Profil użytkownika
prawiebezprzerwy ♂
Zamieszcza historie od: | 21 kwietnia 2011 - 20:13 |
Ostatnio: | 19 marca 2015 - 22:51 |
- Historii na głównej: 9 z 24
- Punktów za historie: 11716
- Komentarzy: 18
- Punktów za komentarze: 113
« poprzednia 1 następna »
Nigdy do końca nie zrozumiem mojej ojczyzny! :O
Sorry, ale pisałem dokładnie taką samą historię jakiś czas temu. Ładnie to tak oszukiwać?
Zgadzam się z innymi komentującymi, bo też studiuję filologię polską. Naprawdę nie jest to prosty kierunek.
Jakiś student pewnie by się podjął. Wystarczyło rozwiesić ogłoszenie na uczelni czy coś. A tak swoją drogą, to niderlandzki jest dość specyficznym językiem i dość ciężko jest się go nauczyć dobrze w krótkim czasie. Wiem, bo znam i już dawałem korepetycje z tego języka.
Wśród Holendrów chodzą różne historie. Jedna z nich mówi, że nie ma zasłon, bo było kiedyś dużo związków kazirodczych i nakazano im, aby nie ukrywali swych domostw. Nie wiadomo jednak ile w tym prawdy :)
Jako ,,krzyżówka" Polaka i Holendra mogę powiedzieć, że woda w Holandii nie jest aż tak bardzo droga. Znam wielu Holendrów i kłamstwem by było, gdybym napisał, że nie dbają o higienę. Ot, mycie się i dbałość o siebie to indywidualna sprawa każdego. Już ktoś pisał, że w domach mają bardzo czysto. To prawda, ale oczywiście zdarzają się wyjątki (jak wszędzie). A co do braku zasłon, to kryje się za tym bardzo ciekawa historyjka :)
Jest Holenderką.
Tak właśnie wkręcili babcię. Dodatkowo musiała płacić jednorazowo ponad tysiąc złotych za podłączenie drugiej anteny, bo chciała koniecznie TV Trwam.
Oj, jest bardzo popularny. Podniecają się tym zespołem aż za bardzo.
Nie wiem jakiego dokładnie jakiego jest wyznania, więc nie wiem po co mu ten różaniec. Na pewno nie jest Katolikiem.
Staram się powstrzymywać śmiech, ale jest baaaardzo ciężko.
Właśnie nie! Do tego dochodzi cholernie poważny ton głosu.
Pełnokrwisty Holender.
Z tego co wiem, to ksiądz musiał publicznie przeprosić i oddać pieniądze. A co do wyładowania w 20 minut, to sam jestem w szoku, że można w takim czasie rozładować węgiel.
W Piernikowym Mieście zawsze się znajdą jakieś Stare Pierniki :D
Nie utrzymują ze sobą kontaktu, bo wyszło, że brunetka ma chłopaka.
To była typowa Holenderka.
Kupiłem babci jabłecznik :)