Profil użytkownika
Arcialeth ♀
Zamieszcza historie od: | 3 września 2013 - 1:58 |
Ostatnio: | 7 maja 2020 - 17:18 |
- Historii na głównej: 4 z 18
- Punktów za historie: 911
- Komentarzy: 500
- Punktów za komentarze: 2390
Zamieszcza historie od: | 3 września 2013 - 1:58 |
Ostatnio: | 7 maja 2020 - 17:18 |
Zobacz też inne serwisy:
|
|||
Retro Pewex | Pewex | Faktopedia | Stylowi |
Rebelianci | Motokiller | Kotburger | Demotywatory |
Mistrzowie | Komixxy |
Ja zostawiam kartkę w rejestracji imie, naziwsko, i to ze sie wypisuje
Musieliście mieć smutne dzieciństwo D; Ja w wieku 6 lat, wpakowałam się na rower a którym się ledwo nauczyłam jeździć i wiedziona przykazaniami ojca przejechałam ulicą całe miasto i w górę jakieś 6km do cioci na placka i ani prokuratury, ani chamskich odzywek i nikomu nie przeszkadzałam jadąc ulicą i tak robiło, robi i będzie robić multum dzieci bo to życie. Po za tym co jest niebezpiecznego w wyminięciu dzieciaka bokiem? Czasami jak czytam te opowieści o dzieciach to mam wrażenie, ze co dla poniektórych powinny dzieciaki byc zamkniete w kojcu na smyczy do 14 r.z.
Ale czemu brak komentarza? Matka uczy dziecko rządzących chodzeniem jak i ścieżką rowerową. To, że ściezka rowerowa jest malutka, a dziecko jezdzi wolniej, nie zmienia faktu, ze robi to do czego droga została przeznaczona, a plus dla matki za uczenie co i jak dziala.
Mnie to na basenach nagminnie wkur... matki z chłopcami wchodząca pod damskie prysznice... no nie idzie umyć się dokładnie bo taki mały gówniak stoi i patrzy. Matce zwróc uwagę to są 3 teksty "to tylko dziecko, zrozumiesz jak bedziesz miala", "jego tata pracujei nie ma czasu, a sama go nie zostawie" badz kiedy mam juz wylane na to "co pani robi?! tu sa dzieci?!" i potem czlowiek pelen wstydu idzie sie utopic w basenie nieoniecznie dobrze obmytym ;x
@Rak77: W sensie? Brakuje przecinka i kontekst się zmienił?
@pasia251: w szpitalu jest grzywna za palenie więc wszyscy uciekają do ubikacji/kibla. A istnieje coś takiego jak komunikacja i proste pytanie - idziecie na papierosa? Idą. No to idą. Po za tym to taka ubikacja dla personelu więc tak. Cały personel chodzi do jednego :)
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 26 września 2017 o 17:34
+ dla dr. za umiejętnosć pobrania krwi. Nie każdy to umie xD
Napisałam raz i napisze jeszcze raz. Dzieci nie są w kasze dmuchane. Nie raz potrafią wywinąć świństwo z premedytacją udając, że o co kaman?
Ja się z resztą komentarzy nie zgadzam. Bo pełno dzieci jest cwanych i rodziców zagina. Np. mojego narzeczonego brat w środku kolejki zapytał mamę "mamo... ale nie bij mnie w domu więcej" takim łammiącym się głosem. Gdzie w życiu na zadnego reki nie podniesli, a gowniak chcial srpawdzic reakcję xD
Mieszkam aktualnie w mieście meneli czyt. Łódź. I jeszcze z chamstwem się nie spotkałam w tzw. usługach. A co do bycia miłymi za granicą to niekoniecznie tak. Koleżanka wyjechała za pracą, gdzie płaciła za mieszkanie 100eu tygodniowo (kwatery pracownicze)+ do jej obowiązków należało sprzątanie i ogarnianie itp. Po 2 miesiącach dowiedziała się, że męzczyzni tam placa po aies 60 eu i sprzataja tylko po sobie - właściciel arab.
