Profil użytkownika
Iceman1973 ♂
Użytkownik otrzymał bana za: Konto powiązane z TuTuTu. Do czasu wygaśnięcia bana pierwotnego wszystkie poprzednie i kolejne konta będą zablokowane
Ban wygasa: 2118-10-23 15:44:23
Ban wygasa: 2118-10-23 15:44:23
Zamieszcza historie od: | 13 sierpnia 2014 - 9:10 |
Ostatnio: | 4 listopada 2019 - 12:15 |
- Historii na głównej: 5 z 13
- Punktów za historie: 3150
- Komentarzy: 1914
- Punktów za komentarze: 12136
@Jaladreips: Niestety @Grejfrutowa nie podała adresu.
@Bubu2016: Tak się zastanawiam co za dzbany Cię zminusowały... Skoro @butelka taka skora do poprawiania, to sama nie powinna robić błędów. Czyż nie?
@GlaNiK: A no tak... zapomniałem. No ale ja psiarz jestem, to mogłem nie pokojarzyć faktów, że to koty sobie wybierają sługę ;)
Myślę, że małymi kroczkami mogłabyś popróbować czy faktycznie nie dasz rady. Bo to, co opisujesz, to jest blokada psychiczna. Jest to do przeskoczenia, tylko sama musisz tego chcieć. Próbuj najpierw zasiadać za kierownicą, bez jazdy, bez ruszania. Ot tak, posiedzieć, przyzwyczaić się do miejsca za kierownicą. I tak krok po kroczku. Odpalić auto, przegazować. Już samo to, za pierwszym razem będzie sporym przeżyciem. I w końcu może dojdzie do pierwszego ruszenia pojazdem pod okiem chociażby partnera. A wtedy się rzeczywiście przekonasz czy to nie dla Ciebie. No ale jak pisałem... musisz to przemyśleć i sama wyrazić taką chęć.
@Balam: Też dobre rozwiązanie. Bo w sumie, co kot winien, że mu się Pani na umyśle zepsuła.
Gdybym był tym weterynarzem, powiedziałbym do Pani tak: - W tej przychodni osób nieuprzejmych i chamskich nie obsługujemy. Do widzenia Pani.
@ssijciemijaja: Moja stara nie lubi idiotów, którym się wydaje, że są inteligentni więc nie poruchasz synku. Jeżdżę na cruiserze dzbanuszku więc zachowania na ścigaczach czy enduro są mi obce. A środowisko mam gdzieś. Jeżdżę dla siebie i z kilkoma dobrymi znajomymi a nie dla szpanu czy innej uwagi.
@starajedza: Nigdzie nie napisałem, że jestem ZA czy PRZECIW. Odniosłem się do sytuacji. Autor/ka nałapała minusów ale nikt się nie pokusił o podjęcie tematu. Nawet w durnych programach typu "TzG" jak dają niską notę to tłumaczą dlaczego, dają argumenty...
@ssijciemijaja: A teraz napisz coś bogatszego merytorycznie i bardziej się postaraj, bo tym wpisem nie spowodowałeś u mnie nawet drgnięcia powieki.
No to włożyłeś kijek w to mrowisko. Póki co, masz noty minusowe,zero kontrargumentów i pewnie focha ze strony nauczycieli udzielających się tutaj.
Dokładnie to samo myślała zapewne Pani, która zaraz po samochodzie przed nią wyjechała mi przed twarz. Mimo prób ucieczki w bok Pani uparcie skracała mi drogę ucieczki bo zamiast hamować, przyspieszyła. I tym sposobem załatwiła mi kasację motocykla, wstrząśnienie mózgu, serię obić i zadrapań oraz złamany palec.
@jotem02: I to właśnie miałem na myśli. Takie były realia lat 80'. Niestety najwięcej zawsze mają do komentowania osoby, które urodziły się już w połowie lat 90'. Nie wiedzą jak było, co można było, czego nie można było i robią wywody co powinieneś był zrobić...
@GythaOgg: Tobie się wydaje, że potrafisz czytać ze zrozumieniem. Pewnie jesteś takim opisanym w historii "Pawełkiem", co to w domu wszystko robi bezbłędnie a potem przychodzi przeczytać historię np. na Piekielnych i jest totalna klapa. Na wstępie historii już jest napisane WCZESNE LATA 80-te", co właściwie załatwia sprawę. Takie kiedyś były realia. Dla jednych stety, dla drugich niestety jednak tak było. Dawne dzieje i nie ma się co rozwodzić nad tematem. Oczywiście autor historii powinien był pewnie wyrazic ogromne zniesmaczenie dla sytuacji w której wytargano gamonia za ucho oraz zbluzgać i obsobaczyć matkę... Wtedy byś był pewnie ukontentowany?
