Profil użytkownika
Axisss
Zamieszcza historie od: | 23 października 2012 - 10:58 |
Ostatnio: | 31 stycznia 2020 - 13:44 |
- Historii na głównej: 4 z 4
- Punktów za historie: 884
- Komentarzy: 133
- Punktów za komentarze: 744
« poprzednia 1 2 3 4 5 6 następna »
Znajoma ma bardzo cienkie, "nie wkłuwalne" i łatwo pękające żyły, po przygodach z pobieraniem krwi, na wszelkie badania umawia się z zaprzyjaźnionym weterynarzem. On nigdy nie ma problemu, raz że po kłuciu chomików i szczurów cienka żyła u ludzi dla niego nie istnieje, a dwa że musiał się nauczyć szybko i bezboleśnie, bo jego pacjenci gryzą w razie pomyłki ;)
Szczur! Mamy szczura! :D A do historii: 2 dni temu do naszego biura (firma w zwykłym domu jednorodzinnym) puka pogotowie. Ja już na schodach, żeby sprawdzić czy to nie nasza "windykatorka" (starsza kobitka, na emeryturze sobie dorabia, a siedzi sama piętro wyżej). Znajoma ratownikom mówi, że my nic nie wiemy o wezwaniu, adres niby nasz... Ratownik łączy się z dyspozytorem i jest! Mamy nazwisko wzywającego. Pokierowaliśmy Panów na tą drugą w mieście ulicę Cedrową - na szczęście niezbyt daleko ;) Odsyłaliśmy już listy polecone, antenę satelitarną cyfry plus, kilku kurierów, straż pożarną (bez pożaru - do usunięcia gniazda os - jeśli dobrze pamiętam) ale pogotowie po raz pierwszy (oby ostatni).
@jass: To ta sama kategoria co w samolotach. Zawsze przy lądowaniu idzie komunikat "nie odpinać pasów i nie wstawać dopóki samolot się nie zatrzyma na stanowisku". ZAWSZE, jeszcze zanim samolot zjedzie z pasa po lądowaniu już na korytarzu są osoby wyciągające bagaż ze schowków i ustawiające się w kolejce. A potem tak stoją i tupią, jak samolot podjeżdża na stanowisko, podczas podłączania rękawa/schodów czasami nawet 10-15 min. Nie wiem, czy są jakieś nagrody dla pierwszych 3 osób które opuszczą pokład? Ja zawsze na spokojnie czekam, aż to całe towarzystwo się wysypie i dopiero na spokojnie wysiadam. Rekordem był pan który zerwał się wyjmować bagaż dosłownie kilka sekund po przyziemieniu, jak samolot nawet dobrze nie zwolnił. Pan zaliczył popisową glebę i rozwalił sobie czółko. Zamiast wysiąść jako pierwszy, został wyniesiony na końcu przez wezwaną ekipę ratowniczą.
@Toyota_Hilux: Hahahaha, doskonałe rozróżnienie!
@grruby80: Może mieszkają na 4 piętrze bez windy ;)
@GlaNiK: Ja polecam fajny film Naukowego Bełkotu: "8 argumentów używanych najczęściej przez przeciwników szczepień | Ranking Naukowego Bełkotu #03" znajdziesz na YT bez problemu, świetne podsumowanie w a opisie filmu są źródła :)
@pasjonatpl: Poruszyłeś ważną kwestię - bakterie i wirusy mutują, mutują kiedy się namnażają, a namnażają się najintensywniej gdy kogoś zakażą. Każdy nieszczepiony, który zapadnie na taką np. odrę, zwiększa szansę powstania szczepu, na który szczepionka nie działa. Więc nie szczepiąc narażamy nie tylko innych nieszczepionych :(
@Vandellopa25: Dlatego mówię, w nietypowe objawy wierzę. Mój mąż ma nieco "ekscentryczny" układ nerwowy (określenie lekarza neurologa) nerwy przebiegają mu w innych miejscach niż większości ludzi. Dlatego przy różnych dolegliwościach może odczuwać ból w innych miejscach/w inny sposób niż typowy. np silny ból w nosie, okazał się zapaleniem dziąsła - też długo niezdiagnozowane, bo dziąsło nie bolało wcale, a nosie nic nie było ;) Autorka opisuje jednak dość typowe objawy kolki, ale ok. wierzę, że diagnoza była trudna. Jednak w to, że pogotowie odsyła do domu kobietę w ciąży pozamacicznej (bo takie były podejrzenia) z silnymi bólami brzucha... uwierzyć ciężko (ryzyko krwotoku i bezpośrednie zagrożenie życia).
