Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

InuKimi

Zamieszcza historie od: 18 lipca 2011 - 23:38
Ostatnio: 3 lipca 2022 - 9:37
Gadu-gadu: 8754834
O sobie:

Młoda, trochę idealistka, nie znosi wulgaryzmów. Ćwiczy i pasjonuje się Aikido. Lubi anime i mangę, książki i filmy.

  • Historii na głównej: 14 z 20
  • Punktów za historie: 4220
  • Komentarzy: 1271
  • Punktów za komentarze: 3967
 
[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 8) | raportuj
18 lutego 2017 o 7:54

@Morog: Spokojnie mogła jechać jak VIP - w kolumnie, opancerzoną limuzyną. Tym razem właściwie oznakowana. A nie śmigłowcem ratującym życia.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
17 lutego 2017 o 14:19

@glan: Takiej reklamy jestem w stanie posłuchać.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
17 lutego 2017 o 14:12

@Agatorek: Grzecznie nie zapytał, ale przynajmniej nie drążył tematu.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
16 lutego 2017 o 12:29

@maat_: To nie do tej historii komentarz, co? Ale niewyspanemu wiele rzeczy się przydarza. Dobranoc, odpocznij spokojnie. :)

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
16 lutego 2017 o 12:20

@sutsirhc: A widzisz, czyli jednak to nie aż taki trudne je wyciąć? W każdym razie dziwne, że się temu komuś chciało. Naprawdę wyglądało na głupią zemstę, tylko nie bardzo dało się wskazać czyją... :D

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
16 lutego 2017 o 12:09

@corsa77: A co zostało zmienione?

[historia]
Ocena: 8 (Głosów: 8) | raportuj
16 lutego 2017 o 12:05

@Mistraali: To się nazywa "syndrom studentów trzeciego roku". :D

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
16 lutego 2017 o 11:51

@delmet: Poruszyłeś/łaś sedno problemu - nie ma na kogo głosować.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
16 lutego 2017 o 11:49

@didja: Dwa nocne posiedzenia i spokojnie daliby radę. ;)

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
16 lutego 2017 o 11:47

@arni90: Zostało to sprawdzone w oświęcimskim szpitalu, do warszawskiego leciała już tylko na obserwację i rekonwalescencję.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
16 lutego 2017 o 11:44

@vahaala: Niestety nie, to był zwyczajny śmigłowiec. Nie "tylko dla rządu". Właśnie o to chodzi w całej sytuacji, że powinni użyć rządowego, a nie zwyczajnego ratunkowego (który mógł być potrzebny do ratowania życia).

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
16 lutego 2017 o 11:42

@hitman57: I to jest piekielne, bo w tym czasie ktoś może umrzeć, bo dla niego śmigłowca zabraknie. Kto by z rządu to nie był i nieważne jakiej opcji, może polecieć prywatnym lub rządowym samolotem, lub po prostu przejechać opancerzonym samochodem. Tym razem właściwie zachowując się na drodze. Bo badania wszystkie były zrobione, chodziło tylko o pozostanie na obserwacji.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
16 lutego 2017 o 11:33

@Rak77: Tylko że już było wiadomo, że to tylko potłuczenia i otarcia. Całą diagnostykę wykonano w Oświęcimiu. Przewiezienie do Warszawy to już była fanaberia, to "na rekonwalescencję" - a każdy inny obywatel dostałby maść na siniaki i do domu.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
16 lutego 2017 o 11:26

To była pierwsza rzecz, o której pomyślałam. Śmigłowiec to nie taksówka, każdy inny obywatel dostałby maść do smarowania i do domu.

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 11) | raportuj
14 lutego 2017 o 13:12

Częsta sytuacja. Ocenianie przez pryzmat jednej cechy. Smutne.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
14 lutego 2017 o 12:55

Do nas do klubu (sztuki walki) ostatnio przyszła mamusia z synkiem. Synek niepozorny, wygląda ok. Mama jednak od razu zastrzegła, że są z nim kłopoty, a potem stwierdziła "bo my tu z polecenia... ktoś nam powiedział, że dzieci wychodzą stąd odmienione i dlatego chcielibyśmy spróbować". Na treningu chłopiec rzeczywiście dawał czadu, ale poradzimy sobie także z nim. W każdym razie reklama (uskuteczniana przez wychowawczynię w szkole, nie zdradzono tylko której) bardzo sympatyczna. :) Podsumowując - o wiele bardziej wolę jasne postawienie sprawy - "syn/córka ma problemy z koncentracją, wygłupia się, jest nadaktywny", a nie ukrywanie i chowanie głowy w piasek. A jeszcze gorsze jest to na obozach - karta z informacjami rodzica jest właśnie po to, by ten mógł wpisać tam wszystkie informacje, np. jak radzić sobie z dzieckiem mającym napady złości/płaczu etc. Na każdego działa coś innego. :P

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
14 lutego 2017 o 12:41

Częsty widok. Przykre. Sama trenuję dzieciaki, chętnie poczytam twoje perypetie. ;)

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
13 lutego 2017 o 14:40

Zgłoszenie na Policję.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
13 lutego 2017 o 14:36

Super, że szanujesz. Ja też jestem zdecydowanie mięsożerna, a przy tym kocham zwierzęta. To się wcale nie wyklucza, o ile ma się szacunek do tego, co trafia na stół.

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 9) | raportuj
13 lutego 2017 o 14:33

"Pasożyt wewnętrzny (endopasożyt) – organizm cudzożywny, który żyje wewnątrz innego organizmu i dla którego organizm ten (żywiciel) jest źródłem pożywienia. " Wszystko się zgadza. :) A że ktoś tego swojego pasożyta kocha i czeka na niego, to już zupełnie inna sprawa... ;)

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 5) | raportuj
13 lutego 2017 o 14:22

@oggie: Nawet przez dość długą chwilę. :D Dziewięć miesięcy to spory kawał czasu. ;)

[historia]
Ocena: 10 (Głosów: 10) | raportuj
13 lutego 2017 o 14:20

@Kumbak: "Niech się pani nie martwi... Niektórzy wychowują swoje pasożyty, posyłają je do szkół, pozwalają im się bawić z innymi pasożytami..." :D

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
12 lutego 2017 o 9:30

@PaniPatrzalska: wszystko w temacie, dziękuję za ten komentarz.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 2) | raportuj
9 lutego 2017 o 23:39

@Iceman1973: Mimo wszystko to, że się czegoś nie toleruje czy nie lubi nie oznacza, że reakcją może być napaść fizyczna.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
9 lutego 2017 o 16:21

@Shineoff: A nastolatki piją takie chemikalia żeby mieć "fazę" czy "banię"... No właśnie, selekcja naturalna.

« poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 9 1050 51 następna »