@bleeee: Ty się lepiej skup nad swoimi bredniami. A póki co, trzymaj się zasady: PIŁAŚ? NIE PISZ...
Ja rozumiem, że ludzie są różni a już tym bardziej klienci. Jednak dam Ci tu coś od drugiej strony. Na stronie pizzerii w moim mieście można podać godzinę dostawy (plus minus parę minut). No to o godzinie 17.00 zamawiam pizzę na godzinę 21.00 na adres miejsca pracy. i to by było na tyle. Pizzeria telefonów nie odbiera a czynna do 2 w nocy w weekendy. No to smaruję maila. Pizza przyjeżdża o godz. 24.10 kompletnie zimna.
@Mantigua: Wystarczy informacja w odpowiednim widocznym miejscu i takie nagrywanie w miejscu pracy jest dozwolone. Patologia, to jest Twoja nieznajomość tematu w którym zabierasz głos.
@jonaszewski: I wszystko w temacie. Ale wątpię by on to zrozumiał.
@DziwnyCzlowiek: Przywalić to mogę w ten Twój pusty łeb dupku. Cytatu z Wikipedii nawet nie czytałem bo mieszasz w tej dyskusji dwie sprawy. Widziałeś durniu kogoś z bronią czarno-prochową chodzącego po ulicy? I co z tego tumanie, że jest legalna? Zanim załadujesz taką spluwę to dostaniesz z dziesięc kul z nielegala. A co do artykułu... W którym momencie napisałem, że większa dostępność do broni to więcej przestępstw z jej użyciem? Może poćwicz czytanie ze zrozumieniem bo nadal jedynym idiotą jesteś tutaj Ty. Twoje "konkrety" to są właśnie Twoje własne przekonania, poparte badaniami "hamerykańskich naukowców" (taka sobie ironia gdybyś nie załapał). Lepszy dostęp do broni zwiększa Twoje możliwości obronne i tylko tyle. Stosunek do przestępstw jest różny. "Tu" będzie mniejszy, "tam" większy... wszystko w temacie.
@DziwnyCzlowiek: Człowieku, jedynym niedorozwojem jesteś tutaj Ty. Na dodatek jesteś dupkiem, który nie potrafi swoich racji wykazać w żaden inny sposób jak poprzez obrażanie oponentów. A google zmień na gogle, najlepiej ze szkłami korekcyjnymi i załóż na ten arbuz co nosisz na karku. Skoro się na coś powołujesz w tej tutaj dyskusji, to jednak coś wyszukiwałeś. Sprawa wygląda tak, że są zarówno kraje, gdzie posiadanie broni wcale nie obniżyło przestępczości. Nielegalna broń nadal "strzela jak strzelała". Logicznym jest, że posiadacze legalnej broni nie będą się naparzać na ulicach jak nielegale. Ze statystyką to jest tak, że jeśli Twój sąsiad bije żonę co drugi dzień a Ty nie bijesz żony wcale, to wg statystyki obaj bijecie codziennie.
@DziwnyCzlowiek: Tiaaaa... bo wikipedia jest bardzo wiarygodnym źródłem. Już niejednokrotnie udowodniono, że mądrymi słowami można tam zapodać ludziom wszelkie brednie. To mit kolego... MIT.
Szkoda, że nie można dać więcej PLUSÓW za historię. Głównie za to, że jest to zupełnie inna historia od zamieszczanych tutaj od dłuższego czasu. No i sama w sobie sytuacja jest tak tragikomiczna, że uśmiałem się czytając ją. Mnie pewnie trafiłby szlag między 3 a 5 biletem.
@mietekforce: Myślący człowiek, wpadłby także na to, że nie tak, jest pisanie "nietak" ;)
@Jaladreips: W tym kontekście jest to jak najbardziej do przyjęcia. Wręcz napisanie tutaj "pieniądze" byłoby nie do przyjęcia. Stojąc za tą babą dostałbym pewnie takiego wku*wu, że najpierw bym ją opierdzielił a potem wydrukował te bilety.
@greggor: Gdybyś miał broń, to z wielkim prawdopodobieństwem, skończyłbyś z własną bronią w doopie.
@nursetka: Autor historii na wstępie walnął gafę. I wyczuł to, po jej reakcji. Niestety nie jest mistrzem dyplomacji i wkopywał się z każdym słowem bardziej. Naucz się czytać ze zrozumieniem...