joy

Kac Vegas wersja polska :)

Ja w ogóle zastanawiam się jak to możliwe by nie wiedzieć co to roaming w 2011 roku...No chyba, że pan miał 90 lat.

"jak przychodzi ktoś ważny to poprosiliśmy o porządek" - ważny, czyli facet z administracji sprawdzający liczniki? LOL Sytuacja z mandatem dość niedorzeczna, ale rodzice nie powinni wynajmować tego pokoju, bo po tej historii bardziej ich nazwałabym nadgorliwych i lekko piekielnych niż tego lokatora, nierozgarniętego zresztą.

Chyba Ci się coś przyśniło podróżniku :) Studiuję dziennie dzennikarstwo - na 140 osób w grupie, wiesz ile jest Warszawiaków? Siedmiu... W liceum (znajdujące się zresztą w samym Śródmieściu) z 15 nauczycieli, których mnie uczyło, tylko jeden pochodził z Warszawy. Analogiczna sytuacja była w gimnazjum. Nie wspominam o tym, że teraz, gdy pracuję, to w grupie 14 osobowej, tylko ja i kolega jesteśmy Warszawiakami. Także wniosek jest prosty, to że przyjechałeś dwa razy na konferencję, a pięć razy do kina do stolicy, nie znaczy że znasz ją na wylot. P.S Jako Warszawiaków nie liczę oczywiście osób z Grodziska Mazowieckiego, Ożarowa, Grójca itd. W mojej klasie w liceum aż 17 osób dojeżdżało z takich miejscowości.

Jeśli faktycznie chodzili spac wczesniej i nie siedzieli przy tym ognisku dluzej niz 15 minut no to w sumie dlaczego mieli sie dokladac za cos z czego nie korzystali ?

Albo jedziesz wolno z autami po prawej albo je wyprzedzasz i od razu wracasz na prawy lub gnasz szybko lewym cały czas. Lewego pasu się nie blokuje i tyle, służy on do szybkiej jazdy. No ale kultury jazdy jeszcze Polacy długo się nie nauczą. Miesiąc temu jechałam przez 5 krajów europejskich i tylko w Polsce takie buractwo na drogach wzajemnie utrudniające sobie życie.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 8 sierpnia 2011 o 0:12

Może gdyby częściej z ojcem rozmawiał to by wiedział ile to warte, że to nie jest alkohol taki jak w monopolowym itd. ...

Jesteście bez serca... ;))

No to ja poświadczę, że kiedyś w liceum moja koleżanka odpowiedziała w ten sposób na zaczepkę kolegi - "ja zawsze mogę schudnąć, a ty już zawsze pozostaniesz bezmózgim debilem" (wiadomo,cała klasa zareagowała okrzykami zachwytu). Jest to dość znana riposta kobiet na chamskie odzywki takie jak ta opisana w historii wyżej ;)

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 31 lipca 2011 o 20:41

nadgorliwość gorsza od faszyzmu!

Po przeczytaniu takiej historii, bardzo chce wierzyć w karmę...Mam nadzieję, że kiedyś w jakiś sposób ten chłopak zapłaci za to co Ci zrobił, bo złe uczynki prędzej czy później wracają do ludzi.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 29 lipca 2011 o 21:40

Hej, a może to Madaryna była?? Jej syn ma na imię Xavier ;)

www.anielscy.pl :-)

Zachowałaś się tak, bo nie było innego wyjścia - wiadomo, że do takiej menelki nie dotrze żadna prośba i wytłumaczenie. Nie pozwoliłaś by ktoś pluł w twarz Tobie i Twojemu braciszkowi, bo masz honor - należy się tylko pochwała za odwagę, ja chyba bym nie dała rady ;) Mi szkoda tylko tego sześcioletniego dzieciaka...co z niego wyrośnie, jeśli wychowuje się w takim środowisku...

