Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

reiko

Zamieszcza historie od: 15 lutego 2011 - 19:38
Ostatnio: 24 sierpnia 2014 - 21:33
  • Historii na głównej: 10 z 19
  • Punktów za historie: 3941
  • Komentarzy: 239
  • Punktów za komentarze: 1647
 
[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 5) | raportuj
11 sierpnia 2014 o 11:22

@Nihil: Ja jestem skłonna wierzyć, że to był radca prawny. niestety po latach pracy wśród prawników (sędziów, adwokatów, radców prawnych i prokuratorów) stwierdzam, że prawnicy to największy bufony na świecie, najwięksi cwaniacy i krętacze. kłamią patrząc w oczy, totalnie bez wstydu. nie patrząc nawet na obserwacje z mojego miejsca pracy, kilka razy w życiu zdarzyło mi się, że ktoś chciał mnie oszukać na kasę, wykorzystać finansowo i zawsze to byli prawnicy (to adwokat, to pani prokurator, czy małżeństwo - nie praktykujący prawnik i pani adwokat).

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
27 czerwca 2014 o 21:56

Miło, że jest jakaś sprawiedliwość losu i mama okazała się "wariatką" w tej historii. Jednak warto było czytać dla takiego finału.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
26 sierpnia 2013 o 18:24

u koleżanki na ścianie widziałam ten kolor. ja mówię, że to biały a ona mi na to, że to fioletowy. wg mnie biały z takim fioletowym odcieniem. może mało mówi mój opis, ale widziałam ten kolor i on istnieje ;)

[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 9) | raportuj
21 listopada 2012 o 19:03

denominacja a nie dewaluacja, jeżeli masz na myśli reformę pieniężną z 1995 r.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
30 września 2012 o 11:40

raz jeden byłam u tej pani. aż ciężko mi uwierzyć, że skończyła studia medyczne. współczuję każdej kobiecie, która musiała przechodzić z nią jakiekolwiek konsultacje. wstrętna baba.

[historia]
Ocena: 13 (Głosów: 13) | raportuj
31 sierpnia 2012 o 11:27

mama Krzysia dowie się co się dzieje. nie mogę napisać więcej. :)

[historia]
Ocena: 8 (Głosów: 8) | raportuj
31 sierpnia 2012 o 11:25

@soraja, to jest prywatna placówka. rodzice płacą 1500 zł za właściwą opiekę nad dzieckiem.

[historia]
Ocena: 18 (Głosów: 18) | raportuj
21 sierpnia 2012 o 22:24

Siostra nie jest tak skrzywiona jak panie opiekunki, więc zajmowała się Krzysiem tak samo jak innymi dziećmi. Niestety, nie wykazała się też w obgadywaniu bogatych rodziców. Skoro nie wkręciła się w zespół - nie dostanie raczej tej pracy. Małe są więc szanse na jakiś kontakt z mamą Krzysia. Choć przyznam, że kombinujemy co można z tą sprawą zrobić. Bo szkoda dzieciaków.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 21 sierpnia 2012 o 22:24

[historia]
Ocena: 24 (Głosów: 24) | raportuj
21 sierpnia 2012 o 22:17

Nie wyobrażam sobie jak ktokolwiek dorosły może potraktować tak dziecko. Później dziwimy się, skąd biorą się nastolatki, które piętnują biedniejszych/chorych/innych w jakikolwiek sposób kolegów w szkole czy na podwórku. A tu pięknie widać, jak wychowawczynie uczą tego dzieci. Oczywiście, ta jedna patologiczna placówka nie jest źródłem całego zła na świecie, ale jednak.. Nadal jestem w szoku.

[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 7) | raportuj
11 sierpnia 2012 o 10:58

Dziewczyna miała jedynie czynsz opłacić. Autor ani jego matka nic na tym nie zarabiają. Dziewczyna pracowała. Chyba wystarczająca pomoc.Czy dobroć serca to wziąć kogoś na utrzymanie i jeszcze mu dokładać?

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
9 sierpnia 2012 o 15:17

na gumtree każdy dział pełen jest zboczków. ja najbardziej poznałam tam dział biuro/administracja. tylko odpowiadałam i tylko na pozornie sensowne ogłoszenia bez dwuznaczności w treści. dostawałam później mnóstwo odpowiedzi z nieznanych maili, od panów zaznajomionych z moimi danymi, z propozycjami pracy pod warunkiem "nadgodzin". nie polecam z tego portalu, bo nie widać maila na który wysyłasz cv. a po adresie można poznać, czy to faktycznie firma i jaka firma.

