LittleM

Co do ubierania. Też raz postanowiłam spytać, czy dziecku nie jest za ciepło. Mamuśka powiedziała, że przecierz jest maj. To nic, że było 30 stopni i sama siedziała w letniej sukience. Gruby dresik musi być.

Te starsze panie nie były piekielne. Nie zachowywały się po chamsku i nie były roszczeniowe. To, że wszystko zajmuje im więcej czasu to nie ich wina. I nie, nie zawsze mogą przyjść puźniej, czasami to jedyna pora dnia w której czują się na siłach wyjść z domu. Ty masz siłę iść do apteku kilkaset metrów dalej, a osoba po 80 może nie dać rady.

Mnie na tych targach najbardziej przerazili rodzice z niemowlętami. Tylko przechodząc widziałam kilkoro dzieci w wieku między 1 a 5 miesięcy. Po minach było widać, że zdecydowanie są nieszczęśliwe. Tam było naprawdę głośno, a tłum niesamowity. Ja czułam się co nieco zagubiona. Sama mam małe dziecko i gdybym nie mogła mu na ten czas zapewnić opieki, to na pewno bym z takiej darowała bym sobie wyjście.