Ja bym nie wytrzymała z taką osobą dnia :) To jest dopiero piekielna istota!!! P.S Ta Sylwia to delikatne dziewczę, fakt, komentarz nie był sympatyczny, ale nie od razu żeby płakać... ;)

Marc, analogicznie X ma prawo się 2 miesiące nie myć, a w swoje gacie załatwiać potrzeby, bo taka jest jego WOLNOŚĆ, a ja mam sobie zatkać nos w np. tramwaju bo śmierdzi gorzej niż przy wiejskim szambie ? Są pewne zasady zarówno higieny, jak i te ogólnoprzyjęte i w majtkach się chodzi. I ta dziewczyna je nosi, tu zrobiła zupełnie dla mnie nielogiczny wyjątek, który znaczy, że nie myśli zbyt często.

"szukając źródełka szybkich pieniążków" - dorosły chłop jesteś, czy przedszkolak ? ;) Apropos historii - współczuję, ale dobrze chociaż, że dostaliście wypłatę i przeprosiny. Pomyśleć co alkohol potrafi zrobić z człowieka - i jak ta żona z nim w ogóle wytrzymuje ???

Dokładnie jak wyżej, ja bym się cieszyła, że nie przyjdzie mi pracować z takim ponurym cieniasem. I jeszcze się rozłączył :| Tak to jest jak się komuś nieodpowiedniemu da za wiele władzy i odpowiedzialności... P.S Jeśli nie dzwonił z zastrzeżonego, wpisz numer tel. w google. Powinna Ci wyjść nazwa firmy.

Kiedy ja miałam "przyjemność" uczestniczyć we wstepiej rozmowie w tej szkole, rozwiazalam banalny,smieszny tescik, ktory wykazal, ze moj poziom to...intermediate. Juz wtedy mialam certyfikat FCE zdany na B, dlatego wysmialam tych oszustow i czym predzej wyszlam z biura. Bylo to 3 lata temu, do dzis wysylaja mi smsy/dzwonia z ofertami. Nie dosc,ze ewidentnie zanizaja wyniki testu po to aby asekurowac sie (wtedy byla promocja,ze jesli w ciagu roku nie podskoczysz o 2 poziomy do gory to oddaja ci kase-taaa), a dodatkowo przywiazac kogos na wiecej czasu (pamietam,ze byla tam oferta zapisania sie na 2 lata! ktora usilowali mi wcisnac)

Pierwsze dwa akapity o mieście, dworcach itd. nie wnoszą nic do tej co prawda, bardzo przyjemnej historii :) to tak na przyszłość.

Niedziwne, panowie mogli być zmęczeni, a jak zapytali "Na jakiej ulicy pani mieszka / Adres / Gdzie pani mieszka / itd." koleżanka powinna odpowiedzieć przy ulicy Czechowa 5 lub po prostu Czechowa 5.

A ja jednak sądzę, że facet mógł mieć czarny humor, znam wielu porządnych mężczyzn, którzy mogliby w ten sposób po prostu zażartować.

Co innego jak jest na wsi, gdzie nie ma żywej duszy,a co innego w mieście. Ze zniesmaczeniem patrzę na facetów wracających z imprez i sikających pod czyimiś kamienicami, pod budynkami firm itd. na głównych ulicach warszawskich. Przez takie akcje utrzymuje się smród, a ludzie tam mieszkają/pracują. Tym bardziej to mnie denerwuje, bo w stolicy jest mnóstwo miejsc całodobowych - knajp, restauracji, WC w metrze itd. itp. "To jak człowiek naprawde musi a nie ma gdzie to ma lać w spodnie?!" - człowiek? Ciekawe, bo nigdy nie widziałam kobiety, która ukucnęła by za rogiem budynku, notoryczny jest widok facetów. A autorowi historii serdecznie współczuję, ja bym chyba dostała szału w takiej sytuacji.

Myślisz, że powinnam to zgłosić ?