Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

bee

Zamieszcza historie od: 26 czerwca 2011 - 19:30
Ostatnio: 14 kwietnia 2024 - 11:25
  • Historii na głównej: 16 z 20
  • Punktów za historie: 6097
  • Komentarzy: 96
  • Punktów za komentarze: 600
 
[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
21 lutego 2017 o 20:14

@z_lasu: pierwszy Twój obiektywny komentarz :). Widzisz jakie to jest upierdliwe, gdy ktoś zakłada jak się postąpi w danej sytuacji. W tym wypadku z tabletką po, Ty pierwszy zacząłeś. Co do PCOS owszem leczy się jako schodzenie samo w sobie, bo objawy są męczące na dłuższą metę. Co do leczenia - jak pisałam już podjęte. Hormony się normują, negatywne objawy mijają, a mimo to w ciąży tak jak chcę dalej nie jestem :).

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
21 lutego 2017 o 15:37

@z_lasu: Za dużo nad tym chyba myślałeś i przekombinowałeś. Tabletki odstawiłam już dawno, dawno. Wywołać owulację chcę żeby wszystko działało poprawnie, ale nie musi to oznaczać od razu zajścia w ciąże. Jestem dorosłą osobą i zdaję sobie sprawę, że współżycie może skończyć się ciążą. Ale jest różnica może się skończyć, a już teraz starać się o dziecko, bo mi lekarz tak radzi, wbrew moim odczuciom. To, że ty i twoja kobieta byście się zdecydowali na pigułkę po, jakby gumka pękła to nie znaczy, że ja tak zrobię. Bo nie mam pojęcia na jakiej podstawie wysuwasz wnioski, że tak zrobię, jedynie twój własny przykład to tłumaczy. Nie planuję dzieci, nie jest równoznaczne, że jeśli coś pójdzie nie po mojej myśli i antykoncepcja niehormonalna zawiedzie załamie mi się cały świat. Poszłam do lekarza, bo miałam problemy, dla niego najlepszym lekiem była ciąża. Na chwilę obecną nie czuję się gotowa na dziecko, co nie oznacza, że jeśli "wpadnę" to będzie koniec świata. Tabletek nie biorę i już do nich nie mam zamiaru wracać, więc w czym sobie przeczę? Czytaj ze zrozumieniem i nie naciągaj faktów pod swoją teorię.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
20 lutego 2017 o 20:21

@Pierzasta: Na szczęście już zmieniłam lekarza, co prawda prywatnie, ale na wszystkie badania wysłała mnie do szpitala na nfz. Doktor B, u którego byłam na nafz aby stwierdzić PCOS kazał mi prywatnie zrobić raptem 6 wskaźników za które zapłaciłam ok 200zł.

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 6) | raportuj
20 lutego 2017 o 19:10

@blekitna: na wywołaniu owulacji owszem, na zachodzeniu w ciąże - niekoniecznie. Jak już pisałam pcos i niedoczynność tarczycy, oraz testosteron przekroczony o 50% wpływa na moją owulację, problemy z trądzikiem, wahania wagi, łysienie. Więc ciążą mi nie pomoże, ale wyregulowanie hormonów już owszem.

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
20 lutego 2017 o 19:07

@z_lasu: doktor ma specjalizację ginekolog - endokrynolog. I uwierz mi nie należę do przewrażliwionych osób, nie przekazałam "wydźwięku" rozmowy, tylko dokładny przebieg.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
20 lutego 2017 o 19:04

@Pierzasta: bingo

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 9) | raportuj
18 lutego 2017 o 12:34

@czolgista1990: no ok szkoda psa, ale od stania 5 minut na deszczu jeszcze nikt ani zwierze nie zmarło. A dwa co ochroniarz miał pozwolić psu nie moknąć, ale być może ryzykując tym swoją premię/pracę? Niemniej jednak powinien to w inny sposób załatwić, a nie jak burak czy tak jak idealnie go pańcia nazwała.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
17 lutego 2017 o 19:40

@Armagedon: Tak jest to problem, gdy kucharze już zaczęli się przygotowywać do lunchu. Wprowadza to na kuchni tylko niepotrzebne zamieszanie. Rozwalony system pracy dla dwóch jajecznic. A dwa można to porównać do sytuacji: restauracja czynna do 23:00, jest informacja, że kuchnia czynna tylko 22:00, będziesz zdziwiony, że o 22:03 nie przyjmą już zamówienia? Od strony klienta to może wyglądać na głupotę, błahostkę, wredotę etc. Dla mnie - pracującej przez 7 lat w gastro, jest to jak najbardziej zrozumiałe.

[historia]
Ocena: 9 (Głosów: 11) | raportuj
17 lutego 2017 o 18:31

Patrząc od strony byłego pracownika gastronomii masz rację w 100% piekielna. Masz informację, że dane menu tylko do godziny 12:00. Masz świadomość, że godzina ta już minęła. Jesteś zdziwiony, że nie możesz zamówić. Serio?

[historia]
Ocena: 26 (Głosów: 32) | raportuj
11 stycznia 2017 o 0:28

To żona musiała mieć wyjątkowo kiepskiego adwokata. - na jakiej podstawie wnosi pan o rozwód? - mam na filmie nagrane jak żona bzyka się z innym. - a skąd ma pan film? - nagrałem. - w momencie nagrywania to panu nie przeszkadzało? po za tym dobrowolnie i świadomie pan chyba uczestniczył w seks party, nikt panu lufy nie przystawił. Rozwód bez orzekania, dziękuję do widzenia. No chyba, że były jeszcze inne przesłanki.