@ZjemTwojeCiastko: Znajoma z pracy miała problem z uchem, dostała skierowanie odczekała swoje w kolejce i poszła do lekarza specjalisty laryngologa (tak ja zapisano z tego skierowania). Na wizycie usłyszała, że Pan doktor leczy bezdech i chrapanie, na uszach się nie zna i nie pomoże. ;)
Pan rowerzysta powinien zarabiać jako wróżka (wróż?)! Taki talent!
@Xirdus: Dokładnie, być może nie miał możliwości zjechać, trójkąt ustawił w dobrej odległości. Podziwiam kierowcę, że nie stracił panowania nad pojazdem przy uszkodzeniu koła na autostradzie (duża prędkość) - trudna sztuka. @Garrett Gdzie tu piekielność? Chyba jedynie w tym 145km/h przy dozwolonym 140 na tempomacie twojego kumpla. o ile rozumiem jeszcze przekraczanie prędkości "na chwilę" przy wyprzedzaniu, to grzanie w ten sposób na tempomacie... od razu widzę reklamę pewnego domu pogrzebowego stojącą przy drodze "zwolnij, do nas zawsze zdążysz!"
Jak rzadko mam mocne podejrzenia, że historia jest zmyślona. O ile jeszcze mogłabym uwierzyć, że kamienica nerkowa dawała jakieś super nietypowe objawy i był problem z jej diagnozą (choć to na dość pospolite schorzenie, a opis objawów też nie jakiś dziwny). Ale pogotowie odsyłające do domu z silnym bólem i podejrzeniem ciąży i to do tego pozamacicznej?! Serio? tak silny ból przy ciąży pozamacicznej, to już krwotok czyli bezpośrednie zagrożenie życia - to jest transport karetką na sygnale i maksymalny speedzie wprost na salę operacyjną a nie "I radź sobie sama, bo na ciążę nic Ci nie pomogę dziś, żegnam." Koło to ci się ze śmiechu zatacza...
"Zrzuciłam wszystko na okres" Już samo to zdanie może świadczyć o tym, że jednak nie okres był przyczyną. Autorka nie pisze nic o powodach swojego omdlenia, silny ból brzucha prowadzący do utraty przytomności to może być np. wyrostek (ból w pierwszej fazie może być podobny do menstruacyjnego). Przy gwałtownym ataku stan pacjenta może się pogorszyć drastycznie w ciągu kilku godzin - z krwotokiem włącznie, a ten może już spokojnie spowodować utratę przytomności. Aczkolwiek powodów może być wiele. I fakt że autorka nie chce się podzielić z nami stanem swoich wnętrzności nie świadczy o tym, że historia jest fałszywa.