A nie prościej było wytłumaczyć sytuację? Po co ta cała szopka? typowy facet eh, ale fakt. Katechetka nawiedzona.
zawsze mnie śmieszą oddziały. Zaczyna się tak - pacjenci na NFZ do czerwca, a potem tylko prywata i nagłe przypadki xD
@Shamson: na tym lenovo mało co działa bo sie przegrzewa bardzo szybko. Pozbyłam się tego gówna po roku "użytkowania"
@Solveig: o prostu gówniak narobił hałasu i wstydu nic nie wiedzącym dziadkom.
@babubabu89: a bo to takie gówno wciskacie xD
geforce o ktory piszesz kosztuje 3tys + :)
@LolaLola: ale różnice w płaciach to tema MUST BE kiedy dziecko idzie do przedszkola czy zerówki.
@Arcialeth: u nas w mieście powiatowym niedbalstwo położnych dprowadziło do zamknięcia giekologii. Najpierw dziewczęta nie chciały rodzić tam, a potem lekarz stwierdził, że 200 urodzeń rocznie to za mało i dziewczyny rozdysponowął po innych oddizałach. Naucyzły się szybko co to robota, ale długo nie wytrzymały. Szkoda tylko młodych co miały blisko.
Proszę nie mylić pielęgniarek z Położnymi. Te ostatnie to jakaś plaga, która nic poza oglądaniem seriali nie robi. Są niektóre fajne, ale to tylko te młode. Stare wygi mają wywalone.
@katem: właśnie też jestem zdziwiona. przez godzinę czasu można by wyjść, załatwić swoje sprawy, gazetę nawet kupić do czytania w oczekiwaniu, a tak człowiem siedzi i gnije xD
to brzmi trochę jakbyscie zzrzucili koszty wyżywienia totalnie na nią. Równie dobrze moglibyscie zamawiać pizze dzien w dzien bo "przeciez sie zgodzila" xD
@Jaladreips: A tobie oddychać i pisać hejty. A jednak to robisz ;D
źle a to patrzycie. Chodzi o chęci. Dziecko umie nakarmić, a męża/żony/matki nie umie? Trochę dziwne... ten sam otwór gębowy i grymaszenie jeżeli nie pasuje jedzenie. Wząc gąbkę w rękę i umyć już nawet nie codziennie od góry do dołu, ale miejsca najbardziej potliwe. Albo zmienić pampersa osobie, która jest tylko słaba, ale pupę do góry podniesie bez problemu, aby jej podmienić. Juz nie wspomnę o dzownieniu alarmem bo gazik upadł. To już był szczyt...
@happyhippo: jest różnica między "nie umiem, ale się nauczę" a "nie umiem, nie chcę sie nauczyć, a w ogóle własny ojciec mi śmierdzi, niech zdycha szybciej"
@Caron: Misiu. Ja mogę informować pacjenta jakie ma wyniki w komputerze, ale nie mogę zaproponowac mu leczenia. Ja mogę poinformowac i pokazać jak pielęgnować różne przypadki. Np. stomię. Ale nic po za takimi rzeczami do których mam uprawnienia. Nie mogę powiedzieć "witam. Lekarz prawdopodobnie wykrył raka, jakiego? Nie wiem, ale zalecałabym to czy tamto". Wyobrażasz sobie przekazywanie diagnozy i proponowanie leczenia przez pielęgniarkę? Bo w tej chwili o tym piszesz. Wiem co mogę, a czego nie :) Jeżeli na nocy przywieźli pacjenta na ostro z "bólami brzucha" lekarz podejrzewa wyrostek, ale musi zrobić USG itp. diagnostykę to jak przyjdzie (kij wie kto bo mi się dowodem osobistym nie meldują) członek rodziny to ja moge mu powiedzieć, że bóle brzucha i pacjent jest w trakcie leczenia, ale nie mogę zaproponować leczenia. Zastanów się logicznie. To nie ja otwieram brzuch i nie widzę co jest w środku i co lekarz zrobił. To wie lekarz i tylko on poinformuje co i jak. Eh...