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 6) | raportuj
10 stycznia 2017 o 13:01

@Ladybird1209: a mnie irytacja, że aż się zalogowałam aby zminusować. Nagminnie i specjalnie Polska z małej pisana, raz to mógł być przypadek ale 4/4...

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
21 grudnia 2016 o 16:29

@Grav: Już sprawdzałam - niestety nie mają opcji recenzji. A zarówno post jak i komentarz mogą usunąć.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
21 grudnia 2016 o 16:27

Jakub Markowski: żeby specjalnie zakładać fajkowe konto na fb aby móc skomentować? Wow historia naprawdę tobą ruszyła, czyżby pracownik serwisu? To przeczytaj jeszcze raz - tym razem ze zrozumieniem. Wiem, że można go ładować bezpośrednio. Kabel jest mi potrzebny - gdyż sklepie oraz tak samo producent nie przyjmie produktu na gwarancję bez kompletnego zestawu. A zgodnie z opisem producenta w skład zestawu wchodzi smartwatch, kabel i instrukcja.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
21 grudnia 2016 o 16:22

@obserwator: po odpowiedzi producenta, od razu poszedł mail do rzecznika praw konsumenta o poradę. Czekam na odpowiedź.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
20 grudnia 2016 o 12:34

@matias_lok: Oczywiście, że wystawię oficjalną ocenę transakcji i z pewnością nie będzie ona pozytywna. Jednak dopiero po rozstrzygnięciu procesu reklamacji. Tu na bieżąco musiałam "wylać swoją frustrację".

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
16 grudnia 2016 o 14:29

@Rollem: spoko ale żeby zostawić w żelazku wodę i spakować do pudełka? Może nie był to cały zbiornik, ale jak je wyciągnęłam było na tyle mokre , że pomyślałam "co k***". A następnie jeszcze z 15 razy wypsikałam wodę. Nie mówiąc już o tym, że to była zwykła kranówa bo lekki kamień się zrobił. Więc chyba jednak lepiej, żeby w ogóle nie sprawdzali, niż sprawdzali w ten sposób.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
16 grudnia 2016 o 10:29

@urbandecay: też mi to przeszło przez myśl, bo oprócz zegarka zamawiałam żelazko, które miało wodę w spryskiwaczu. To już z 4 moje żelazko i nigdy się z czymś takim nie spotkałam, a że to tylko na wyjazdy i warte raptem 55, przyjęłam stwierdzenie mojego, że go tylko testowali..

[historia]
Ocena: 10 (Głosów: 10) | raportuj
5 grudnia 2016 o 12:07

@Scorpion: Chamstwo tamtego poranka towarzyszy Scorpionowi do dziś... To, że komuś się nie podoba nie znaczy, że trzeba od głupków wyzywać.

Komentarz poniżej poziomu pokaż
[historia]
Ocena: 13 (Głosów: 15) | raportuj
27 października 2016 o 22:08

Z ciekawości przeglądnęłam Twoje historie, 3 pierwsze z brzegu i wielkie użalanie nad sobą.. Może warto coś w życiu zmienić?

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 7) | raportuj
1 października 2016 o 21:28

Albo powielasz historie, której wcześniej tu nie sprzedałaś, albo plagiat. Już tutaj to czytałam.

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 6) | raportuj
1 października 2015 o 15:52

Dzisiaj na przystanku też podchodzi do mnie dziewczę całkiem niepozorne, coś pod nosem mruczy mruczy i wychwyciałam tylko pilna sprawa, spóźniłam na autobus, zadzwonić, ja pani oddam złotówkę czy dwa złote. Chwilę wcześniej widziałam jak się wszystkich przygląda, jak to w tłumie bywa podczas oczekiwania no i padło na mnie. Akurat telefon trzymałam w ręcę próbując uruchomić, ale szczęście w nieszczęściu bateria mi padła, więc grzecznie wyjaśniłam, że niestety nie mam jak pomóc. Wielce pilna sprawa chyba nie była taka pilna, bo odwróciła się na pięcie i poszła. Mimo, że kolejny autobus miał być za 3 minuty. Dosyć dziwne mi się to wydało. Może faktycznie jakiś nowy sposób na oszustwo...

[historia]
Ocena: 10 (Głosów: 28) | raportuj
24 marca 2015 o 8:32

Okej zapamiętam i się dostosuję, skoro tylko tego chcesz. W końcu jestem miłą osobą, która owszem lubi nastrój świąteczny, a skoro takich rad udzielasz znasz się na rzeczy. Ehh... Nie lubię historii pisanych jako pseudoporadniki, czemu się Wam wydaje, że to jest takie fajne?

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
29 stycznia 2015 o 21:17

@notaras: tak dokładnie te cyferki, w banku mi ich wydać nie mogą, ba nawet w banku nawet prośby o nowy załatwić nie mogę, tylko muszę dzwonić na ich infolinię.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 4) | raportuj
7 października 2014 o 17:28

Przeważnie tak jest, że kosmetyki do użytku "profesjonalnego" są troszkę lepszej jakości niż te "domowe". Cel: dochodzisz do wniosku, że w domu mani Ci tak świetnie nie wychodzi >> wracasz do salonu. Swoją drogą zabawne jest też to, że za krem profesjonalnej firmy do użytku domowego kosztuje 120 zł (plus marża dla salonu) za 50 ml w słoiczku, a do użytku salonowego za 150ml w tubie 98 zł.. i biznes się kręci

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 7 października 2014 o 17:31

« poprzednia 1 2 3 4 następna »