Profil użytkownika
Tarija ♀
Zamieszcza historie od: | 2 października 2011 - 12:48 |
Ostatnio: | 30 marca 2018 - 20:14 |
O sobie: |
https://www.youtube.com/watch?v=vCXsRoyFRQE&list=RDMMQ_F0Z8qn8SA&index=31 |
- Historii na głównej: 69 z 115
- Punktów za historie: 81403
- Komentarzy: 677
- Punktów za komentarze: 6822
« poprzednia 1 2 … 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 … 26 27 następna »
HAHAHA!!! So lame. Minus. To takie dzieci gwałcicieli mają im słać do więzienia laurki na dzień ojca? No gorszej bzdury to nie słyszałam od czasu KD.
Władza rodzicielska tak, ale są też prawa rodzicielskie, to co innego.. Takie prawo do widywania dziecka itd...
Nie wiem czy prawdziwe, ale twoja koleżanka może sądzić się, nawet jako pełnoletnia, o pozbawienie ojca praw rodzicielskich nad sobą, i jak jej sie uda to nie bedzie musiała płacic.
Ot, wracamy do czasów średniowiecza.
Oj, bo w pornosach nie było, skąd miał wiedzieć?
Urban legend.
A u mnie z wiadrami wpadają do autobusu jadącego DO warszawy. Czyli cały dzień łazisz po mieście marznąc i ociekając, albo wracasz do domu się przebrać żeby za godzinę znowu cię oblali.
Za moich czasów Wiśniewski był w modzie. Ojezu. Tylko gdzie tu piekielność? Dorośnie to zmądrzeje, a teraz dobrze się bawi.
Czy ty jesteś w gimnazjum, że rzucanie w kogoś "pannami lekkich obyczajów" w środkach publicznego transportu to dla ciebie drobiazg?
Tak, jasne, bo telemarketerzy to lubią, oni na tym krocie zarabiają, mogliby przecież pracować wszędzie indziej, albo w ogóle nie pracować bo nie jedzą.
Ja do makro łaziłam a działalności nie mam.
A kierowca autobusu klaskał?
No sorry, jak się kupuje dużą ilość alkoholu to się zabiera dowód. A że gość nie wrócił... Może na serio go nie miał?
Możesz być też fanką innych, pozwalam.
Hmm... Jak mnie lekarz badał wziernikiem, to co chwila powtarzał "no widzisz?". W końcu mu odpowiedziałam że "wie Pan, tak nie bardzo". Dat łas fan.
Mam niewidomego znajomego na uczelni. Drze się do mnie z drugiego piętra holu - słyszy że to ja idę mimo mnóstwa osób. Ale kiedyś jak byłam w kaloszach to mnie nie poznał."Tarijeczka? A gdzie zostawiłaś urodę?".
Bo ja wiem? Kiedy reszta ludzi naturalnie ciemnieje, jasna cera zaczyna mocno odstawać i wyglądać nieco chorobliwe. Przynajmniej moja. Jakbym miała non stop chorobę lokomocyjną - może byłoby inaczej gdybym była blondynką lub rudzielcem, ale jestem "szatanką".
No właśnie na wyświetlaczu leciało radio, a poza tym trochę się boje otwierać oczy w solarium, nawet w okularkach...
Sama roznosiłam ulotki, i jest to normalna praca, ale ktoś widzę woli być na maminym utrzymaniu...
Jako dziewczynka i nastolatka gustowałam w płaskim obuwiu, potem niestety do pracy zażądano ode mnie niskich obcasów. To był ból! Nie umiałam wybrać wygodnych butów, pękały mi paznokcie (zmiany po 30 godzin), stopy puchły, otarcia krwawiły, dwa razy złamałam palec. OBORze! tortura! Ale z czasem nauczyłam się wybierać odpowiednie dla mnie fasony, a szpilka rosła :). Mam problem z noszeniem wysokich czółenek, ale w tym roku kupiłam już parę i świetnie mi idzie! I co ciekawe - płaskostopie się zredukowało, a uporczywe bóle w kręgosłupie zniknęły, bo szpilka wymusza prawidłową postawę. Ale przestrzegam, nie na każdego to tak zadziała! Każdy jest inny, i odpowiedni kształt obuwia zależy od osobistych skłonności. Ja kiedy muszę ponosić obuwie na całkiem płaskiej podeszwie (kalosze, tenisówki), nie czuje się komfortowo, puchną mi kolana i bolą mnie biodra. Buty do wspinaczki jeszcze ujdą, ale moją miłością są obcasy. i to obcasy 6+!
Jeżeli wybieram szpilki to około 13 cm. Ale lubię kiedy mają platformę z przodu. Mam też buty na grubszych i niższych obcasach, które noszę gdy jestem w swoim mieście. Niektórzy i te uważają za wysokie - maja około 6 - 8 cm.
Nie przyglądałam się za mocno, ale coś wielkości kasztana tam leżało. Mam nadzieję że coś innego niż kciuk, ale było dużo krwi.
nie :)
Przypomina... ale nie jest nią sensu stricte.
Nie, w porównaniu z normalnym "użytkowaniem" takiej obolałej strefy to wręcz ulga, bo wydalasz płyn a nie stolec.