Profil użytkownika
InuKimi ♀
Zamieszcza historie od: | 18 lipca 2011 - 23:38 |
Ostatnio: | 3 lipca 2022 - 9:37 |
Gadu-gadu: | 8754834 |
O sobie: |
Młoda, trochę idealistka, nie znosi wulgaryzmów. Ćwiczy i pasjonuje się Aikido. Lubi anime i mangę, książki i filmy. |
- Historii na głównej: 14 z 20
- Punktów za historie: 4220
- Komentarzy: 1271
- Punktów za komentarze: 3967
@timka: Nie powtarzajmy miejskich legend. ;) http://atrapa.net/legendy/nowa-matura.htm
@noddam: Dziesięć lat to już dość aby wiedzieć że kopnięcie gołą stopą w kamień może skończyć się tragicznie. To nie są już bezmyślne maluchy.
@WilliamFoster: Pytanie z jaką intencją. Tu niestety było to działanie celowe...
Wideo proszę wysłać na "Polskie Drogi", niech się SUVisko wstydzi! ;D
@Day_Becomes_Night: Wydaje mi się, że to rodzice zawalili sprawę i to od początku.
Historia bardzo mi się nie podoba. Przede wszystkim chamy są w każdej nacji. W dodatku osobiście więcej widziałam złych zachowań polskich wycieczek niż zagranicznych. A "cięta riposta" poniżej jakiegokolwiek poziomu. A tak w ogóle to śmierdzi miejską legendą na kilometr.
@Allice: Bo to jest moralność Kalego - jak Kali nazywać "Monachium" to dobrze, jak Niemiec "Breslau" to źle.
@SunnyBaby: Tacy to zawsze sobie gębę religią wycierają. W tym kraju bardzo mało jest katolików (przestrzegających choćby 10 przykazań). Niestety stąd się bierze negatywny odbiór tej religii...
@Obiwankasobi: Na ten teren równie dobrze może wejść człowiek który się zgubił czy pomylił, dziecko szukające piłki która mu wpadła za płot, a nawet gość pod wpływem środków odurzających. Nie bronię takowych, ale zaraz - zabić za to, że się upił?
Powodzenia, dziewczyno. Dasz sobie radę. I masz dużo racji - klasy integracyjne są dobre, tylko nie każdy się do niej nadaje. :)
Klasy specjalne w szkołach masowych - wilk syty i owca cała.
@PiekloDzisModne: Walczcie o siebie, rodzice powinni wspólnie dać radę. Powodzenia.
@noddam: Najlepszym rozwiązaniem są klasy specjalne w szkole masowej - dzieciaki ze specjalnymi potrzebami są najwyżej w osiem osób, mają dobre warunki do rozwoju i nie ma zgrzytów z idącymi zwyczajnym tokiem nauczania. Równocześnie dzieci te nie są całkowicie odcięte od pełnosprawnego społeczeństwa i mogą mierzyć wyżej, a integracja może mieć miejsce w wyznaczonych płaszczyznach, np. wspólne przedstawienie "masówek" i klas specjalnych. Oczywiście nie wszystkie niepełnosprawności i zaburzenia pasują do tego systemu, jednak wciąż jest on najlepszy. szkoda, że nasz cudowny rząd chce go zlikwidować stawiając tylko na "zwyczajne" szkoły i getta dla każdego dzieciaka nieważne czy jego problem jest drobny (niewyraźna mowa, niedosłuch, lekkie problemy z koncentracją) czy ogromny.
Spojrzał Lexus czy jego kierowca? :D Co ci ludzie mają w głowach...
@VAGINEER: Też mam zagraniczną klawiaturę, rzeczywiście nic to nie zmienia. Niedbalstwo, lenistwo, tylko tyle.
@lady0morphine: Masz sto procent racji. Jeszcze gorsza sytuacja to przemoc domowa w stosunku do mężczyzn - niestety takie zgłoszenie wielu traktuje z niedowierzaniem lub wręcz szyderstwem. A dlaczego? Przemoc przemocą zwalczać? No przecież nie!
@bazienka: Tak działa szóstka Weidera.
@nindroid_007: U nas zwykle kromka z nutellą musi występować obok kromki z warzywami, serem lub szynką. :) A zęby? Owszem, dużo dzieci ma z tym problem, ale zwykle bez ekstremum. Szkoda, że nie są nauczone by mycie zębów po posiłku traktować jako coś oczywistego.
@Bryanka: Nasze obozowe dzieciaki-niejadki pilnujemy żeby jednak jadły, zwłaszcza że zawsze zatrzymujemy się w miejscach ze smacznym wyżywieniem (obowiązkowa kontrola przedobozowa :D). Zresztą z reguły wystarczy postawienie sprawy jasno - kto nie je posiłków, w sklepie zaopatruje się tylko w wodę, ewentualnie owoce. :) Dzieciaki po pewnym czasie zresztą też zgłodnieją i przekonują się, że to co panie kucharki podają to wcale takie niezjadliwe nie jest...
@ziomalek: Ale w historii nigdzie nie ma nic o zdradzie. "Zostawiła dla innego mężczyzny" wcale nie oznacza potajemnych schadzek i seksu za plecami męża. Może oznaczać - ale nie musi. Oczywiście, zdrada jest czymś karygodnym i obrzydliwym, jednak ta historia w ogóle nie jest o zdradzie. Zdradę wymyślili komentujący.
@timka: Pewnie, masz rację. Nie wyszło - to nie wyszło, szkoda, ale tak bywa. O wiele gorsze byłoby trwanie w nieudanym związku niż rozstanie się.
Czytam komentarze i nie wiem czy się śmiać czy płakać. Autorka napisała jedynie że "matka zostawiła ojca dla innego mężczyzny". Tylko tyle, bez dodatkowych okoliczności. Powodów mogły być tysiące, nie znamy tła, nie znamy relacji, nie znamy tych ludzi, ale jednak większość osób w komentarzach rozpisuje się o zdradzie, "spieprzeniu życia", niszczeniu ludzi i innych rzeczach przyjemnych inaczej. Ludzie, nie wiecie jak było, dlaczego dorabiacie kilometry historii? Piekielność jest prosta - dorośli ludzie nie potrafią odsunąć na bok swoich problemów (mimo iż oboje powinni być w obecnej sytuacji szczęśliwi w nowej rodzinie) żeby zrobić przyjemność córce. Co jest bardzo ludzkie, ale przy tym bardzo smutne.
@tova123: Myślę, że w naszych warunkach nawet 5 złotych "zastawu" by wystarczyło. :)
Brrrr, też miałam ochotę się na ten temat rozpisywać, konkretnie o sytuacji drugiej i przy okazji o pani z rejestracji... Ale raczej sobie odpuszczę, nie ma co. Jednak strasznie wkurzają mnie ci koczujący kilka godzin przed swoją godziną! Za dwa tygodnie mam termin - 12.50. Tylko że gromada babć pewnie będzie czekała w kolejce od 9, niezależnie od godziny wizyty (a lekarka przyjmuje od 12). Ciekawe o której wejdę - 14, 15? ;/
Najsmutniejsze, że przez takie jednostki szlachetne inicjatywy mogą u niektórych budzić złe skojarzenia i niesmak... :(