[historia]
Ocena: 45 (Głosów: 61) | raportuj
22 lipca 2012 o 21:30

Są momenty w życiu mężczyzny, gdy nie ma miejsca na dyplomacje, dyskusje, czy przemyślenia a jedynie na solidny cios w ryj dla kogoś, kto obraża jego najbliższych. Uważam, że mąż Werbeny zareagował w jedyny słuszny, w danym momencie, sposób.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
22 maja 2012 o 22:00

sprzedaż to sprzedaż bez względu na produkt.

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 1) | raportuj
20 maja 2012 o 18:52

Jeśli to pani taka po 40, to chyba z Warszawy, ze stacji Metra Ratusz Arsenał się przeniosła :D dawno jej nie widziałam.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
23 marca 2012 o 19:49

Prowadzę taki przedmiot. Większości ludzi wydaje się on zbędny. A wiedza o pisaniu dokumentów aplikacyjnych jest najczęściej naprawdę żenująca. Ludzie nie rozróżniają CV od listu motywacyjnego. Chcą pisać w CV o tym, że są punktualni, pracowici itp. O LM nie wiedzą nic. Wielu osobom posiadanie adresu @ wydaje się zbędne. Za to rzetelnie informują potencjalnego pracodawce o stanie cywilnym.Natomiast kwestie dotyczące przygotowania się do rozmowy kwalifikacyjnej i zachowania się w jej trakcie wydają się im w ogóle stratą czasu.

[historia]
Ocena: 14 (Głosów: 14) | raportuj
24 sierpnia 2011 o 21:46

Szczerze współczuję matki. Jednak uważaj, bo okazuje się, że może wcale nie być łatwo odciąć się od jej roszczeń :( http://www.polityka.pl/spoleczenstwo/artykuly/1518414,1,dzieci-placa-alimenty-rodzicom.read

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 5) | raportuj
23 sierpnia 2011 o 19:06

delikatna sugestia nr 1: daj jej kilka godzin na spakowanie i wywal już, bądź przy tym jak się pakuje- niech jej koledzy od melanżu ją przyjmą. delikatna sugestia nr 2: wymień zamki, bo dałaś jej klucz, a z opisu wynika, że niezła z niej agentka.

[historia]
Ocena: 12 (Głosów: 14) | raportuj
21 sierpnia 2011 o 7:13

Ja np mam uczulenie na penicylinę. Kiedyś, będąc u nowego lekarza na studiach poinformowałam go o tym a ten mnie wyśmiał i zaczął z ironią wypytywać: "ojoj...a co się biednej pani dzieje po penicylinie? a kto tak w ogóle pani powiedział? hehehe to chyba muszę to gdzieś zapisać? może tu na czerwono, żeby wszyscy widzieli, hehe.. nie przepisywać pani nic na penicylinie?"

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 2) | raportuj
16 sierpnia 2011 o 8:33

jak większość normalnych ochroniarzy w nocy ;) tylko bardziej doświadczony powiedziałby pewnie, że w kibelku był i nie widział jak weszli ;)

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
13 sierpnia 2011 o 14:49

my u PW w ogóle nie mogłyśmy prać. nawet o suszarkę do włosów był wielki gniew.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 2) | raportuj
13 sierpnia 2011 o 14:46

ja :) i chyba większość osób które znam. czasem nawet częściej :) rano, jak przyjdę z pracy i mam chwilę przed kolejnym wyjściem z domu żeby się odświeżyć (na trening czy spotkanie ze znajomymi), zawsze na wieczór. no i zawsze po aktywności fizycznej (trening, bieganie itp). ale na tej stancji mocno się ograniczałam, żeby PW wielkich kosztów nie robić.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
12 sierpnia 2011 o 8:53

Ale sąsiad też mógł zwrócić uwagę gdzie tego grilla rozkłada. Normalne, że z balkonu może coś pocieknąć. No może nie 10 l, ale ktoś kwiaty podlewa itp... i może być kłopot.

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 5) | raportuj
11 sierpnia 2011 o 19:53

iiiiiii... co dalej? powiedziałaś, że widzisz terminal? pokazałaś info nad kasą? no tylko nie mów, że zapłaciłaś gotówką o.O

[historia]
Ocena: -5 (Głosów: 5) | raportuj
11 sierpnia 2011 o 19:03

wy przynosiliście swoje książki, ona mogła przynieść swoją ;) w czym problem? z tego co pamiętam, fragmenty PS były lekturą na j. polskim w LO. też była awantura?

« poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 następna »