Profil użytkownika
unitral ♂
Zamieszcza historie od: | 14 marca 2012 - 22:14 |
Ostatnio: | 7 kwietnia 2024 - 9:20 |
O sobie: |
Po ukończeniu studiów opuściłem ojczysty kraj. |
- Historii na głównej: 6 z 31
- Punktów za historie: 5083
- Komentarzy: 644
- Punktów za komentarze: 3047
« poprzednia 1 2 … 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 … 25 26 następna »
@Balbina: Biorą często od obu stron, ale jeśli właściciel sprzeda sam lub u innego, wtedy i tak od niego wezmą. Często notariusz od pośrednika jest o ponad połowę tańszy niż taki którego sam znajdziesz. W moim przypadku notariusz zwykły wołał około 2500 ale nie wiem za co dokładnie, a od pośrednika 900 + podatek i jakieś wpisy - w sumie trochę ponad 1500 wyszło. Pośrednik rzeczywiście jest tylko od kojarzenia par :)
W Austrii pośrednik bierze od 3 do 5 % od kupującego i nikt nie robi z tego afery. Sprzedający zwykle płaci 1-3% za wystawienie ogłoszenia, ale nie ma czegoś takiego jak wyłączność. Jak sprzeda konkurencja to i tak zainkasuje swoje.
Skoro się boisz że to może być autentyczne, to raczej łazisz po "nieodpowiednich" stronach :P Następnym razem się zabezpiecz włączając tryb incognito w przeglądarce i instalując dobrego antywirusa...
@Jorn: w moim m4 aqua nie ma tego syfu. W xperia xa1 żony po wgraniu niebrandowanego softu też czysto.
@Lobo86: powiedz tak jak się spóznisz z płatnością jakiejś raty albo abonamentu....
@Lobo86: równie dobrze mogła sprayem na murze napisać.... Ponad połowa moich znajomych nawet nie ma konta na fb. Zresztą nie wszędzie jest internet, a zasięg sieci tel. praktycznie wszędzie jest. Nikt nie napisał, że ona jest piekielny. Po prostu jest głupia.
@Lobo86: Żenada to Ty jesteś. Skoro uważasz, że każdy ma obowiązek używać tzw. Mediów społecznościowych do komunikowania się z innymi. Skoro ma telefon, to niech z niego korzysta. Dzisiaj coraz mniej ludzi potrafi skręcić jedno poprawne zdanie, o powiedzeniu go już nie wspominając. Uważają, że świat kręci się wokół fb i temu podobnych badziewi. Nie rozumiejąc, że można się do kogoś odezwać lub nawet spotkać w realnym świecie. Ja do dziś jeszcze korzystam z tak prehistorycznych narzędzi jak faks w komunikacji z urzędami np.
@Ciejka: w moim unochodzie licznik po zderzeniu wskazywał całe 0. W Fordzie kuzyna wskazówka zatrzymała się dokładnie pod kołkiem od 0 :) W obu przypadkach prędkość w momencie zderzenia wynosiła około 40km/h, z tym, że ja hamowałem, kuzyn nie zdążył.
@Hideki: a poza tym kto w domu drukuje takie rzeczy w ilościach przekraczających kilka sztuk rocznie? Dobra laserowa drukuje prawie na wszystkim. Kolory fakt - gorsze. Ale koszt wydruku znikomy
@mesing: ale nie samo zaklejanie... Moja drukarka kosztuje jakieś 5 razy tyle... Firma na H. To oszuści. Kontuzja na sprzęcie, na tuszach i na żywotności. Stara 640 dalej u mnie drukuje plomby UV.
@Hideki: zgadza się. Ale ja muszę korzystać z drukarki głównie w celach biurowych.
Zwykle wystarczy krótkie info zwrotne, że kolejny mail na mój adres będzie zgłoszony do odpowiednich instytucji zw względy na ochronę danych osobowych i problem znika z tym nadawcą...
Z atramentówek zrezygnowałem wieki temu. Zaraz po tym jak zatrudniłem się w serwisie pewnej marki.... Obecnie tylko laserowe.
@GlaNiK: Możesz takie opowieści potwierdzić? To są jakieś legendy jak o smokach. Były oczywiście pewne metody, ale nie zaklejanie pinu...
Internauci szybko znaleźli przyczynę i opisali to na forach. Kartridż miał specjalny chip i drukarka pamiętała, że ten konkretny pojemnik był używany i miał stan tuszu „zero” I tak powinno być. Osoba inteligentna po napełnieniu "resetuje pamięć w zbiorniczku" Reseter kosztuje przeważnie kilkanaście ZŁ. W przypadku niektórych nowszych modeli można je zresetować w drukarce. Ograniczenie ilości wydruków na jednej głowice - tej wbudowanej w zbiorniczek ma sens ze względu na konstrukcję głowic. Są to bardzo czułe i szybko zużywające się elementy. Potem zaczynają lać tuszem, więc lepiej je blokować programowo.
