zirael0 ♂

@Zeus_Gromowladny: Przecież to "typowy Janusz biznesu" w spódnicy więc wg nich to będą mu robić łaskę że zapłacą za okres jaki pracował.

W każdej organizacji harcerskiej są "drużyny i druhowie" co to organizacją sobie tyłek zasłaniają - cwaniacy chcący się dorobić, ludzie nieodpowiedzialni, czy po prostu głupi - i to z którego związku czy stowarzyszenia harcerskiego by nie byli. Nieodpowiedzialnych obecnie praktycznie wycięto (wymogi bhp, kuratorium oraz powszechny dostęp do mediów), cwaniacy też są lepiej kontrolowani (przewrażliwieni rodzice), a głupi sami się wytępią. I tak jak z motocyklistami około 2% tych co łamią przepisy wpływa na opinie całego środowiska, tak i tutaj będzie uraza do harcerstwa.

@pati9366: Ofiara jest wtedy gdy mamy doczynienia ze zgonem, jeśli nie umarł mamy do czynienia z poszkodowanym. Pierwszą i podstawową zasadą przy każdym zdarzeniu drogowym jest zadbanie o to by nie stwarzać dalszego zagrożenia - awaryjne, trójkąt, a jeśli jest możliwość to zjechać na bok, zwłaszcza że jeśli wezwana była by policja to ich zadaniem jest wymierzenie śladów i dodatkowo w oparciu o zeznania świadków ustalenie przebiegu zdarzeń. Dodatkowo przed ruszeniam auta można zrobić fotki poglądowe telefonem, które okazuje się do informacji policjantów.

@goodfather: Przede wszystkim powinien, jeżeli to możliwe przestawić auto na bok by nie blokowało ruchu. Z resztą się zgodzę

Wielkie ego = małe przyrodzenie

@Rammaq: W sumie Zeus jest bogiem pogańskim a to dla wielu katoli (użyte celowo od "nazioli") to samo co diabeł...

Jedna uwaga. Tramwaj prowadzi "Motorniczy" a nie "Maszynista"

Przypominam. Unia wycofała "bezpieczne" żarówki na takie zawierające rtęć, których notabene nie można osobiście wymienić, jak się nie ma uprawnień elektrycznych (taki jest przepis) - mimo że zakazała używania termometrów rtęciowych (o które dbano by się nie tłukły) na bardziej zawodne (i droższe) elektroniczne...

Złotówy tak mają. Z półtora roku temu jeden omijał korek chodnikiem i był bardzo wkurzony gdy tuż przed jego maską klęknąłem by zawiązać buta...

Bydło, nawet z dyplomem, pozostaje bydłem

@k4be: W Polsce

@Day_Becomes_Night: Mniej więcej tak to bym widział.

Ja to określam mianem "doboru naturalnego" - ot natura wykrywa które jednostki nie wnoszą nic dobrego do puli genowej i stara się je wyeliminować.

Swoją drogą Ciekawi mnie ilu użytkowników tak naprawdę wykorzystuje maksimum jakie te telefony mogą osiągnąć. Oba są przeca, wpychane wszystkim na siłę przy każdej wizycie w salonie, albo telefonie od konsultanta. Z obu firm korzystałem i bardzo szybko wróciłem do Nokii (Asha302 kupiona 2 lata temu) - i nie muszę chodzić wszędzie z ładowarką, trzymać telefonu w określony przez producenta sposób, czy martwić się że tel wyczerpie mi środki na karcie bo się będzie łączył z siecią cały czas.

@Rak77: Jak wygląda ta podstawa prawna zakazująca chodzenia w umundurowaniu?

@Soraiya_Farooq: Książka i idea tej książki to fakt - jest słaba i z tym się zgodzę. Natomaist niszczenia książek, zwłaszcza pożyczonych tolerować nie zamierzam!! - I pod tym względem historia jak najbardziej piekielna.

@inmymind: Niedzielny to taki który mało jeździ i np. wykonuje manewry bardzo ospale, niepewnie - pełno takich w okolicach świąt, sezonu urlopów.

Swoją drogą mam wrażenie że ta cała kampania jest tak samo palcem pisana jak ta "10 mniej"... Jak była jedna spółka to nie było problemu z przesiadkami, spóźnieniami, rozkładami czy infrastrukturą. A teraz na samym mazowszu jest koło 20 spółek związanych z nazwą PKP czy kolejnictwem...

@Songokan: To jest tak jak jakaś moja znajoma mówi "on przeca dobry chłopak jest" to ja odpowiadam: "Hitler był malarzem, a Stalin dobrym dziadkiem dla wnucząt"

@Sharp_one: A psychiczny nie jest debil za kierownicą, jadący z dużą prędkością i zmuszający ludzi do ucieczki z drogi?

@PooH77: Iście bombowa gra słów...

Wcale mnie to nie dziwi. Wśród moich znajomych jest wiele opowieści o tym że dzwonili na pogotowie tylko po to by dowiedzieć się że zamiast z centrum ratunkowym w moim mieście rozmawiamy z miastem oddalonym o 70 km od mojego miasta. Albo muszacymi 2-3 razy powtarzać dokładny adres, w miarę jak dyspozytorka się przełączała między centrami ratunkowymi