Profil użytkownika
zirael0 ♂
Zamieszcza historie od: | 3 czerwca 2011 - 21:32 |
Ostatnio: | 2 lutego 2024 - 11:32 |
- Historii na głównej: 7 z 28
- Punktów za historie: 2340
- Komentarzy: 228
- Punktów za komentarze: 1768
« poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 9 następna »
@cichy300: Wiesz... jeśli nie łamiesz przepisów to nie masz się czym martwić prawda?
@cichy300: Oho... kierowca dostawczaka z historii się odezwał
Eh, "Kultura" na drodze - po co nam imigranci jak sami jeździmy jak dzicy?... A swoją drogą. Nie potrafię zrozumieć jaki dostawczaki dostają homologacje - ciężarówki czy osobowe, ba nawet motocykle, światła mają zamontowane mniej więcej na podobnej wysokości (max koło 60/70cm nad ziemią tak że nie oślepiają bezpośrednio jak są ustawione poprawnie), a wszelkiego rodzaju vany wyżej (tak że świecą bezpośrednio w szyby, nawet jak są ustawione poprawnie). Drugą kwestią jest tez to że sporo kierowców "zapomina" że światła można ustawić, a czasem też przestawić w związgu z obciążeniem
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 6 lutego 2016 o 8:27
@Szn: w niektórych samochodach prawidłowa pozycja za kierownicą (niskie zawieszenie i dość niski fotel), jak i konstrukcja auta (wielkość i umiejscowienie szyb), sprawiają że prawidłowo ustawione lusterka i tak będą oślepiać.
@Maszin84: Według polskiego prawa numer rejestracyjny nie jest daną osobową bo "Numer rejestracyjny nie identyfikuje osoby lecz przede wszystkim pojazd, właściciel może się zmienić. "
@zyxxx: A może to naleciałość z GG? Jeśli dużo się swego czasu pisało przez ten komunikator to człowiek automatycznie podłapywał skróty zwłaszcza ?? . Widzę po sobie, jak piszę na klawiaturze kompa to mam naleciałość właśnie z GG w pisaniu pytajnika.
@ZaglobaOnufry: Zasadniczo w nowych dowodach też nie ma adresu...
@saska: Widać Dalekowie zajumali...
@grruby80: Obrażasz prawdziwe barany takim stwierdzeniem...
@korbalodz: Często szafy wnękowe, zwłaszcza w starym budownictwie, były albo zbijane na sztywno, albo skręcane do ścian. Jak odnawiałem mieszkanie siostry, to taką szafę musiałem też za pomocą siekierki i łoma rozbierać.
Tak sie zastanawiam: Czy urzędnika państwowego, nie można nagrać (oczywiście za uwszednim uprzedzeniem) na jakiś dyktafon/kamerę właśnie w celu ewentualnego uwzględnienia do skarg?
@JaNina: Polonus?
Cierpliwy jesteś. Osobiście w takim wypadku, wróciłbym do mieszkania, znalazł coś ciężkiego, założył rękawiczki, wrócił pod garaż, wybił dziadowi szybę, spóścił ręczny i odepchnął, po czym spokojnie bym odjechał.
@Massai: Jakby w polsce abstynencja 100% była...
@Vitas: Męski męszczyzna czy jakiś transplantopłciowiec?
Z tego co zrozumiałem to kontroler po ujawnieniu gapowicza, daje 3 możliwości: 1 płatność gotówką od razu, 2 mandat, 3 wezwanie policji i ustalenie danych do mandatu i o wszystkich tych 3 rzeczach informuje. Osoba 17 letnia jechała bez biletu i jako że nie znała przepisu że nie może zapłacić gotówką, bo nie ma 18 lat, usiściła opłatę od razu. A jej matka się zaczęła o to wykłócać i ciągać po sądach?
" Jeżeli na wąskiej drodze jest ustawiony zakaz zatrzymywania się, to nie jest on dla dekoracji. " - właśnie i niech kierowcy dostawczaków też o tym pamiętają.
Jak ludzie mają nie klnąć gdy pociąg ruszający np ze Wschodniej do Zachodniej na dzień dobry ma opóźnienie 15 min bez podania żadnej przyczyny? Albo gdy widzą jak do jakieś stacji pociągi są 3-4 na godzinę, a tam gdzie oni jadą jest jeden i to jeszcze opóźniony? Co to znaczy że nie ma drużyny trakcyjnej? To nie ma jakiejś awaryjnej nigdzie? Sorry gościu, ja tego niekupuję, bo pociągi mają być dla pasażerów, a nie dla wygody obsługi. A jak sie nie podoba to zmień robotę.
Ktoś walnął cię w brzuch - nie reagujesz? Ktoś cię obraża - nie reagujesz? W chcwili gdy ten "ochraniacz" cię dotknął i groził, a jego szef olewa sprawę, to z miejsca dzwonisz na policję zgłaszając agresywne zachowanie gościa.
"A nawet jeśli to bałbym się że zrobiłbym im jakąś krzywdę" - w normalnym kraju to taki szczyl się boi by w mordę nie dostać, za znarzucanie się starszemu.
A gdzie to? Bo kurde sam bym się zgłosił...
@Shaienne: To prawda że omijanie tak pojazdów usprawnia ruch i jest bezpieczne, jeśli jest robione z niską prędkością, a między samochodami jest sporo miejsca. Ba przepisy jednoznacznie nie określają czy motocyklista wymijający stojące w korku pojazdy łamie przepisy (jeśli rzecz jasna nie przekracza linii na drodze). Poza tym, ja też na motocyklu wielokrotnie musiałem awaryjnie hamować, czy wręcz uciekać bo idiota, albo idiotka "w puszcze" zmieniał sobie nagle pas bez kierunków, albo wymuszał pierwszeństwo wręcz wjeżdżając mi w koło - ale nie mam negatywnego stosunku do samochodziarzy (tylko zmniejszone zaufanie do kieroców aut). Wszystko zależy od punktu widzenia.
Prosta zasada: Nigdy nic nie kupować, ani nie dawać im pieniędzy. Jeżeli im coś kupisz to łazęga się przyzwyczai i będzie "na bułeczkę" wykorzystywać innych
Pierwsza i podstawowa sprawa to to że może szkoła w większym mieście ma klasę, profil lub wyższy poziom nauki niż zapewniła by placówka w miejscowości pochodzenia? Poza tym określanie ich mianem "słoika" jest cokolwiek błędne - "słoik" to osoba, która mimo faktu pracowania w dużym mieście, wszelkiego rodzaju podatki płaci u siebie, a jedzenie przywozi w rzeczonych naczyniach, natomiast uczeń (liceum, gimnazjum, podstawówki) chce czy nie chce "słoikiem" nie będzie bo nie odprowadza podatku nigdzie (tak wiem że są pracujący uczniowie ale to wyjątek od reguły).
@Ara: Ja to wiem, ty to wiesz, autor to wie, ba większość pracowników to wie. Ale nie zmienia to nic w tym że autor się będzie musiał wykłócać, grozić i potracić nerwów by te należne pieniądze odzyskać i że pracodawczyni w końcu je odda z wielką łaską.