Profil użytkownika
Zmijcia ♀
Zamieszcza historie od: | 3 marca 2012 - 13:33 |
Ostatnio: | 26 grudnia 2022 - 20:10 |
- Historii na głównej: 9 z 26
- Punktów za historie: 4561
- Komentarzy: 188
- Punktów za komentarze: 1037
Zamieszcza historie od: | 3 marca 2012 - 13:33 |
Ostatnio: | 26 grudnia 2022 - 20:10 |
Zobacz też inne serwisy:
|
|||
Retro Pewex | Pewex | Faktopedia | Stylowi |
Rebelianci | Motokiller | Kotburger | Demotywatory |
Mistrzowie | Komixxy |
No tak bo jedna kobieta dałaby sobie radę z kilkoma mężczyznami naraz...
Też mam dysleksję... z tym że nie dysgrafię ani dysortografię, ot problemy z czytaniem na głos... a czytać uwielbiam i robię to codziennie. ;>
A minusy rzucają chyba taksówkarze, którzy zachowują się tak samo jak ten opisany. Ode mnie plus, nie raz mnie prawie potrącił jakiś wariat z napisem TAXI na pasach... od teraz jak się jeden samochód zatrzyma a jest drugi pas to nie idę tylko się wychylam zza tego zatrzymanego i patrzę czy coś nie jedzie.
Następnym razem lepiej jakiś ładny, żółto-pomarańczowy pistolet na wodę. :P
Poprawione, aż się dziwię, że tylko dwa błędy.
No niestety nie, teren zabudowany, ograniczenie do 50 km/h, ale teren z dosyć sporym wzniesieniem więc samochody jadą tam zazwyczaj z większą prędkością niż ta dozwolona. Nie raz zdarzyło mi się tam fiknąć na piachu prawie pod koła samochodu i od pewnego czasu dla własnego bezpieczeństwa ten fragment drogi (jakieś 400-500 metrów może trochę więcej) pokonuję chodnikiem jeśli jest spory ruch.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 27 marca 2012 o 17:05
Na mnie ludzie dziwnie patrzą jak wiosną - jesienią noszę glany... a ile ja się nasłuchałam... Wiosna, jesień - co ty dziecko, półbucików nie masz że w zimowych butach chodzisz? Zima: co ty dziecko, butów zimowych nie masz? Zdecydowaliby się w końcu czy uważają je za zimowe czy nie... Mi tam w nich dobrze nawet latem.
Teraz łatwo coś takiego powiedzieć, a poza tym wiadomo jakie są dzieciaki w podstawówce, większość po takim czymś nie dałaby mi żyć spokojnie.
ZUS to ZUS... znajoma mojej mamy ma cukrzycę od ponad 20 lat, dodatkowo ma problemy z tarczycą od pewnego czasu, jak wiadomo cukrzyca w takim stadium nie jest możliwa do wyleczenia. Oczywiście, komisja lekarska łaskawie przyznaje jej rentę na rok, raz dostała na dwa lata. Trochę to śmieszne, przy takich przypadkach gdzie nie ma możliwości powrotu do zdrowia mogliby przyznać ową rentę na czas nieokreślony, a nie wlec ciężko chorego człowieka rok w rok po komisjach.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 13 marca 2012 o 13:14
Znam ten ból, zgodnie z tym co mi wolno ominęłam takiego parkującego na ciasnych uliczkach z ciągłymi... wynik: oblane.
Na chwilę obecną nawet na kursach jeszcze teoretycznych przed pierwszymi jazdami mówi się o tym, że zapinamy pasik już na manewrówce, choćby tylko po to, żeby nie szło się do niczego przyczepić.
A to akurat normalne, zapięcie pasów nawet na łuku na manewrowym po 30 godzinach jazd powinien być odruchem bezwarunkowym.
Opis miejsca i sytuacji brzmi jak WORD w dąbrowie górniczej, gdzie nawet drzewa są chyba podstawiane...