Profil użytkownika
Arcialeth ♀
Zamieszcza historie od: | 3 września 2013 - 1:58 |
Ostatnio: | 7 maja 2020 - 17:18 |
- Historii na głównej: 4 z 18
- Punktów za historie: 911
- Komentarzy: 500
- Punktów za komentarze: 2390
Zamieszcza historie od: | 3 września 2013 - 1:58 |
Ostatnio: | 7 maja 2020 - 17:18 |
Zobacz też inne serwisy:
|
|||
Retro Pewex | Pewex | Faktopedia | Stylowi |
Rebelianci | Motokiller | Kotburger | Demotywatory |
Mistrzowie | Komixxy |
Przepraszam, ale to wszystko wydarzyło się na przestrzeni tygodnia i chodzę znerwicowana jak sam skurczybyk. Terz mam dwa dni wolnego to usiądę i poprawię :)
szczerze? Nikt ci nie kazał mieszkać i pracować w Warszawie xD
zarzuccie jakims likiem. Chetnie poczytam
@katka1110: dietetyczek bo to ona ustala. Wczoraj u nas ludzie w szpitalu dostali coś "normalnego" tylko dlatego, że kuchenkowa opierdzieliła dietetyczkę od góry do dołu bo tamtej nie chciało się pisać nowej diety. A minus dla dyr. szpitali za inwestowanie w zewnętrzne firmy, które odwalają mianianę.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 17 lipca 2017 o 15:56
@Owocowy_sorbet: zostało poprawione zanim zdążyłeś kotku napisac komentarz xD
A gdzie tata w tym wszystkim? Zwiał czy umarło mu się?
@Arcialeth: No to niech bank wysyła im jak do banomatu kilka tysięcy w zanadrzu na takie wypłaty, a nie obwiniacie szarych sprzedawców. Tyle jadu w was, że aż to jest żałosne. Wystarczyło zapytać czy mogę wpłacić pieniądze bo co z tego jak wciśniesz sobie 300 zł wypłaty jak kasjerka nie będzie miała ci nawet jak dać. Myslenie nie boli, troche empatii też by wam się przydało. Popracujcie w sklepie i nauczcie się troche pokory. A żabki nie trawię bo wala ludzi na pieniądze lawinowo.
@MyCha: Ja byłam lepsza w plastyce od prymusek z matematyki dlatego, że siedziałam 24/7 nad papierem i rysowałam, kiedy moje koleżanki siedziały do 17 nad lekcjami, miały 1-2 h przerwy i spać o 19-20 i one wlasnie byly lepsze z przedmiotów, a ja niedoscigniona z plastyki. Ciężka rpaca nad jednym. ot co.
powiedzmy ze tak kazda osoba zacznie wyplacac w cukierni. To teraz zastanow sie jak sklepowa ma wydac pieniadze babuszce co kupila w cukierni jakis placek na cpozestunek i nagle z 20 czy 50 zl sklepowa nie ma wydac bo XX ludzi zaczelo z jej terminala robic bankomat.
Przypominam. NIE MA CZEGOŚ TAKIEGO jak zawód z powołania. Jest coś do czego ma się predyspozycje psychiczne i tego jak zostalismy wychowani. Jeżeli np. wolę opiekować się pacjentem i obserwować go, i wiele innych pielęgnacyjnych to zostaje rehabilitantem bądź pielęgnairką. Jeżeli wolę patrzeć na wskaźniki krwi/osocza i wiele innych i ciąć pacjenów, grzebać w ich bebechach to zostaje lekarzem bądź prosektorem. I tak dalej. Nie ma czegoś takiego jak powołanie i "widziałeś/aś na co się piszesz". Jeżeli moja mama powiedzmy (bo nie jest) kasjerką i zarabiała 1500 zł, a ja wime że lubię się opiekowac ludźmi i kończę studia i nagle chciałabym móc zaco wyżyć, opłacić mieszkanie i może rodzinę założyć i nagle mi proponują 1650 zł to stwierdzam, że na truskawkach w Holandii w ciągu miesiąca zarobię więcej niż tu w ciągu pół roku. Jesteśmy ludźmi. Nie ma powołania. Zrozumcie to. Jeżeli policjant/ka dostaje marne grosze i do tego powiedzmy ma dzieci do wychowania to po szybkiej kalkulacji nie poleci za bandziorem z kosą czy pistoletem, a tepom dzieci bez matki do końca życia z minimalnym zasiłkiem za to z ładnym kawałkiem żelastwa.
