Profil użytkownika
Zmijcia ♀
Zamieszcza historie od: | 3 marca 2012 - 13:33 |
Ostatnio: | 26 grudnia 2022 - 20:10 |
- Historii na głównej: 9 z 26
- Punktów za historie: 4561
- Komentarzy: 188
- Punktów za komentarze: 1037
« poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 następna »
Zwolnić, wyjść i zapytać co się stało? Jak byk jest napisane w historii że samochód zgasł a nie że ktoś sobie parking zrobił.
Ja jestem po profilu informatycznym (ogólniak, miałam tylko pascala) i właśnie telepię się na informatyce na politechnice (mam za sobą c, c++, c#, basha, perla, asemblera, sQl'a, latex'a, pythona + wszelakie cssy, javascripty etc))... jestem na 3 roku. Nie generalizuj. Programowanie można nadrobić na własną rękę.
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 3 listopada 2012 o 19:24
Jest możliwość że nie wyleciała tylko była w szoku, wyszła, przeszła kawałek i straciła przytomność... :)
No to ja bym na kasie nie mogła siedzieć bo kicham i mam katar non stop. :)
Wiesz, ale między oddaniem a plotkami mogło minąć sporo czasu, jeśli kotek był ładny i młody mógł już mieć nowego właściciela.
Chociaż tyle, że oddali, a nie wyrzucili do lasu albo gdzieś.
Odwiedzam, nie często, ale czasem wpadamy, kwestia odległości.
Wciąż tam są, nie są zameldowani, mieszkanie zapisane notarialnie na własność, oni nie są zameldowani w tym mieszkaniu, własne mają, więc po śmierci ciotki nie będzie problemu z wyeksmitowaniem raczej. Gorzej, że w tej chwili nie bardzo mogę cokolwiek z tym zrobić. Pozostaje żyć z nadzieją, że nie przyślą kolejnych rachunków jak się wyprowadzą.
Mnie ostatnio prawie przejechało w parku dziecko na gokarcie... po czym przewróciło się i wypadło z tego piekielnego bolidu. Nie wyobrażam sobie zostawienia go samego i nie sprawdzenia czy nic mu nie jest nawet pomimo tego, że jako pieszy miałam tam pierwszeństwo...
Też hoduję astygmatyzm, same szkła +5 na oba ślepia. Tak, nadal soczewki cylindryczne tak cholernie drogie (szczególnie te z tworzywa a nie szklane, a jak się człowiekowi zamarzy z antyrefleksem...). Nynek wszystko zależy od mocy astygmatyzmu, im mocniejszy tym droższe szkła.
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 15 lipca 2012 o 22:26
Odpowiednio mocny astygmatyzm i już po soczewkach. Life is brutal.
Oprócz tego że ktoś może mieć to 1-2 zamiast 10 istnieją też takie wady jak zez, astygmatyzm etc i szkła dla osób z taką wadą nawet przy mniejszym + lub - również mogą być cholernie drogie.
Takie, że fretki niewysterylizowane/niekastrowane wydzielają taki zapach do oznaczenia swojego terenu. Po kastracji/sterylizacji już tego nie robią. Wiem, bo znajoma ma fretkę i po kastracji nie ma żadnego zapachu.
Czemu od razu smród? Jak się dba o zwierzęta i warunki w jakich żyją to nie śmierdzą...
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 4 lipca 2012 o 14:46
Tam nie jest napisane, że ona ma 1000 złotych emerytury tylko że ponad 1000 jej zabierają.
No tak bo choroby to trzeba zaplanować z góry tak żeby czasem w sesji nie wypadły... :D
"To czemu pani siedzi z tyłu?"... Chociaż też bym pewnie się do niej nie odezwała bo czasu szkoda.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 29 czerwca 2012 o 19:40
Jeśli jeszcze raz się pojawią, a mam nadzieję, że dali sobie w końcu spokój, to chyba tak zrobię.
Ja tam nie wiem czy mają czy nie, mieszkam na drugim końcu polski i wszystkim się zajmował jej brat, czyli mój dziadek.
Wzmianek żadnych nie było. ale mimo wszystko przyłażą do domu i humor człowiekowi psują, nerwy nadszarpnięte. Pewnie próbują zastraszyć i znaleźć łatwy sposób do zdobycia kasy z niczego.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 28 czerwca 2012 o 22:23
Póki co tylko próbują, nakazu nie mają bo jeśli się uczę i nie pracuję to nie mają do tego żadnych podstaw. Strach tylko pomyśleć czy takiego nakazu sobie nie załatwią jak tylko coś zacznę zarabiać.
Nie wiem na jakiej, ale mnie nachodzą rok w rok. Za każdym razem odchodzą z niczym, ale przyłażą znowu.
Wiesz człowiek z gorączką ponad 40 stopni nie bardzo ma siłę się opierać jak go gdzieś targają. Jeśli jest drobnej budowy to i starsza osoba nie ma problemów raczej.
To tak, jakbyś pytał obcokrajowca o nasze województwa a nie o kraj ^^
Też jestem po tej drugiej stronie, niby trochę delikatniej, ale jednak. 159cm wzrostu, 45kg. Jestem takim drobniutkim elfem od zawsze, nie jestem w stanie przytyć, choćbym nie wiem ile jadła... ale oczywiście ojciec zawsze musi mi zarzucać że się głodzę na pewno, bo kto to widział raz w miesiącu nie zjeść obiadu bo się człowiek źle czuje i nie ma ochoty... I mi nie pozwalają krwi oddawać przez to, że ważę tyle ile ważę... foch z przytupem i melodyjką mam na nich...
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 11 czerwca 2012 o 22:14