Profil użytkownika
JezdzeUzywanymVolvo ♂
Zamieszcza historie od: | 26 lutego 2011 - 16:04 |
Ostatnio: | 29 marca 2015 - 22:42 |
Gadu-gadu: | 10741384 |
- Historii na głównej: 6 z 12
- Punktów za historie: 5272
- Komentarzy: 72
- Punktów za komentarze: 507
Kiedyś (czasy podstawówki) czuło się respekt do ludzi z klasy wyżej, bo bądź co bądź byli starsi :)
Też jestem świeżo po studniówce. Zawsze była w szkole, ale że sala gimn. została wykluczona z użytku przez inspektorat budowlany byliśmy zmuszeni zrobić imprezę poza. Chcieliśmy w miejscowym lokalu, ale wybór jednego z rodziców padł na wypasiony "Hotel Królewski" i klamka zapadła. Wybrano najdroższego fotografa (13 tys. zł) chociaż jedna z absolwentek jest profesjonalna fotografką i zadeklarowała obsługę imprezy za darmo. Zespół który sami wybraliśmy był zdaniem Samozwańca (nawiedzonej kobiety która przywłaszczyła sobie władzę) za drogi (niecałe 5000). Ile się nadenerwowałem prostując to wszystko to moje (swoją droga jak można anulować połowę dowożących na miejsce autokarów w zamian za lody na deser?). Sama impreza wyszła dobrze, bez nadęcia, na luzie. Ale to co się działo wcześniej... Grr
Gmyrają w PUP-sku
Kurczę, ja lubię czasem zjeść szynkę z odrobiną miodu. Chyba muszę sprawić sobie kaftan bezpieczeństwa
Ja sam miałem remont więc wiem jak bardzo jest to uciążliwe. Mój miał trwać max tydzień i ograniczyć się do odmalowania ścian w kuchni. Jak to zwykle bywa w starych domach (1933 rok), przeciągnęło się to do ponad 2 miesięcy, wymiany instalacji elektrycznej w całym domu, wymiany posadzki, kucia, robienia wylewek, docierania, przycierania, równania, rozbierania kawałka ściany i murowania go na nowo, itp. itd. Na szczęście ekipy, które u mnie pracowały, robiły to co do nich należy, szybko i porządnie. Gdybym miał takich "fachowców" jak ty, nie wiem czy skończyłbym przed przyszłym rokiem
Małe dzieci nie potrafią kontrolować swoich czynności fizjologicznych, a kiedy coś będzie odbiegało od normy alarmują matkę płaczem. Moim zdaniem już lepiej w miejscu publicznym (jeśli nie ma w pobliżu jakiegoś bardziej ustronnego) wyciągnąć cyca i nakarmić dziecko, niż iść przez miasto z małą syreną alarmową i przy okazji narażać niemowlaka na stres/głód. Paradowanie z gołymi cyckami to jedno, a pokazywanie ich na lewo i prawo, a zapewnienie pożywienia potomkowi to drugie.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 16 września 2012 o 20:13
Ja na pewno nie zostałem chrzestnym ze względu na kasę, bo takowej nie mam, więc mogę czuć się wyróżniony :D
A to powietrze jakieś tu takie... głośne
A mogłabyś mu jeszcze przybić piątkę ode mnie? W twarz. Krzesłem.
Z tego co przeczytałem to Fahren nie ograniczył wolności kierowcy. Najwyżej samochodowi :D
Wielu facetów umie "haftować", niestety rzadko w znaczeniu wyszywać :P
Miałem tydzień temu podobną sytuację, tyle że od razu powiedziałem: "nie mam kasy". Jak na głuchoniemego przystało, pan pokiwał ze zrozumieniem głową i odszedł :D
Zabawne, trochę cierpkie. Piekielne... Czy ja wiem?
A ja mogę dodać do tego śrut penetrujący...
Czasami wydaje mi się że pewne osobniki mylą światła p-mgłowe przednie z drogowymi (potocznie - długie). Te drugie rzeczywiście mogą oślepić (promień jest wysoki), dlatego można ich używać tylko w warunkach ściśle określonych przepisami. P-mgłowe przednie nie mają tych ograniczeń, w przeciwieństwie do tylnych, ale było to w tym miejscu wielokrotnie opisywane.
http://pobierak.jeja.pl/images/4/5/6/7152_padles-powstan.jpg
Po pierwsze, nie sama, tylko sam. Po drugie nie opisywałem reszty historii, bo nie było w niej nic piekielnego. Kobita dostała pouczenie.
Może to było to samo miasto?
Plus za "maszynę, która robi 'Ping'" (fan Pythonów) :P
Nie leżakujący, łączmy się!
Co za czasy... Teraz nawet jeśli spojrzy się w stronę dziecka to krzyczą że pedofil.
Kardynale Kieł! Przynieś... poduszeczki!
Typowy przedstawiciel gatunku Mężus Piekielnikus z rodziny Mamkompleksus Irytatus
Szlag szlagiem, ale wierz mi, minę miała komiczną :D
@ulv Bardzo podobną karę stosowano za czasów Mieszka I i Bolesława Chrobrego dla gwałcicieli i cudzołożników. Przybijano skazańca za klejnoty rodowe do słupa i dawano wybór: albo kat poderżnie mu gardło, albo skazany odejdzie od słupa wyrywając sobie przy tym genitalia. Dla gościa z Tico to nawet zbyt łagodna kara.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 14 lipca 2011 o 22:52