@katem: Gdzie ma się włamywać? Do jego domu? W jakim celu? A tak na poważnie, to wystarczy przy pomocy programatora isp przeprogramować pamięć procesora ładowania. Niestety wymaga to sporo wiedzy, oprogramowania i samej "baterii" z laptopa. Softwarowo nie da się tego zrobić. Trzeba podpiąć się do samego akumulatorka.
@nursetka: W 2007 dostałem stałego bana na wielu forach za to że jako jeden z pierwszych w kraju masowo informowałem o "zmowie żarówkowej"...
@Lynxo: Co do ładowania baterii nie masz pojęcia o czym napisałeś. Reszta jak najbardziej jest prawda. (no oprócz słabych lutów, bo tam stosuje się po prostu nieodpowiednie spoiwo ROHs)
@Iceman1973: Żadne oszustwo. Wymień np. silnik w samochodzie bez przeprogramowania komputera.... Powodzenia Układ kontrolujący proces ładowania trzeba "poinformować" o wymianie ogniw", bo to nie są "gówniane" akumulatorki z bazaru i ładowarka za 5ZŁ
Procesor ładowania akumulatorków w laptopie posiada nieulotną pamięć. Zapisuje w niej informacje o pierwotnej pojemności zainstalowanych ogniw i ilość cykli ładowania wraz z parametrem tzw.obniżania pojemności. Każdy cykl ładowania obniża pojemność nominalną. Akumulatorków w laptopie nie wolno przeładowywać, bo grozi to znacznym ubytkiem pojemności. Stąd takie skomplikowane układy ładowania w laptopach. Zabezpieczające przed samospaleniem czy wyciekiem z akumulatorka. Procesor kontroluje każdy akumulatorek w pakiecie oddzielnie. Wymiana akumulatorków na inne (nieważne w jakim stanie) nic nie da bez ponownej kalibracji układu ładowania. Procesor układu ładowania musi sam sprawdzić pojemność nowych ogniw. Jest to dość czasochłonny i skomplikowany cykl. Do tego ogniwa do pakietu dobiera się tak aby ich parametry były jak najbardziej identyczne. To że "kolega" wsadził jakieś "leżaki z szuflady", to pokaz jego braku wiedzy w temacie akumulatorów. A i tak ma szczęście, że laptopa z dymem nie puścił.
Art. 47. KC Też nie pasuje.... Art. 47. § 1. Część składowa rzeczy nie może być odrębnym przedmiotem własności i innych praw rzeczowych. § 2. Częścią składową rzeczy jest wszystko, co nie może być od niej odłączone bez uszkodzenia lub istotnej zmiany całości albo bez uszkodzenia lub istotnej zmiany przedmiotu odłączonego. § 3. Przedmioty połączone z rzeczą tylko dla przemijającego użytku nie stanowią jej części składowych. Ale może ten: DZIAŁ III FORMA CZYNNOŚCI PRAWNYCH Art. 74. KC Art. 74. § 1. Zastrzeżenie formy pisemnej bez rygoru nieważności ma ten skutek, że w razie niezachowania zastrzeżonej formy nie jest w sporze dopuszczalny dowód ze świadków ani dowód z przesłuchania stron na fakt dokonania czynności. Przepisu tego nie stosuje się, gdy zachowanie formy pisemnej jest zastrzeżone jedynie dla wywołania określonych skutków czynności prawnej. § 2. Jednakże mimo niezachowania formy pisemnej przewidzianej dla celów dowodowych, dowód ze świadków lub dowód z przesłuchania stron jest dopuszczalny, jeżeli obie strony wyrażą na to zgodę, jeżeli żąda tego konsument w sporze z przedsiębiorcą albo jeżeli fakt dokonania czynności prawnej będzie uprawdopodobniony za pomocą pisma. § 3. Przepisów o formie pisemnej przewidzianej dla celów dowodowych nie stosuje się do czynności prawnych w stosunkach między przedsiębiorcami.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 7 kwietnia 2018 o 9:36
A nie możesz mu podrzucić cukierka ze szpilkami ? Oczywiście żartuję, ale jak byś jego rodzicom zaczęła uprzykrzać życie donosami do instytucji zajmujących się rodziną (mops, opieka nad dziećmi, itd.) i codzienne anonimowe donosy np. na policję, to może kiedyś zmądrzeją.
W Wiedniu do dzisiaj są kamienice z wodą na korytarzu i 1 lub 2 toaletami na piętrze. Sam takie mieszkanie kupiłem - do totalnego remontu ;)
Trochę to dziwne. Na koniec studiów podbija się obiegówkę, również w bibliotece. Bez tego nie można odebrać dyplomu.
@imhotep: to może go tylko pobudzić albo spowodować jeszcze dziwniejsze zachowanie niż spuszczanie powietrza... On nie może wiedzieć że jest filmowany.