@kometax: ani nie wychowa jak dostanie z kosy.
@MatkaWeredyczka: to akurat jest prawda. Sama to przerabiałam. Rocznik 90 i "wielkomiastowe" mamusie z przedmieści tak mają.
ja jem mało mięsa, ale od zajechania słodyczy. Więc cola i czekoalda robią swoje na mojej twarzy. Nutelli nie ruszam bo po jednym dniu zjedzenia nutelli mam obsyp na kilka tygodni xD
@thebill: biedronka gówno płaci. Przyjmują wszystkich na zleceniówki za 13zł brutto.
@Aris: ja tam rozumiem doskonale :D Zrobili go w uja i wykorzystali, a w ostateczności beknął za nie swoje. Ja w ogóle nie idę do pracy ajk nie mam umowy.
Mi to samo zrobili ze sprzętem za 3600, a wycienili 4100. Nawet za reinstalacje systemu policzyli sobei 150 zł (WTF?!). Sprzedałam laptop an części, chociaż 1800 zł zyskałam.
Ja powiem tak. Raz jeden w uCare kupiłam ubezpieczenie. Ale odmówili mi naprawy i zajrzenia tylko dlatego, że napisałam wyslizgnęło się zamiast że tramwaj mnie potrącił i kazali się wypchać. Ja im pokazałam (na zdjęciu) środkowego palca z kwitkiem za kompa za 15 tys, którego kupiłam kilka miesięcy potem z soczystym napisem "nie dla psa kiełbasa" dając do zrozumienia, że sporo kasy przeszło im koło nosa. A naprawa w lapku? max 200 zł za dolna obudowę :)
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 1 czerwca 2017 o 16:58
@babubabu89: właśnie, że jest :)
@KatzenKratzen: U nas w szpitalu zamknęli oddział połżniczy bo "cięta kosztów", ale po tym jak je rozdysponowano na inne oddziały to pielęgniarki widzą w jak te położne się męczą i nic nie chce im się robić, 3 z 5 już odeszły. Na stanowisko administracyjne poszła jedna najleniwsza to nawet nie chce jej się pisać ilości zgonów w miesiącu, przerzuciła na pielęgniarki, a że szefowa/oddziałowa to dupa wołowa to jeszcze więcej roboty przez nie. Bo nagle z okruszka 4kg (średnia) mają przwijać 100kg żywej wagi to uciekają. Ale są też naprawdę fajne z powołania i wiedzą położne, ale są tłamszone "a po co idziesz? Zaraz przestanie płakać." albo "jak matka się nie nauczy sama to nikt jej nie nauczy, przeciez jej pokazałam". (to z praktyk na noworodkowym)
Koleżanka, chrzestna córk swojej ciotki, którą widziała raz na X czasu dostała upomnienie, że w kopercie ma być 1.000zł minimum.
@zapomnijomnieszybko: zgłosić zachowania pana prowadzącego. Jako nauczyciel/profesor nie może gryźć, szarpać czy cokolwiek innego. Od takich rzeczy są praktyki. ZWŁASZCZA, jeżeli praktykuje takie coś w stosunku do kobiet. Od faceta by zarobił w szczenę.
Nie pielęgniarki tylko położne. Jeżeli jakaś pielęgniarka tam jest to tylko i wyłącznie w ramach oszczęności (za pielęgniarkę więcej szpitale dostają niż położne), ale fakt. Takie rzeczy chociaż mi się wydają nieprawdopodobne (pracowałam w różnych szpitalach i nie wiadomo jak chamskie byłyby pielęgniarki między sobą to pacjent na 1 miejscu) więc nie neguję iż jakies ameby istnieją. Aczkolwiek najwredniejsza położna/pielęgniarka/lekarka zareagowałaby w JAKIKOLWIEK sposób, aby te wrzaski uciszyć.
@wumisiak: Neurologia Kielce. Ludzie koczują pod gabinetem lekarza od dnia poprzedniego bo konował przyjmuje tylko 3 i mimo, że dyżur ma do 14 to znika nie wiadomo gdzie. Wyrzucić nie mogą bo to jeden z 3 neurologów. Niestety doprowadził przez to do wielu śmierci bo ludzie nie byli zdiagnozowani.
A więc mowisz, ze jechalas 70-80h w zabudowanym po sliskiej powierzchni? ;)
U nas tylko patrzą czy ktoś umie ładnie zaśpiewać ogórek i czy R wymawia/nie wymawia.