Znajomy, przez przypadek włożył kartę mikro do nie tego gniazda w laptopie, zablokowała się więc postanowił wyjąć ją metalową pincetą - na pracującym laptopie, choć przezornie odłączył zasilanie - wyjął wtyczkę z gniazdka. Znajomy był wtedy na 4 roku informatyki. ;)
@Trepcio: Dokładnie! pani ma rację, już się zapatrzyłaś, to i na rude dziecko szansa drastycznie wzrasta :P
@maggie: Ciekawe co biega po magazynie :D
Bo ludzie kochają takie komentarze "nie na temat, żeby dokopać". Na FB opisałam swoja obserwację, że gdyby ludzie używali kierunkowskazów na rondach, to mój dojazd do pracy trwałby 20 min. zamiast godziny (taka trasa 8 małych, łatwo korkujących się rondek (bo rondem to głupio nawet nazwać). Komentarze? "zmień pracę" "jeździj pociągiem, nie stoi w korkach" itp. I mój ulubiony: Poskarżyłam się na cudze koty łażące mi po balkonie i srające w kwiatki i spytałam czy ktoś testował odstraszacze ultradźwiękowe (mieszkam na poddaszu - prawie wszyscy z tego piętra mają koty wychodzące na dach) Komentarze? "kup se psa" (tak to rozwiązuje problem ze sprzątaniem kup :P) oraz "trzeba było nie kupować na poddaszu, by ci nie srały"
Oczywiście, że jesteś poszkodowany! ktoś się pod Ciebie podszywa i wykorzystuje twoje dane! Wracaj na komisariat - muszą sporządzić notkę służbową, a jak nie to pisemna odmowa. Koniecznie też zgłosić nadużycie na portalu!
@bloodcarver: Robienie bukietu, szczególnie takiego za 200zł, to nie związanie kilku kwiatków razem ;) Zapewne zostały mocno przycięte, być może wbite w specjalną gąbkę, więc nie... nie da się ich tak po prostu odzyskać i sprzedać dalej, a na pewno nie wszystkie. Co do historii, przy droższych bukietach - zaliczka i problem w większości znika.
@Marcelinka: Gdyby go poraziło, to dyrektor/nauczyciel idzie siedzieć, więc cóż się dziwić.
@Madeline: A może wysyłka darmowa przy zamówieniu powyżej xxx lub okinawa ma darmową bo jest stałym klientem?
Jeśli jej zamówienie obejmuje coś z czego sama możesz skorzystać, to jej nic nie oddawaj "a bo wiesz, w sumie pomyślałam, że to mi się jednak przyda" :P A na poważnie, już wiesz z kim interesów nie robić, żeby nie być STRATNYM.
@timo: 55% czyli większość [...] oczywiście prawdą jest że jeszcze więcej uznało... Czyli większość jest na tak ale "większa większość" na nie... innymi słowy większa połowa uznała, że jest dobry ale jeszcze większa połowa uznała, że zły. No przecież to oczywiste i żadnej manipulacji tu nie ma;) W większości się z Tobą zgadzam :)
FikMikfeegiel - nie wiem kto i czemu minusuje. Do stworzenia szczepionek potrzebny jest wirus, wirus trzeba na czymś wyhodować, tym czymś są ludzkie komórki. Część linii komórkowych na których się to robi wywodzi się z komórek pobranych od ludzkich płodów (tych dwóch o których wspomniałeś). Ten fakt jest wykorzystywany przez antyszczepionkowców i rozgłaszany w "nieco" zniekształconej formie, w efekcie niektórzy naprawdę myślą, że do szczepionek ktoś dodaje zmielone płody z aborcji - ot taka tycia manipulacja.
@Grejfrutowa: Przykład na sobie: cierpię na migreny, w przypadku bólu mam do wyboru kilka zamienników: Imigren, Sumamigren, Frimig, Cinnie (nie jestem pewna czy 2 pierwsze dobrze zapisałam, dawno ich nie kupowałam) - teoretycznie substancja aktywna ta sama w tej samej dawce, po dwóch pierwszych poprawa następowała po godzinie, po dwóch kolejnych już po 20-30 min. ale po Cinnie bolą mnie wszystkie mięśnie po Frimigu bólu nie ma, ale za to większa szansa, że będę wymiotować (częsta sprawa przy migrenach). Substancja czynna to nie wszystko co jest w tabletce.