Profil użytkownika
Crannberry ♀
Zamieszcza historie od: | 21 czerwca 2018 - 18:11 |
Ostatnio: | 7 kwietnia 2024 - 11:23 |
- Historii na głównej: 109 z 109
- Punktów za historie: 17863
- Komentarzy: 2272
- Punktów za komentarze: 17762
Zamieszcza historie od: | 21 czerwca 2018 - 18:11 |
Ostatnio: | 7 kwietnia 2024 - 11:23 |
Zobacz też inne serwisy:
|
|||
Retro Pewex | Pewex | Faktopedia | Stylowi |
Rebelianci | Motokiller | Kotburger | Demotywatory |
Mistrzowie | Komixxy |
@Kamil_DE: Bingo! Stuprocentowi Niemcy od pokoleń, u siebie w miasteczku ojciec był dyrektorem lokalnego liceum, matka była zastępcą burmistrza. Czyli „szanowana rodzina z tradycjami”. Kiedy przeczytaliśmy zaproszenie, wchodziła w grę wersja, że rodzice pewnie pozapraszali różnych „notabli” i będą się chcieli zaprezentować z jak najlepszej strony, stąd taki zapowiadany wypas. Ale nie, byliśmy w błędzie
@KatiCafe: oczywiście, impreza jest po to żeby i gospodarze i goście mogli się najeść, pobawić i miło spędzić czas w swoim towarzystwie. Grunt żeby obie strony podeszły do tego z kulturą i bez wykorzystywania jednych przez drugich. Tak samo żenujący jak para młoda, która zaprasza gości na imprezę „na wypasie”, życzy sobie określonych prezentów, a potem każe pić gościom wodę z kibla, są goście, którzy przychodzą z pustymi rękami (nie mówię tu o trudnej sytuacji finansowej, ponieważ to się rozumie, ale o zwykłym skąpstwie) oraz długą listą żądań, roszczeń i pretensji, bo „ Impreza jest dla gości, więc mi się należy”
@GlaNiK: To wiadomo ;) Gdyby w sytuację zostali wmanewrowani przez rodziców lub jakąś życiową sytuację nie pisałabym tej historii
@LadyDevil69: Prezenty zbierali przy samym wejsciu. Może na wypadek, gdyby goście zmienili zdanie ;)
@yanka: Też tego nie rozumiem. Zwłaszcza że nie byli to ludzie, którym czegokolwiek brakowało pod względem finansowym i dla których zebrane prezenty stanowiły o ich być albo nie być. Mój były zerwał z nim kontakty. Z dosadnych komentarzy padających z ust innych kolegów podejrzewam, że oni także.
@GlaNiK: ojciec pana młodego opowiadał, że cała impreza to pomysł syna. Koledzy opowiadali, że chłopak miał tendencje do wykorzystywania ludzi już jako nastolatek, ale myśleli, że z tego wyrósł. Panna młoda całą imprezę spędziła gadając z dwiema koleżankami, a pan młody ze swoim szefem. Wybraliśmy się, żeby uczcić z nimi ich ślub oraz spędzić z nimi miło czas. Wybralibyśmy sie również, gdyby wprost zaprosili na składkowego grilla. Tylko po co kłamać w zaproszeniach? Jako że zapraszali około miesiąc przed imprezą, nie była to też sytuacja, że rok wcześniej zaprosili gości, a w międzyczasie załamał im się budżet i musieli improwizować
Wiesz, że masz rację? Dokładnie takie wyjaśnienie usłyszałam na infolinii DPD, kiedy 3 dni z rzędu wyświetlała się informacja o nieudanej próbie doręczenia paczki pod adres biura, w którym cały dzień ktoś jest. Pani wytłumaczyła, że kurier miał za dużo poczek i nie dał rady podjąć próby doręczenia pod mój adres.