Profil użytkownika
Tarija ♀
Zamieszcza historie od: | 2 października 2011 - 12:48 |
Ostatnio: | 30 marca 2018 - 20:14 |
O sobie: |
https://www.youtube.com/watch?v=vCXsRoyFRQE&list=RDMMQ_F0Z8qn8SA&index=31 |
- Historii na głównej: 69 z 115
- Punktów za historie: 81392
- Komentarzy: 677
- Punktów za komentarze: 6821
Proponuje zdobycie duuużego T-shirta i narzucanie go na służbowy mundurek. 20 sekund i święty spokój.
Mam prezent dla was obu: http://clientsfromhell.net/ Angielski pierwowzór. Nie musicie dziękować, możecie komplementować moją zjawiskową urodę i wystarczy.
Nooo.. Ona jakby cały czas TO wdycha.
Bo młodzi tolerancyjni Polacy będą bronić biednego metala przed pomówieniem o satanizm, a punka nie pozwolą nazwać chuliganem. Wiedzą już że książek się po okładce nie ocenia, że czarnoskóry może być Polakiem a Niemiec nie oznacza nazisty... Tylko, kurcze, jak założę mini i szpilki (a zawsze noszę) to każdy "młody, zdolny, atrakcyjny" z miejsca zalicza mnie do głupich i pustych.
Nie martw się, to nie tylko żuliki tak twierdzą. Napisałam kiedyś że byłam ubrana w czerwoną minisukienkę i tu, na Piekielnych wyjaśniono mi że to tylko dla galerianek.
Pamiętajcie że z dzieckiem jest jak z gumą: Im bardziej ciągniesz tym bardziej wyskoczy jak puścisz. Wolność człowiekowi jest po to, żeby wiedział że jego działania mają konsekwencje. Nie dla zabawy. A na studniówce ma się ile? 19 lat? W tym czasie chemia w ludzkim mózgu przeżywa takie skoki że można taką osobę uznać za lekko chorą psychicznie.
W jakimś telewizyjnym tokszole, pojawił się jakiś polski celebryta, opowiadając historię z czasów związku radzieckiego. Otóż przy okazji jakiegoś święta, odwiedzili nas przyjaciele Rosjanie. Na ich przyjazd wykonano stosowną dekorację: Czerwone sztandary. Z jakiego materiału? A jaki materiał najlepiej oddaje dolę klasy robotniczej? No OCZYWIŚCIE że jedwab. Ważne jest to że sztandary przyjechały z Moskwy. No i jako że obchody miały miejsce na jakimś polu / błoniach, to do pilnowania całej imprezy wysłano, wrrróć, zgłosili się harcerze. No i jak łatwo się domyślić, na drugi dzień rano... sztandarów niet! Okoliczne kobity będą miały z czego bluzki robić Na kogo zwalono winę? Na biednych harcerzy. Możecie sobie wyobrazić nieszczęsnego drużynowego (czy jak tam główny dowódca się nazywa) kiedy mu oznajmiono że ma napisać JAKIŚ raport, i ma to być raport w którym NIE PADNIE słowo KRADZIEŻ. No bo wiadomo, wdzięczny naród Polski nigdy by.... I zamknął się biedny chłopaczek o oczach jasnych w namiocie, z butelką wódki. A nigdy on wcześniej wódki nie pił. I siedział tam dzień cały, a wkoło namiotu zbożne milczenie. I wyszedł o zachodzie słońca, wsparł się na słupie dla równowagi i potrząsając przed sobą wymiętą kartką papieru odczytał gromkim wrzaskiem: "DRODZY (nazwa gości, nie pamiętam jak brzmiała). POSŁUSZNIE MELDUJEMY IŻ Z RADOŚCI Z POWODU WASZEGO PRZYJAZDU, SZTANDARY W Y Ł O P O T A Ł Y S I Ę NA WIETRZE."
A to też pana profesora. "fizyka" z małej jest dla dzieci. On uczył Fizyki! A nawet FIZYKI KURFA!
Głupia to głupia. Przynajmniej chciała dobrze :). Gorzej jakby wam otwierała okna złośliwie.
A co by było gdyby was dogonił? Chyba lepiej było poprosić w sklepie o pomoc.
Tak, u nas w parafii (może to dziwnie brzmi bo ja do tej wspólnoty nie należę) jest też mały chłopiec którego ojciec nauczył że na księdza się mówi "jeb**ny pedofil". Chłopiec ma teraz 5 lat i nazywa się Steven. Tak jego matka to wymawia.
I dlatego ksiądz poradził żeby urządzić w tym terminie jakąś inną uroczystość, np przesunąć urodziny.
Niestety nie, ale uważam że portal gdzie zamieszczam historię w formie pewnej "opowieści", może być miejscem gdzie prowadzę narrację z perspektywy osoby trzeciej. W końcu to NIE JEST rozmowa, a pewien "utwór", więc stylizacja jest moim zdaniem na miejscu.
Długie włosy! Kocham długie włosy! Chcę się nimi pobawić. Narobiłeś mi smaku!
Jak wyżej napisałam rudy i szary.
Kot w butach? Wyobraźnia podsuwa mi takie małe rękawice bokserskie.
Masz piękny nick :*
Mój się boi. Próbując się wydostać uszkodził sobie nawet pyszczek.
Niestety nie wiem. Rodzeństwo kici wyglądało tak: Czarny, szary i rudy, więc masz małe szanse :D
A ja mam 21 lat, i bardzo, bardzo chciałam być Ana. Jako 16 latka chyba. No i skończyło się w szpitalu, mimo że zaburzeń odżywiania nie miałam. Ale skatowałam się dietą do wykończenia. Teraz jestem szczupła, jestem ładna, obżeram się jak świnia, ale ciągle marzę o tym żeby nie chcieć jeść. Ciągle marzę o kościach. Czasem mam ochotę ciąć swoje ciało nożem, obcinać ten tłuszcz. Kocham to kim jestem, ale chciałabym się zmienić.
A mój kot niestety ma chyba klaustrofobię. Nie lubi nosidełek i kartonów, i nigdy nie wchodzi do szafek ani pudeł. Pierwszy i ostatni raz w nosidełku zakończył rozwalając sobie nos o kratkę.
Dokładna specyfikacja kota na początku wpisu :). Mieszaniec z rudej mamy i szarego taty.
Jestem miłośniczką wysokich obcasów, a jeżeli ktokolwiek kopał kiedyś kogoś w szpilkach to wie że najlepiej kopać prostopadle do powierzchni kopanej :). Czyli albo po stopach, albo w żołądek.
Właściwie to kot z natury bojący więc trzymał się blisko ludzi. Pochodził troszkę po domu w samych szelkach, potem na smyczy po ogródku (kot za kiełbasą wszędzie pójdzie) a potem już z górki. Co prawda, są koty które się na takie upodlenia nie zgodzą i już.
Gdybym pisała cokolwiek dla plusów to po prostu wstawiałbym cycki. Mam nadzieję że komuś się podoba a jak nie to... trudno :).