena: -3 (Głosów: 3) | raportuj
12 kwietnia 2016 o 21:43

@katem: Nie do końca rozumiem o co Ci chodzi. Chyba że każdą nowo poznaną osobę legitymujesz z co najmniej 3 dokumentów, żeby mieć pewność jak się nazywa...? To ten facet posługiwał się fałszywym nazwiskiem (co jest karalne), dziewczyna miała pecha, że trafiła na oszusta i tyle.

[historia]
Ocena: 15 (Głosów: 33) | raportuj
11 kwietnia 2016 o 18:38

@nuclear82: nadal twierdzę, że można się inaczej wyrazić o takich kobietach. Tak jak sam piszesz, mogłeś przecież napisać "kobieta otyła" i już, prawda? Ale nieważne, widać, że nie rozumiesz, o co mi chodzi. W każdym razie życzę powodzenia :)

[historia]
Ocena: 19 (Głosów: 55) | raportuj
11 kwietnia 2016 o 17:31

nie szukaj "księżniczki", jeśli o kobietach z nadwagą wyrażasz się "wieloryby". Żeby zdobyć "normalną" kobietę, trzeba mieć chociaż odrobinę klasy i szacunek do innych.

[historia]
Ocena: 10 (Głosów: 16) | raportuj
10 kwietnia 2016 o 11:29

Rozumiem, że piszesz o swojej piekielnej narzeczonej, która miała wydrukowany czas ważności na bilecie i która widziała, że kontrolerzy zostają w pojeździe...i która "myślała" (ale czy na pewno? :P), że jej się uda przejechać ten odcinek na gapę :P Poza tym Twoja narzeczona przekroczyła rozkładowy czas jazdy, tak więc o co Ci chodzi? A to, że jeszcze piszesz, że możemy twierdzić, że ma rację, to już w ogóle jest śmieszne :D. To tak jakbyś próbował kupić bilet za niepełną cenę (bo część trasy chcesz pojechać za darmo). Wrzuć do automatu 1,99 zamiast 2 i zobaczymy czy wydrukuje Ci bilet :P

« poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 następna »